Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie, niedługo zaczynam urządzanie zbiornika, ale zanim to nastąpi zbieram pozostały sprzęt i wszystko dopinam na ostatni guzik. Dzisiaj oglądałem szafkę na której do tej pory stało akwarium 80x35x45 i generalnie jest w niej drobny mankament - blat jest 2mm ugięty na środku. Czy styropian pod akwarium i akwarium na nim da radę przy tej nierówności?:)

post-15678-14695721072994_thumb.jpg

post-15678-14695721073469_thumb.jpg

post-15678-1469572107389_thumb.jpg

post-15678-14695721074185_thumb.jpg

Opublikowano

Ugięcie blatu na środku wyeliminuje ścianka w środku szafki żeby ten blat miał podporę. Zobacz sobie szafki akwariowe jak są robione. U mnie na komodzie stało tak akwa 102 l i blat do środka schodził ale to zanim miałem malawi później już tylko szafka pod akwa specjalna. Większego niż to co miałem nie postawił bym tak żeby uginał się pod nim blat.




[300] Malawi

Opublikowano

Jak dla mnie do wymiany blat ze względu na to że ten blat nie jest odporny na wilgoć widać ze jest spuchnięty im więcej pociągnie wody tym bardziej będzie puchł a to nieuniknione zawsze tam gdzieś się poleje itd !!! Ja juz sie nauczyłem ze blat pod akwarium ma być porządny!!!

Opublikowano

tylko, że w środku ten blat ma podporę. Szafka jest dzielona ścianką na środku jednak blat i tak zszedł 2mm. Na dole szafki jest wzdłużne wzmocnienie i pod nim nie było zamontowanych podkładek, to zapewne spowodowało obniżenie blatu. Teraz zastanawiam się czy przybić podkładkę i zdjąć akwarium a na jego miejsce jakieś położyć obciążniki, żeby blat się wyprostował?Czy też może zostawić to jak jest, bo blat nie wydaje mi się, żeby mógł jeszcze bardziej się wygiąć.

post-15678-14695721074477_thumb.jpg

Opublikowano

Witam, ugięcie blatu w dół 2mm nie jest jeszcze taką tragedią, gorzej było by gdyby boki "siadły" a na środku była "górka", wtedy są największe naprężenia. kolego może i masz wstawkę w środku, ale zapewne ta wstawka w środku nie ma wsparcia do samej podłogi. zapewne jest ona wsparta na płycie dolnej która że tak powiem "wisi" w powietrzu. Przy odpowiednim poprawieniu zwykłej szafki, można stawiać bez obaw nawet i dość duże baniaki. Ja swoją szafkę poszerzałem i wzmacniałem. Teraz bez obaw, żadnych ugięć wygięć stoi na niej od dwóch lat baniak 650l i ok tony ciężaru.


dsc0476pe.jpg

Opublikowano

Dokładnie jak kolego luk wspomniał 2mm to nie jest źle. Blat siadł mimo tego że jest ścianka znaczy to ze nie ma podpory od dołu/spodu szafki. Daj dwie nóżki na plecy i przód i powinno byc ok. Poziomicą sobie wyreguluj. Ja pomagam sobie podnośnikiem samochodowym na zalanym akwarium.

Opublikowano

Panowie chyba nie oglądali wstawionego zdjęcia. Pod płytą dolną szafki jest podłużne wzmocnienie przez całą długość płyty, szafka nie wisi w powietrzu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.