Skocz do zawartości

Skok NO2


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Leję prodibio, podmieniam wodę


Mam nadzieję, że na odwrót.


Może to i dobrze, że nie udało Ci się przywieźć wody ze sklepu zoologicznego z dojrzałego zbiornika, bo to zawsze zwiększone ryzyko "przywiezienia" jakiejś kolejnej infekcji.

Rozumiem, że odstawiłaś karmienie ryb ?

Ja bym jednak proponował zaprzestać podmianek wody, stężenie NO2 na poziomie 0,4 - 0,5 mg/l to oczywiście stan niepożądany, ale też nie jest to tragedia w świetle okoliczności, o których piszesz w tym wątku.

Jeszcze co mógłbym polecić to dodanie niejodowanej soli kuchennej w celu zmniejszenia ciśnienia osmotycznego, żeby rybom w miarę możliwości zminimalizować dyskomfort przebywania w warunkach toksycznych i zmniejszyć wchłanianie pochodnych azotu.

I głowa do góry - musi być dobrze ;-)

Opublikowano

Nie no, jasne, że najpierw podmieniam, potem leję prodibio :)

Ile soli na jedno 10 litrowe wiadro? Bo daję dwie łyżeczki, ale to wszystko na czuja.


Najdłuższa przerwa w karmieniu wyniosła 3 dni. Mam opory, żeby nie karmić dłużej ze względu na najmniejszą rybę, której już się trochę zapadł brzuch i lekko się słania. Poza azotynami, najbardziej szkodzi jej największa i najbardziej agresywna ze współlokatorek. Dziś chyba odłowię tę najmniejszą. Może w spokoju jakoś dojdzie do siebie.

Opublikowano
Nie no, jasne, że najpierw podmieniam, potem leję prodibio :)

Ile soli na jedno 10 litrowe wiadro? Bo daję dwie łyżeczki, ale to wszystko na czuja.


Najdłuższa przerwa w karmieniu wyniosła 3 dni. Mam opory, żeby nie karmić dłużej ze względu na najmniejszą rybę, której już się trochę zapadł brzuch i lekko się słania. Poza azotynami, najbardziej szkodzi jej największa i najbardziej agresywna ze współlokatorek. Dziś chyba odłowię tę najmniejszą. Może w spokoju jakoś dojdzie do siebie.



Z tego co pamiętam 1 łyżeczka do herbaty na 10 litrów wody w akwarium (w zbiorniku pewnie będziesz miała około 80 litrów wody netto).

Odnośnie najsłabszego lokatora, ja osobiście nie poświęcałbym całej obsady żeby uratować najsłabszego osobnik, ale jeśli masz taką możliwość to możesz go odłowić i umieścić w podwieszanym siatkowym kotniku umieszczanym w akwarium.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Kryzys minął. Ryby całe i zdrowe, rosną, mają się dobrze, dwie pięknie się wybarwiają na pasiasto niebiesko. Dzisiejsze parametry to NO2=0,05 NH4 niewykrywalne, NO3=1.


I coś, co może komuś się przyda:

Ostatecznie sytuacja została opanowana dzięki preparatowi Microbe Lift TheraP. Następnego dnia po dodaniu do zbiornika NO2 spadło z 0,6 do 0,4. Kolejna doba to NO2=0,2. Systematycznie spadały też azotany (właściwie do tego te bakterie głównie służą). Od podania 7 dni temu pierwszej dawki ML TheraP woda nie była podmieniana ani raz.


Jeszcze raz dziękuję za rady w imieniu własnym i mieszkańców akwarium :)

Opublikowano

Fajnie, że się udało :D . Tylko sprawdzaj jeszcze parametry wody bo ten preparat może rozwiązać problem na chwilę. Oczywiście życzę by wszystko było w jak najlepszym porządku.

Opublikowano

Po pierwsze nie grzeb w piasku, pozwól działać bakteriom beztlenowym. Bakterie tlenowe są najskuteczniejsze jak same się namnożą a ty sam dostarczasz świeżego towaru co tydzień.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Aktualizacja (z myślą o tych, którym może się przydarzyć podobny problem)

Od kryzysu związanego z załamaniem filtracji biologicznej minęło kilka miesięcy. Od tego czasu sytuacja jest bardzo stabilna. Najskuteczniejszy w odbudowie biologii i neutralizacji szkodliwych związków azotowych okazał się Microbe Lift TheraP. Kryzys został opanowany po jednorazowej dawce. Oczywiście przez jakiś czas dodawałam raz w tygodniu dawkę profilaktyczną, ale to już tylko dla podtrzymania. Wahań parametrów już w każdym razie nie było.

Jest na rynku parę preparatów do zadań specjalnych, nie mam bardzo szerokiego rozeznania w ich działaniu, ale z czystym sumieniem mogę polecić MB Lift TheraP. Poradził sobie z tym, z czym Prodibio nie dało rady.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.