Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Akurat trafił bo muszę się przyznać, że nadal tego nie zrobiłem :P Głównie dlatego, że piasek mi nie fruwa, cyrkulacja w miarę jest, więc główny problem znikł. Nadal przeszkadza mi trochę to, że wygląda on mało naturalnie i tak mi chodzi cały czas po głowie, żeby zmienić na Kreisel, ale jeżeli podejmę się wymiany to zmieniam również aranżacje. Niby podoba mi się mój gnejs, ale mam w głowie ciekawsze pomysły z serpentynitem :) Wiem, w pierwszym cm piasku jest najwięcej bakterii, ale jeżeli będę zmieniał to całkowicie, nie zamierzam mieszać. Nawet jeżeli zachwiało by mi to biologię w akwarium to mam w pogotowiu KAP.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

I już miałem wymienić piasek i zmienić aranżacje. Dosłownie miałem przygotowane wszystko na dziś - piasek przepłukany, skały wyczyszczone, małe akwarium przygotowane na przejęcie ryb na ten czas i chwile dla siebie. No to wchodzę do domu, jak zwykle patrzę na chwilę w akwarium a tam... moje saulosi pierwszy raz prawdziwe tarło trzaskają(akurat dłużej w pracy zostałem więc niezły fart ;) ), widziałem jak samiczka ikrę łapie do pyska i nawet nagrałem co nieco, ale szkoda wrzucać filmik z telefonu - słaba jakość, kolory przekłamane. Moje pyszczaki są jeszcze młode samiczka, która nosi teraz ikrę ma ok 4cm a samiec, który ją zapłodnił jest już dosyć intensywnie ubarwiony i ma coś koło 5-6cm. Wiecie nie zależy mi na młodych o ile w ogóle coś by z tego było, ale to ich pierwsze tarło, samica jest pewnie zestresowana i dodatkowo nie chcę im teraz narobić dodatkowego stresu więc chyba poczekam z tymi zmianami jeszcze. A z inkubacji cała rodzina się cieszy łącznie ze mną :)

Opublikowano
I już miałem wymienić piasek i zmienić aranżacje. Dosłownie miałem przygotowane wszystko na dziś - piasek przepłukany, skały wyczyszczone, małe akwarium przygotowane na przejęcie ryb na ten czas i chwile dla siebie. No to wchodzę do domu, jak zwykle patrzę na chwilę w akwarium a tam... moje saulosi pierwszy raz prawdziwe tarło trzaskają(akurat dłużej w pracy zostałem więc niezły fart ;) ), widziałem jak samiczka ikrę łapie do pyska i nawet nagrałem co nieco, ale szkoda wrzucać filmik z telefonu - słaba jakość, kolory przekłamane. Moje pyszczaki są jeszcze młode samiczka, która nosi teraz ikrę ma ok 4cm a samiec, który ją zapłodnił jest już dosyć intensywnie ubarwiony i ma coś koło 5-6cm. Wiecie nie zależy mi na młodych o ile w ogóle coś by z tego było, ale to ich pierwsze tarło, samica jest pewnie zestresowana i dodatkowo nie chcę im teraz narobić dodatkowego stresu więc chyba poczekam z tymi zmianami jeszcze. A z inkubacji cała rodzina się cieszy łącznie ze mną :)


Gratuluje tarła ;) ale jak piszesz jeśli to ich pierwsze tarło to samica może zjeść lub wypluć ikrę,ale wcale tak nie musi być.U mnie np samica saulosi przy pierwszym tarle wypluła ikrę,ale następne już obyło się sukcesem,samicy nie odławiałem i dochowałem się 2 szt maluchów.Pozdrawiam :)

  • Dziękuję 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No i stało się... Zostałem zmuszony do podjęcia zmiany aranżu ponieważ przez moje przygotowanie logistyczne do całego przedsięwzięcia zrobiło niezły burdel w mieszkaniu, a że na weekend potrzebowałem mieć porządek wziąłem się do roboty mimo wcześniejszych wątpliwości.


Całość przy wcześniejszym przygotowaniu nie jest dużym wyzwaniem, ale polecam zaopatrzyć się w alkohol :D jakoś tak zanim sobie nie drinkąłem to mi topornie trochę szło a potem już z górki ;)


Wszystko się udało, z efektu jestem zadowolony, ryby czują się bardzo dobrze, samiczka mimo stresu dalej inkubuje. Prawdopodobnie będą jeszcze małe korekty oświetlenia, dojdzie sterownik. Myślę jeszcze o vallisnerii koło środka i może ukrytym anubiasie w grocie.


Uwiecznione telefonem szału nie ma ;) Piasek w rzeczywistości jest zółto-szary, dużo ciemniejszy niż na zdjęciu.

V30zb0n.jpg

lFKXWtN.jpg

R9HP0Gb.jpg

Opublikowano

Witam.Super to wygląda jak dla mnie ;) lepiej niż poprzednia twoja aranżacja...tylko ta lewa strona z tym kamieniem u dołu do poprawki,no i dałbym trochę więcej piasku...A co do roślin to jak kto woli ale ja bym zostawił jak jest teraz bez nich :)

Opublikowano

Lewa strona też mi do końca nie pasowała, ale na razie zostaje chyba, że na składzie znajdę ciekawsze kształty. Piasku trochę mi zostało, na zdjęciu może nie wygląda, ale warstwa 3-4 cm jest a więcej już mi się nie podoba i szkoda wody, której i tak jest niewiele ;) Lubie bardzo vallisnerie gęsto obsadzoną w jednym miejscu i już parę razy próbowałem w poprzednim aranżu, ale pyśki mają inne plany i robią sobie z niej sałatkę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.