Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie mam pytanie odnoszace sie do obsady w moim akwa zakupilem sumika opoczaka aby "czyscil" mi dno. czy moze on plywac z pyszczakami acei ,ruby red'ami czy to zly pomysl ? prosze was o porade dziekuje

Opublikowano

Albo będzie gnębił pyszczaki :)

Na pewno wyżera ikrę i młode. Kiedyś miałem ten zestaw i nie polecam.

Opaczki w starciach zawsze były górą. Wbrew pozorom to agresywna ryba.

Jak każdy sum zresztą

Opublikowano
czy moze on plywac z pyszczakami (...) red'ami czy to zly pomysl ?
W pracy posiadamy akwarium - taka sobie zupa rybna (112 L). Wśród kilku dojrzałych Red Red'ów (ok. 10-13 cm) i młodych Yellow pływa sobie dwa opaczki oraz dwa glonojady (zbrojniki). Ryby są raczej obojętne względem siebie. Należy pamiętać, że Opaczek jest rybą aktywną w nocy (troszkę hałaśliwą), natomiast w ciągu dnia chowa się w kryjówkach.


Co to jest "opoczak"?
Taki sumopodobny wynalazek ;)

Giętkoząb czarnobrzuchy ---> http://www.akwarium.net.pl/adv/synodontis_nigriventris.htm

Opublikowano

Można trzymać Redy w 112 l widzicie .Widziałem kiedyś takie cudo jak kolega posiada w pracy akwa podobne może i troszkę większe w środku Redy jakieś 15 ryb wszystko karłowate.Podejrzewam że w tym akwa jest tak samo. 2 opaczki dobre jeśli są dorosłe to ja nie mam pojęcia jak te ryby tam wyglądają i pływają .Posiadałem ten gatunek kiedyś w 450 l i jak dla mnie ryba miała za mało miejsca one lubią pływać zasuwają jak szalone a gdzie 112 .Szprota w sosie pomidorowym w tesco ma chyba więcej miejsca do pływania

Opublikowano
W pracy posiadamy akwarium - taka sobie zupa rybna (112 L). Wśród kilku dojrzałych Red Red'ów (ok. 10-13 cm) i młodych Yellow pływa sobie dwa opaczki oraz dwa glonojady (zbrojniki).


Tu chyba nie ma się czym chwalić...

Opublikowano
Zapewne będzie gnębiony przez pyszczaki.


Podoba mi się zmiana Twojego stylu w dobrym kierunku :D Zapewne to już raczej nie Tak będzie :D, ale do rzeczy

też kiedyś trzymałem opaczki z pyszczakami i raczej moje obserwacje są zbieżne z kolegi Bojar. Ta ryba nie da sobie w kaszę dmuchać. Generalnie może pływać ( jak wynika z dotychczasowych wypowiedzi ale....

czy jest konieczna i czy "czyszczenie dna" to będzie akurat to co będzie robił w zakresie jakim oczekujesz jest sprawą dyskusyjną ;)

-- dołączony post:

Co to jest "opoczak"?


to taka krzyżówka opaczka z otoczakiem głownie kiedy leżą obok siebie ;):D

Opublikowano

Panowie :) napisałem posiadamy , nie ja posiadam - mam niewielki wpływ na to co tam jest (no może to, że dodałem Yellow'ki z własnego howu):) z wyjatkiem karmienia. Ryby w brew pozorom nie są skarłowaciałe. W sumie jest 4 Red'y (mają ponad 10 lat) i 6 Yellow (maluchy) + to co opisałem.

Opublikowano

Zawsze możesz uświadomić decyzyjne osoby, że nie powinno się trzymać tych ryb w tak małym zbiorniku i zrobić im prawdziwą malawkę, która będzie cieszyć oczy bardziej niż nieprzytomnie pływające, ze względu na brak miejsca, Red Redy i Yellowki... Twoje Yellow też są za duże do 112 litrów swoją drogą.

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.