Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
ja też się męczyłem jak pierwszy raz wnosiłem swoje 150x60x50 , bo w życiu by mi nie wpadło do głowy, że akwarium fajnie się niesie nie za dno, kiedy dużo siły traci się na to, żeby się nie wymsknęło i nie ma dobrego uchwytu, ale dnem do góry i wtedy ma się bardzo dobry i stabilny uchwyt ....


Ciekawy patent. Ja wnosiłem tradycyjnie.


cyt. rayan88


"To konkretnie bo ja 150/50/60 to musiałem w 4 wnosić na 3 piętro i było ciężko . Jak we 2 daliście radę bo niedługo będę znosić ?"


Konkretnie napisałem wszystkie dane. Dla mnie 40kg. nie jest karkołomnym wyzwaniem. Było ciężko, ale, jak napisałem, była trzecia osoba, która w krytycznych momentach asekurowała, ale i pomagała (zakręty). Trochę dziwię się, że Wam we 4 było ciężko. Na każdego przypadał ciężar dwóch zgrzewek wody mineralnej.

Opublikowano

Ja do osiłków nie należę :) także pełen respekt :)


Mam pytanie.

Obecnie akwarium nie ma otworów. Jest jednak jeszcze możliwość wywiercenia otworu w dnie.

Po co mi to?

Filtr aquaponiczny powinien sie opierać na tylnej krawędzi akwarium, bocznych krawędziach oraz na wzmocnieniach poprzecznych, które są na równi z krawędzią akwarium. Wtedy niestety nie mam jak wyjsć wężem/rura z akwarium aby tego nie było widać. Musiałbym wyprowadzać kable i wąż/rurę z boku. Szczególnie ze wzmocnienia wzdłużne idą przez cała długość.

Filtr wazy z 13kg bez wody i roślin i mogę go odsunąć do przodu, aby było miejsce na rurę/waż i kabel do grzałki i falownika. Filtr bedzie sie wtedy wspierał na krawędziach bocznych akwarium oraz na wzmocnieniach poprzecznych. Może tak byc? Nie bedzie za dużego obciążenia dla wzmocnień poprzecznych? Opierają sie one na wzmocnieniach wzdłużnych.

Niestety nawet takie odsuniecie do przodu musiałoby byc spore, bo wzmocnienia wzdłużne idą przez cała długość. Maja chyba z 10 cm szerokości. Czyli 10+grubość rury/węża.

Ten problem mogę obejść wiercąc otwór w dnie. Do niego podłączam rurę z siatką i mam odpływ. Pompa i tak jest pod akwarium wiec mam krótsza drogę z pompy do akwarium.

Układ mam prosty: woda z akwarium >> pompa >> filtr UV >> filtr aquaponiczny >> do akwarium. Z otworem skracam i upraszczam układ. Odchodzi tez problem rury/węża z akwarium.

Co o rym myślicie?

Opublikowano
Jest jednak jeszcze możliwość wywiercenia otworu w dnie.


Pewnie panowie z Aquamedica myślą że do takiego akwarium zapodasz sumpa ale przy wysokości 50cm szafki zapomnij raczej o sumpie.

Opublikowano

Nie, nie oni wiedzą, co tam ma być i że sumpa nigdy nie będzie.


ja przerobiłbym filtr aquaponiczny tak by były małe wcięcia na przeprowadzenie węży/kabli

Tez opcja. Jutro będzie u mnie to zobaczę co się da z tym zrobić.

Mam czas do poniedziałku

Opublikowano
Nie wiem czy lać wodę prosto z akwarium do donic z roślinami i kermazytem, czy przepuścić to najpierw przez korpus (filtr mechaniczny) aby pozbyć się gówienek (części stałej). Jak myślicie?


gówienka sie przydadzą roślinom

Opublikowano
gówienka sie przydadzą roślinom

Producent zapewnia, że korzenie się tak rozrosną, że żadna gąbka nie będzie potrzebna :)


OK a teraz, korzystając z czasu oczekiwania na akwarium, wkleję realizację, na której będę się wzorował:


Travis_18.jpg


Tak będzie wyglądało moje roślinne Malawi, oczywiście ryby to nie Mbuna :)


Cudne prawda :)?


a Tu widok niecodzienny:

Travis_01.jpg


Moszna? :)


I jedziemy z koksem dalej:


Travis_05.jpg

Travis_06.jpg

Travis_11.jpg

To nie fotomontaż:)

Travis_19.jpg


OK - osobom, którym podniosło się ciśnienie, napiszę aby się nie martwiły - tak zielono nie będzie :) i absolutnie nie będę się wzorował na tym projekcie. Osobiście mi się nie podoba.

Gdy ma się świadomość gdzie żyją pyszczaki... Ta zieleń po prostu nie pasuje. To tak jak pić ciepłą wódkę z gorącą herbatą. Moszna? :) Ale można też pić lodowatą bez herbaty:)


OK >> dzisiaj przyjeżdża 6 paczek piachu i filtr aquaponiczny. Zrobię tez zdjęcia i postaram się opisać dlaczego te, a nie inne komponenty wybrałem. Niektóre z nich są kluczowe w tym projekcie.

W poniedziałek przyjadą 2 paczki kamieni łupka łyszczakowego. Wybrany z milionów. Jedyny, kamień, który mi się podoba.

Kamień akwarystyczny, łupek łyszczykowy toczony (5580760571) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img15.allegroimg.pl/photos/400x300/55/80/76/05/5580760571@@AMEPARAM@@15@@AMEPARAM@@55/80/76/05@@AMEPARAM@@5580760571

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.