Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak w temacie.


Jak rozpoznać, czy ryby są przekarmione?

Wydaje się , że ryby zjedzą każdą ilość jaką się im wrzuci.

To co zdąży opaść na dno, jest zjadane później - wyszukują i wyjadają z każdego zakamarka.


Nie wiem jak rozpoznać, czy są "najedzone", czy też przeżarte :-) .


Wspomnę tylko, że w moim przypadku to mała grupka młodych Saulosi i Rdzawych.

Ponieważ to młode rybki, a akwarium jeszcze nie zarosło glonami, to chciałbym im dostarczyć ilość pokarmu odpowiednio dobraną, żeby ładnie rosły, ale nie doprowadzać do przejedzenia.


Czy ktoś kiedyś może określał, ilości pokarmu jakie należy podawać rybom?

Opublikowano

Linia brzucha musi być subtelnie wcięta. Nie można dopuścić do tego aby ryba miała okrągły brzuszek. Przekarmiona ryba też mniej chętnie podływa do jedzenia.

Opublikowano

Sławku jakbyś był u mnie. Nie wytłumaczysz że ryby nie czują sytości, i przekarmianiem im się szkodzi. Miałem sytuację że rybka ok 3.5-4cm była tak chciwa na żarcie że wciągnęła pałeczkę wielkości 4-5mm średnicy 1.5/2mm z którymi 10cm ryby muszą się pomęczyć. Myślałem że wypluje ale po nocy już zdechła. Wytłumaczyłem na przykładzie że pokarm jest za duży i albo ćwiartujemy albo nie karmimy wcale tym pokarmem. I że tak kończy się przekarmianie. No niby dotarło ale jak mówię dzisiaj głodówka. To komunikat zwrotny brzmi: "Tylko trochę" ;

BO ONE TAKIE BIEDNE !!!
; "podpływają to muszą być głodne".


Koledzy już większość napisali. A od siebie dodam że okrągła ryba czy obżarta to pierwsze stadium. Gdy są pasione regularnie w ten sposób to robią się mniej opływowe wręcz dostają kwadratowy obrys. Jeśli od czasu do czasu jedna rybka nażre się za dużo to nie ma tragedii. Pamiętaj że nigdy każda dostanie tyle samo. Podczas jedzenia dominujące ryby mają pierwszeństwo siłą rzeczy. Dlatego dobrze mieć dwie "strefy zrzutu" gdy nie wszystkie są wstanie pobierać po równo. Dobrze też robić jednodniowe głodówki raz w tygodniu. Ja robię np to lekkim pokarmie mięsnym na 36h. Zarówno u dorosłych jak i młodych ryb.

Opublikowano

Dzięki za podpowiedzi.


W kwestii różnych stref zrzutu, to u mnie pokarm, gdzie bym nie sypnął to po chwili pływa po całym akwarium i nie ważne czy płatki czy granulat. Po prostu cyrkulacja wody wewnątrz akwarium momentalnie powoduje rozproszenie pokarmu.


Większym problemem jest płochliwość ryb. Ponieważ niedawno zostały wpuszczone, reagują na jakikolwiek ruch przy akwarium i od razu się chowają. Dotyczy to również karmienia. Jeśli podejdę do akwarium otworzę pokrywę i nie odczekam, tylko od razu sypnę, to pokarm zdąży się rozproszyć , w części opaść na dno, lub zostać w części wciągnięty przez filtr a ryby wypłyną zza kamieni po chwili i to tylko te najodważniejsze, czyli największe.

Te maluchy, nie zdążą złapać pokarmu.

Zatem próbuję podejść do akwarium, otworzyć pokrywę i poczekać, aż się ryby z tym oswoją i dopiero wtedy podać pokarm.


To jeszcze jedno pytanie, czy płatki OSI, należy rozkruszyć na mniejsze ( ryby 3-5 cm), a jeśli tak to jak bardzo to rozdrobnić? Czy ma to być prawie pyłek <1 mm czy kawałki 1-5 mm, czy może jeszcze inne?


ps. Obecnie karmię 2 razy dziennie ok 7.00 oraz około 17, na zmianę

NATUREFOOD PREMIUM COLOR PLUS S

NATUREFOOD PREMIUM CICHLID PLANT S

O.S.I. (OSI) CICHLID FLAKES

O.S.I. OSI SPIRULINA FLAKES

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Czy ma to być prawie pyłek <1 mm czy kawałki 1-5 mm, czy może jeszcze inne?


Raczej podawaj 1-nawet spokojnie 10mm płatki. To nie granulat i ryby spokojnie sobie z tym poradzą,a przy okazji nie będą się przejadać.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.