Skocz do zawartości

Dwa zgony w ciągu doby.


Rekomendowane odpowiedzi

Wcześniej miałem Mbunę i nic takiego nie zaobserwowałem - ot sporadyczne otarcie. Od kiedy mam non-mbunę widuję to bardzo często ale dopiero od jakiegoś czasu zaczęło mi się to rzucać w oczy i niepokoić(może 3 miesiące). Ryba potrafi przetrzeć dno po całej długości akwarium jakby robiła żabki na wodzie. Jedyną zmianą po wymianie całej obsady były ostatnie Mdoki ale jak już pisałem problem występował wcześniej. Pytałem o GH oi KH bo od jakiegoś czasu zaprzestałem używania sody oczyszczonej - PH mam na stałym poziomie 8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GH jest najmniej istotne i pyski bez problemu akceptują parametr w bardzo szerokim zakresie. KH warto mierzyć ponieważ gdy jest ono niskie woda może w nocy zmienić PH . Warto utrzymać KH powyżej 4 a jeszcze lepiej w okolicach 8, gdyż wtedy to zjawisko nie występuje. Kh jest buforem i to ono skacze. Ryby przy skokach PH tracą życie nocą. Myślę jednak, że u ciebie nie ma tego problemu. Chyba że źle czytasz PH wszak mężczyźni to daltonisci. :-D. Kup test dla świętego spokoju ... zawsze lepiej dodać sody gdyby kh zjechało zbyt nisko. Ocieranie ryb występuje najczęściej przy problemach z cyklem azotowym lub toksynami. Wydaje się że u ciebie to nie ten problem. Cykl masz prawidłowy a stosujac węgiel minimalizujesz ryzyko zatrucia wody. problem który opisujesz jest jednak ostatnio podnoszony. Sam walczę z nim w swoim szkle. Na razie bez skutku. Podobne sygnały wysyłali inni. Ja sam stracilem pojedyncze ryby . Objawy były podobne. Ocieranie, brak innych wyraźnych objawów. Dopiero gdy bardzo się skupiłem na tej walce to zaobserwowałem że ryby które to dotykało lekko odstawały od stada i szukały miejsc z lepszym przepływem wody zapewne ze względu na potrzebę pozyskania tlenu. Na drugi trzeci dzień ryba leżała martwa. Straciłem tak 5 czy 6 ryb przez 2 lata. Wg mnie to choroba jednak nie mogę ustalić jaka. Na pewno nie jest szczególnie zjadliwa. Straty jednak są. Wydaje mi się że jej nosicielami jest znaczna ilość ryb bo objawy ocierania sygnalizowało sporo osób mających ryby z różnych źródeł. Być może u silnych pyskow jest utajona i bezobjawowa . Chciałbym ją całkiem wyeliminować ale co jakiś czas nasila się. Ostatnie pół roku miałem spokój ale ostatnio 2 młode Astatotilapie wykazały pewne objawy dodatkowe a mianowicie chudły a że to już przypomina mykobakterioze popostanowiłem je usmiercic. Mykobakterioza ponoć jest w 25% ryb.jej leczenie jest bardzo trudne. Obawiam się że to może byc skórna wersja tego badziewia. Próbowałem to leczyć temperaturą solą bactopur direct a kiedyś każdym lekiem. Pomógł brutalny sposób Antychowicza eliminacja ryb z objawami. Oczywiście jeśli masz ten problem to z czasem zapadną na to następne ryby. Może być jednak i tak że ryby pozostałe pokonają chorobę i zniknie albo się będzie utajniona .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z tego co piszesz nie bardzo jest jak z tym walczyć. Fakt, że obserwowałem ostatnimi czasy dwa osobniki Ivory Undu, które odstawały nieco od grupy (mało jadły i jakoś z boku się trzymały) a Aulona, która padła od zawsze siedziała osowiała w rogu. Pozostałe ryby nie mają tych oznak ale nagminnie się ocierają co oznacza, że coś jest nie tak. Dzięki za rady. Będę obserwował ryby i mam nadzieję, że dziś już nic nie padnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie... płochliwości zero. Dziś znów naszła mnie jeszcze jedna myśl. Znów po włożeniu palca do wody (skaleczonego) poczułem lekkie szczypnięcie. Nie wiem dlaczego tylko za pierwszym razem bo wkładałem znów i nic się nie działo. Może to problem z tym przebiciem o którym pisałem wcześniej tutaj:

http://forum.klub-malawi.pl/przebicie-pradu-akwarium-t24296.html


W każdym razie od dziś odstawiam pokarmy mrożone i pokarmy w postaci granulatu. Sprawdzę tydzień czy coś się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że to może być i te przebicie, a pokarmy szczerze wątpię, że to od nich, jeżeli płuczesz mrożonki przed podaniem ryzyko że jakieś świństwo dostanie się do wody i zaszkodzi rybom jest znikome, szukaj innej przyczyny, to tyle w temacie i jak najmniej strat życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że te przebicie to trochę taka nadzieja ... też to wcześniej podejrzewałem ;). Znalazłem nawet powód, uszkodzona grzałka. Tyle, ze po chwilowej radości problem wrócił ... chyba że nawala 2 grzałka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
    • A nie myślałeś nad przykryciem zbiornika? Płyta Gutta Płyta Hobbyglas gładka przezroczysta 2 mm świetnie się sprawdza. Minus trzeba z niej usuwać kurz. łatwo w niej wyciąć miejsce na węże itp.
    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
    • @bojack Co do hajsu/ekologii pomyśl, kiedy dom nie gotowy o... 1/ wymienniku ciepła do podmiany - 10 l/h to może być zimą jakieś kolejne 125 kwh/mc jeśli nie więcej....  A rozwiązanie proste... u mnie rura w rurze -wężyk od osmozy w rurce igielitowej. Tylko do 10l/h już większa długość się przyda no i dobrze to zaizolować trzeba..... 2/ wykorzystaniu wody ściekowej Oczko wodne ? Zbiornik do podlewania ogrodu ? Regeneracja dolnego źródła PC ? 3./ Oddzielny punkt poboru jeśli jest kanalizacja... ? 4/ Jak z wentylacją ? Nowe domy żeby spełnić normy raczej muszą mieć rekuperację.  Plan z odzyskiem wilgoci czy bez ? Wyciąg nad akwa? Straty energii przez parowanie mogą być spore.
    • To skąd bierzesz hajs na prąd i żarcie też mają w DDD   Konkluzja jest taka, że na dole robię maksymalnie niską wylewkę zachowując parametry cieplne, tak, aby w przypadku chęci zrobienie sumpa były jakieś opcje co do wysokości. Reszta później, ale filtracja wewnątrz zbiornika jest kusząca z wielu względów.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.