Skocz do zawartości

Biopolimer TMBT - biologiczne usuwanie NO3 oraz PO4


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Morfi zrobisz jak będziesz uważał ale twoja fotka świadczy że złoże gnije a nie pracuje z za małego przepływu a ilość TMBT jest za mała na twój baniak - to mierzymy na sucho a nie po napuchnięciu złoża.

Gdybyś podał wynik NO3 oraz jak często i po ile % robisz podmianki i ile ryb masz to moim zdaniem potwierdzisz tylko to co ci piszę. TMBT u ciebie nie pracuje wcale i to tylko twoja wina - nie TMBT.

Opublikowano
a ilość TMBT jest za mała na twój baniak


Tu bym taki pewny nie był, ja również mam zbiornik 300 litrów i 1 litr TMBT w zupełności wystarcza na utrzymanie NO3 na poziomie 1mg/l z utrzymaniem cotygodniowych małych podmianek...


I jeszcze mnie tak coś tchnęło...


Nie uważam by ten TMBT był inny od NGBC więc w biotopach pyszczakowych trzeba dawać 2-3mlTMBT/l wody netto w baniaku.


Dawkowanie.

Producent zaleca 100ml TNBT na każde 100l wody netto w systemie czyli 1mlTMBT/l wody netto.


Podwojenie dawki jeśli potrzebne po 4 tygodniach


Nie należy przekraczać dawki 4mlTMBT/l




Jeśli damy od razu na start 5mlTMBT/l wody w systemie i zapewnimy faktyczny a nie teoretyczny przepływ przez takie złoże na poziomie 1500l/h to po miesiącu musi ruszyć i wtedy bez żadnych podmian wody na stałe mamy NO3 w zależności od odsady i wielkości ryb NO3 od 1 do 10 mg/l stale i niezmiennie czy robimy podmiany czy nie i nic się NO3 nie waha.


Nie wiem ile razy trzeba to powtarzać - od razu na początku dajemy minimum 5mlTMBT/L wody netto


Trochę się naszukałem, ale co tam... Zastanawia mnie skąd ta zmiana? Ja mam u siebie maksymalną zalecaną przez producenta dawkę i działa, ale jeśli komuś nie działa to znaczy, że za wszelką cenę trzeba ładować jak najwięcej TMBT żeby zadziałało? Jakim kosztem? Nie lepiej poszukać innego sposobu?


oraz stosował i zaniechał kolega artkras - spec od filtracji zraszanej.


Zaniechał ponieważ dał większą dawkę (do filtra zraszanego własnej konstrukcji) niż zalecał producent i ryby stały się osowiałe i przestały praktycznie jeść, co ustąpiło natychmiast po wyjęciu biopolimera...


U mnie siedzi pod pompą w trzech akwariach w kasetach i w każdym działa bezbłędnie ale przepływy faktyczne ok 1000l/h. a dawka pow. 5mlTMBT/l wody w baniaku


A wszędzie wcześniej pisałeś o tym, że dawka to 2,5 mlTMBT\l wody... Po co na siłę udowadniać, że coś może działać skoro u kogoś ewidentnie nie działa z niewiadomych przyczyn?

Opublikowano

Mateusz wszystko się zgadza gdybyś te wyszukane moje wypowiedzi uszeregował chronologicznie a nie na odwyrtkę to wyszłoby jak zmieniała się w czasie i wraz z uzyskiwanym doświadczeniem ze stosowania TMBT - moja opinia co do dawkowania.


Zaczęła się oczywiście od danych producenta i tych 100ml TMBT na 100l wody i pewno to wystarczy w roślinnym z grupką neonek.


Wszystko u nas czyli w Malawi i Tanganice zależy od wielkości obsady i wielkości ryb oraz czystości czyli usuwaniu organiki.

Morfi nie podaje jaka i jak wielka obsada.

Zgadzam się że u ciebie na 15 ryb w 250l wody wystarcza złoże 1l TMBT. czyli 4mlTMBT/l wody netto

U mnie przy 40 tropheusach w 280l wody ( oczywiste przerybienie) jak dałem 1l TMBT to mi NO3 skakało raz 20 a raz 40 dopiero jak dołożyłem do 1,5l TMBT na 300l baniak i 20 dorosłych i 20 szt młodzieży i to po miesiącu ruszyło - czyli dokładnie na 5,36mlTMBT/l wody to NO3 spadło do 7-10 i tak trzyma bez podmian wcale.

Wszystkiego się uczymy w Malawi i jak ewoluowała konstrukcja kaseciaka i ten ostatni zupełnie nie podobny do pierwszego - tak zmienia się mój pogląd na dawkę TMBT w naszym biotopie i pamiętając o granicznym podanym przez producenta poziomie 4mlTMBT/l odważyłem się tylko ociupinkę go przekroczyć. Być może złoże 1,2 l i dawka 4mlTMBT/l by także wystarczyła ale dałem 1,5l


Odszukaj dawkę jaką przywalił artkras na start to zrozumiesz dlaczego mu ryby przestały jeść bo ja pamiętam ile on przywalił w to złoże zraszane i wszyscy mu to wytknęli, a w tej jego konfiguracji po miesiącu rusza na całego więc i efekt widoczny na rybach. Jak ja dałem 7mlNGBC/l wody to nie tylko ryby przestały jeść jak to ruszyło ale wypłynęły na powierzchnię i powietrze łapały - natychmiast dałem brzęczyk z kamieniem i jak ręką odjął. Ale już wiem że nie wolno z tym dawkowaniem bezkarnie i bezgranicznie przesadzać i natychmiast ująłem biopolimeru.

Czy jak lekarz przypisze max dawkę lekarstwa to też od razu bierzesz podwójnie?

nie próbujcie np tego z paracetamolem bo w szpitalu takich spotkałem z nieodwracalnie uszkodzoną wątrobą.

Oczywiście z twojego wpisu po czasie pozostanie w pamięci że TMBT = ryby przestają jeść.

A widzisz to u siebie? jeśli nie to po co to piszesz. Jedna opinia to żadna opinia tym bardziej jak wielu innych pisze zupełnie odwrotne opinie. Potem pozostaje stwierdzenie iż że fama głosi że TMBT szkodzi. Kto nie chce niech absolutnie nie stosuje.

U mnie mało baniaka nie rozwalą z apetytu a jest 5,36mlTMBT/l wody.i rany po bójkach się goją i gluty nie pływają a biomasa na baniak wylata:rolleyes: . może chcesz młode stado Bemby po rodzicach SNZ z TanMala i wychowanych na NGBC i TMBT :D - tak ze 20szt bo oddaję do zoologa:(

Opublikowano
Mateusz wszystko się zgadza gdybyś te wyszukane moje wypowiedzi uszeregował chronologicznie a nie na odwyrtkę to wyszłoby jak zmieniała się w czasie i wraz z uzyskiwanym doświadczeniem ze stosowania TMBT - moja opinia co do dawkowania.


Bardziej chronologicznie się nie dało, wszystko jest po kolei od pierwszej strony ;)



Wszystko u nas czyli w Malawi i Tanganice zależy od wielkości obsady i wielkości ryb oraz czystości czyli usuwaniu organiki.

Morfi nie podaje jaka i jak wielka obsada.

Zgadzam się że u ciebie na 15 ryb w 250l wody wystarcza złoże 1l TMBT. czyli 4mlTMBT/l wody netto

U mnie przy 40 tropheusach w 280l wody ( oczywiste przerybienie) jak dałem 1l TMBT to mi NO3 skakało raz 20 a raz 40 dopiero jak dołożyłem do 1,5l TMBT na 300l baniak i 20 dorosłych i 20 szt młodzieży i to po miesiącu ruszyło - czyli dokładnie na 5,36mlTMBT/l wody to NO3 spadło do 7-10 i tak trzyma bez podmian wcale.



Ok, tu się zgodzę.



tak zmienia się mój pogląd na dawkę TMBT w naszym biotopie i pamiętając o granicznym podanym przez producenta poziomie 4mlTMBT/l odważyłem się tylko ociupinkę go przekroczyć. Być może złoże 1,2 l i dawka 4mlTMBT/l by także wystarczyła ale dałem 1,5l


Pytanie gdzie jest ta granica stosowania bez szkody dla ryb ;)


Odszukaj dawkę jaką przywalił artkras na start to zrozumiesz dlaczego mu ryby przestały jeść bo ja pamiętam ile on przywalił w to złoże zraszane i wszyscy mu to wytknęli, a w tej jego konfiguracji po miesiącu rusza na całego więc i efekt widoczny na rybach. Jak ja dałem 7mlNGBC/l wody to nie tylko ryby przestały jeść jak to ruszyło ale wypłynęły na powierzchnię i powietrze łapały - natychmiast dałem brzęczyk z kamieniem i jak ręką odjął. Ale już wiem że nie wolno z tym dawkowaniem bezkarnie i bezgranicznie przesadzać i natychmiast ująłem biopolimeru.


A no właśnie. I tylko o to chodziło mi przy pisaniu poprzedniego posta, to nie był żaden atak na Ciebie Henryku, chciałem tylko uniknąć tego, że kiedyś jakiś początkujący przyjdzie i będzie trzeba go pocieszać bo stwierdził po przeczytaniu wątku, że zaryzykuje i dowali większą dawkę to będzie miał spokój, a tu klops ;)


Oczywiście z twojego wpisu po czasie pozostanie w pamięci że TMBT = ryby przestają jeść.

A widzisz to u siebie? jeśli nie to po co to piszesz. Jedna opinia to żadna opinia tym bardziej jak wielu innych pisze zupełnie odwrotne opinie. Potem pozostaje stwierdzenie iż że fama głosi że TMBT szkodzi. Kto nie chce niech absolutnie nie stosuje.

U mnie mało baniaka nie rozwalą z apetytu a jest 5,36mlTMBT/l wody.i rany po bójkach się goją i gluty nie pływają a biomasa na baniak wylata:rolleyes: . może chcesz młode stado Bemby po rodzicach SNZ z TanMala i wychowanych na NGBC i TMBT :D - tak ze 20szt bo oddaję do zoologa:(



Nie demonizowałbym tak i nie wystawiał aż tak mojego jednego posta na piedestał ;) napisałem wyraźnie, że to przygoda jednej osoby spowodowana wyraźną przesadą w dawkowaniu, na które jednak trzeba uważać. Jeszcze raz powtórzę, że cytując Cię nie atakowałem, zauważyłem po prostu tendencję wyraźnie wzrostową bez ostrzeżeń dla tych raptownych, dlatego chciałem to uwidocznić żeby jakaś jednak uwaga na temat granic się pojawiła ;) Tropheusy planowałem inne i do nowego baniaka, ale na razie mi nie wypada ze względu na toczące się wybory (jak już przegram, zastanowię się nad nimi ponownie) ;)

Opublikowano

Także proszę nie odbieraj tego jako atak na Ciebie a raczej jako wyjaśnienie pewnych strachów i fobii związanych ze stosowania biopolimerów w słodkiej wodzie.

Nigdy za wiele ostrzeżeń wynikających z przedawkowania polimerów ale i wyjaśnień jakie powinny być parametry by działały doskonale.

Żaden z producentów biopolimerów nie zastrzega iż są wyłącznie dla morszczaków a co nie zabronione to dopuszczone - szczególnie jak sprawdzimy że działa.

Trzymam kciuki za wybory no i moich kandydatów także.

Opublikowano

Paonwie takie coś zda egzamin? czy to raczej głupi pomysł.

WP 20160114 12 17 49 Pro - YouTube


Złożone z tego co miałem na stanie, w środku tylko 500ml TMBT, napędzane turbo 2000.

Opublikowano
U mnie TMBT napędzane jest z wylotu z kubła i do reaktora zraszanego z pojemnika na żywność który stoi nad akwarium. Jak wrócę do domu to mogę zrobić zdjęcie i podesłać.


To ja proszę fotkę, ewentualnie filmik :)

Opublikowano

Niestety ale dziś jedynie jestem w stanie podrzucić zdjęcia


Reaktor wykonany z pojemnika hermetycznego na żywność chyba 2L, dwóch plastikowych podstawek pod kwiatki (akurat to miałem pod ręką) i trochę gąbki a to wszystko stoi na prowizorycznej podstawce, ale w planach mam zrobić podest ze spienionego pcv.


Opis wykonania

Na dole części walcowej z jednej strony wyciąłem otwory wylotowe i włożyłem gąbkę na wysokość otworów, żeby nie leciały jakieś gluty z TMBT, następnie włożyłem dno sitowe z podstawki na kwiatki w której wywierciłem dość duże otwory i zasypałem to 1L TMBT, na to położyłem drugie dno sitowe z mniejszymi otworami, a w pokrywie wywierciłem dziurę na kolanko z kubełka i zabezpieczyłem ciasno wchodzącym kawałkiem węża bay przypadkiem nie wypadło. W pokrywie wywierciłem jeszcze 4 dziurki napowietrzające

I to by było na tyle koszt to jakieś 20 - 30 pln


PS. przepraszam za zamieszanie z postami ale mi coś internet dziś szwankuje


http://www.fotosik.pl/zdjecie/e2761d708ff32617

http://www.fotosik.pl/zdjecie/6ce3ca34b9417f03

http://www.fotosik.pl/zdjecie/6f2e287bae03550c

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Myślę że obaj idziecie dobrą drogą, bo wzorcem jest ten fabryczny Bio Actif Reactor5000


1127ee0f338d20cb.png



Tropic Marin podkreśla słowo Wentylowany bo cały pic polega na dostarczaniu do tych podkówek tlenu i usuwaniu z nich dwutlenku węgla nie angażując jako pośrednika w tym wyłącznie wody z baniaka i jak się zastanowić po co ten wąski pierścień przy sitku wytryskowym oraz te 6 długich fasolkowych otworów w górnym deklu poza tym pierścieniem, będzie to zasysało powietrze do wnętrza reaktora.

Zauważcie że nie ma żadnych gąbek , watolin co by wstrzymało swobodny przepływ powietrza przez całe złoże które wisi w powietrzu a woda tylko je zrasza .

Z tego załącznika widać gdzie producent dopuszcza maksymalny poziom wody w tym reaktorze i że wypływ i cała przestrzeń pod złożem też ma swobodny dostęp powietrza bo wylew też jest nad lustrem wody. Całe złoże więc nie jest zatopione w wodzie , nie ma gąbek bo TMBT nie gluci, a zasysane z góry powietrze wraz z wodą swobodnie wentyluje całe złoże w sposób wymuszony wylatując dołem.

Te zasysanie powietrza przez otwory w deklu i wylot powietrza przez dolny spust zapewnia tą wentylację i jest tym najważniejszym po przepływie w l/h elementem najlepszej pracy złoża. Jeśli jakieś waty to pod tym wylewem zewnętrznym i nad lustrem wody.

Teraz jak spojrzę na projekt Morfi to w korpusie 10" z sitkiem tego nie ma ale i nie ma tego w tym pudełku kolegi bizonkrk17.

Myślę że obaj wymyślicie jak to wykonać by spełnić wymóg wentylacji wymuszonej i nie płacić za fabryczny reaktor obłędnej kasy 2939zł i to bez pompy:shock: :shock: :shock: .

służę konsultacjami na pw.

bedienungsanleitung-bio-actif-reactor-5000.pdf

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.