Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
moje piszą wierszyki świderkami na szybie, masują sobie plecy, i śpiewają podczas przerwy śniadaniowej w pracy...chodź ostatnio mniej czytają...


No dobra wydało się - nauczyłem swoje pielęgnice recytować Rotę i to w trzech językach ;-)

Opublikowano

Ja podzielam zdanie stan'a to tylko instynkt i powiązanie domowników z "manna z nieba" Jeśli poruszyliśmy ten temat to moje ryby przy każdym podejściu albo ruszeniu się w pomieszczeniu wyraźnie ekscytują się. Wnioskuje to po intensywności barw np: samców dostają kolory jak przy wdzięczeniu się do samic:cool:


Często ludzie nadają cechy ludzkie zwierzętom czy przedmiotom. Co samo w sobie nie jest niczym złym, gdy z tym się nie przegina. Wiele czasu i wysiłku poświęcamy by akwarium było piękne i zdrowe. Więc miło myśleć sobie że ryby cieszą się na nasz widok :P pozdrawiam.

Opublikowano

Czy instynktem można nazwać strach, plochliwosc, stres, terytorialnosc, opiekunczosc itd? Jest to szereg zachowań wskazujący jako ze ryby myślą, bo fizycznie mają mózg. Dlaczego więc miały by się nie "cieszyc" nie dosłownie.Mamy przykład. Dlaczego rybą nie atakuje silniejszego osobnika, bo "mysli"nie dosłownie jak człowiek, ale wie ze nie ma szans i dostanie baty.Ha powiedziałbym nawet że przewidują.

Opublikowano
Czy instynktem można nazwać strach, plochliwosc, stres, terytorialnosc, opiekunczosc itd?


Tak , to jest swojego rodzaju instynkt , a nie w pełni zamierzone działania. W żadne sposób nie możemy tego przyrównać do inteligencji, a już na pewno nie można mówić o odruchach ludzkich jak radość. To że płyną ryby do nas jest nic innego jak odruch głodu i kojarzenie faktów to coś wielkiego to = smaczne darmowe żarcie. Nie wspominając tego, że w akwarium jest silna konkurencja pokarmowa na małym obszarze co dodatkowo wzmaga ruch przy akwarium.

Ryby to na prawdę proste zwierzęta i nie przypisujmy im ludzkich cech ;-)

Opublikowano

Absolutnie nie zgadzam się z Tobą. Są to zachowania(fakt nie na miarę myślenia czy inteligencji) ale swego rodzaju zamierzone ruchy.Jak zwykle cześć forumowiczów ma się za doktorów z dziedziny malawi, biologii a resztę ma za matołow i w swoim gronie legalnie się z nich nabija.

Opublikowano

Nie jestem żadnym doktorem i z nikogo się nie nabijam, a tym bardziej nie mam za matoła - poluzuj bo pisząc tak brniesz w zaułek i próbujesz robić z siebie ofiarę.

Pewnie, że ryby to nie bakterie, i to że mają jakieś odruchy zamierzone jak choćby polowanie (zasadzka) to nie ma to nic wspólnego z inteligencją, a jedynie wrodzonym lub nabytym instynktem i nie ma co przypisywać im jak w temacie radości itp. cech ludzkich i o tym pisałem. Prostym przykładem jest choćby N.livingstoni który poluje udając martwą nadgniłą rybę ( kamuflaż mu to umożliwia) i pomimo tego, że nigdy nie podpatrzył tego od innych współbratymców na wolności to jednak w akwarium w ten sposób próbuje polować. I to jest nic innego jak instynkt samozachowawczy który ma już nabyty, a nie się go uczy. Inkubowanie ryb to też nie inteligencja czy zachowanie zamierzone, to wbudowany w samicy instynkt samozachowawczy ( prokreacja) to samo samiec kiedy buduje gniazdo itd, itd.

Opublikowano

Dobrze już prawie wszystko jasne.Nie było pisane o cechach ludzkich a o zwierzęcych. To jeszcze wytłumacz czemu słabsza ryba nie odważy się atakować silniejszej."strach"to tez instynkt?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.