Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Akwarium funkcjonuje od 3 miesięcy.

Parametry wody dzień po podmianie:

pH 8

GH 8

KH 9

NH4 0

NO2 0

NO3 10-20

temperatura 26*C.


Ryby karmię raz, czasem dwa razy dziennie, raczej ich nie przekarmiam. Podmiany wody raz na tydzień, ok. 40 l (akwarium 250 l).

Oświetlenie to świetlówka Power-Glo 30 W, światło włączone przez 12 godzin, od 9-tej do 21-ej.

Fotki nie mam jak zrobić, bo wczoraj poruszałem podłoże, i jeszcze się ich nie wykształciło na tyle dużo, żeby było coś widać.


PS. Dawałem też trochę nawozów w płynie i tabletkach, oraz kilka kulek glinianych pod korzenie, żeby nurzańce lepiej rosły, może to też ma jakiś wpływ.

Opublikowano

PS. Dawałem też trochę nawozów w płynie i tabletkach, oraz kilka kulek glinianych pod korzenie, żeby nurzańce lepiej rosły, może to też ma jakiś wpływ.



A masz jeszcze te nurzańce czy ci tylko kulki zostały:confused:


Nie powiem że się znam ale u mnie tak z nurzańcami


94b4d1da9ff8dc86gen.jpg



co kwartał wyrywam tego kubeł mimo że tropheusy tną go stale jak sieczkarnie. Co tydzień pocięta sieczka zatyka wlot do kaseciaka.

Natomiast anubias zmarniał zupełnie.


Nigdy ten baniak nie widział nawożenia roślinnego. Jakaś nowa tradycja się urodziła - nawożenie roślinne w Malawi:rolleyes:

Andrzej Wałb już wspominał ale powtórzę.

Malawi z Tangą mają stale nadmiar nawozów azotowych i fosforowych !!

jedynie poziom potasu może być za niski ( choć nie musi) i tylko taki nawóz potasowy można stosować jak wiemy że go jest za mało.



Nie jest tajemnicą iż taki efekt uzyskujemy np Guban i ja stosując popularny morski "atrament" czyli Microbe Lift Phosphate Remover.

Wytrąca on PO4 rozpuszczone w wodzie do podłoża i form nierozpuszczalnych ale asymilowanych przez rośliny z korzeniami w podłożu. Dlatego w pomiarach wody brak fosforanów a rośliny rosną jak szalone. Atrament więc nie usuwa fosforanów z akwarium a jedynie przesuwa je z wody do podłoża do form antysinicowych. Po efektach sądzę że tworzy formy fosforu lepiej przyswajalne dla roślin i glonów dlatego glony pojawiają się nie tylko na kamieniach ale nawet na piasku. Andrzeju jak coś pokręciłem albo pomyliłem to popraw mnie.

Opublikowano

Zanim wpuściłem ryby, to rośliny rosły jak głupie. Dolałem im trochę nawozu i kulek i było ok. Do czasu zarybienia akwarium zdążyły się już ukorzenić. Jednak pyszczaki obecnie lekko je podkopują, przez co nurzańce stanęły w miejscu. Czasem wypuszczają młode liście, ale tak samo często tracą te starsze. Dodatkowo pokrywają się krasnorostami.

Co do nadmiaru azotu i fosforu w Malawi to się zgodzę, dlatego nie daję żadnych nawozów, które zawierałyby w składzie te pierwiastki. Jednak rośliny nie żywią się tylko N i P. Daję im tylko nawóz z mikroelementami. Nie widzę nic złego w nawożeniu roślin w akwarium z Malawi. podobnie jak i ryby, tak i rośliny muszą czymś się żywić. Kulki dałem tylko na samym początku i ostatnio po dłuższym czasie, gdy już sam nawóz nie dawał rady.

Opublikowano
Andrzeju jak coś pokręciłem albo pomyliłem to popraw mnie.
..


...wyłuszczyłeś to po prostu w pigułce. Nic dodać nic ująć.

-- dołączony post:

Daję im tylko nawóz z mikroelementami. Nie widzę nic złego w nawożeniu roślin w akwarium z Malawi
...


...a często nadmiar mikroelementów w wodzie w akwa to początek problemów z glonami. Właśnie mikroelementy bardzo łatwo przedawkować. Byś musiał znać zawartość boru,molibdenu, cynku, manganu czy też miedzi w wodzie w akwa i w kranie. Specjalnie nie wspomniałem o żelazie bo w wodzie występuje pod postacią tlenku. Jego brak i nadmiar to też początek glonów na roślinach. Ja zawsze unikam nawozu z mikroelementami.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jak na razie glony na piasku wciąż się pojawiają, jednak jest ich jakby mniej. Co to za glony? Na zdjęciu nie widać ich aż tak wyraźnie, ale można zauważyć piasek pozbawiony glonów w dolnej części zdjęcia i pokryty nimi w górnej. Są takie lekko brązowe. Czy to okrzemki? Dodam że kamienie mam porośnięte krasnorostami.


post-16244-1469572490277_thumb.jpg

Opublikowano

Podepnę się , zeby nie zakładac nowego tematu. Ja mam inny problem, otóż nie mam kompletnie żadnych glonów. Mały baniak ma ponad dwa miesiące i nic , nawet okrzemek. Teraz drugi główny, gdzie naprawdę jest sporo światła , a w dni słoneczne, nawet przez część dnia słońce oświetla kamienie, i też nic , a chciałbym mieć glony na kamieniach. Pewnie to zależy od wody, bo dawniej , w innej miejscowości i kupe lat temu, kiedy miałem pysie z Malawi, glony pojawiały się błyskawicznie, ale wtedy nie było testów, więc reżim parametrów wody był raczej na wyczucie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.