Skocz do zawartości

Jaki pokarm na color?? NlS Średnio!!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja karmię sporadycznie NLS z powodu braku szaleństwa w akwarium podczas karmienia , po prostu pokarm moim rybom smakuje średnio na jeża . Podczas gdy płatki od OSI są zjadane w locie nad taflą wody :-) . Ponadto uważam że pokarm NLS nadmiernie brudzi wodę , po karmieniu w wodzie pływają bardzo drobne kawałki karmy.

-- dołączony post:

Tak jak eljot polecam DAINICHI cichlid Color FX Sinking+ NF premium color - mieszam je 50x50 i rybki cieszą oko;)


A miałem pytać skąd Acei ma takie ładne kolorki :-)

Moje są bladziutkie .

Opublikowano
Ponadto uważam że pokarm NLS nadmiernie brudzi wodę , po karmieniu w wodzie pływają bardzo drobne kawałki karmy.
Dostrzegam to samo, dodatkowo mam wrażenie, że ryby wydalają znacznie więcej w porównaniu do Dainichi OSI i Naturefood.

Sorki za OT choć NLS jest wymieniony w temacie.

Opublikowano

Też to stwierdziłem i zaczełem od dłuższego czasu karmić ryby o jakieś mniej więcej 50% mniej niż poprzedni karmy i problem z nadmierna ilością kup się skończy. Oczywiście bez utraty kolorów i kształtu ryb ( nie sa wychudzone) ;-).

Opublikowano

Stasiu ja karmię takimi samymi ilościami jak NF czy Dainichi których to podaję o połowę mniej niż np Hikari. Gdybym miał podawać jeszcze mniej to musiałbym wydzielać pęsetą każdej rybie z osobna, bo mogłoby się okazać że te najwolniejsze nie załapią się na nic ;).

Opublikowano

Ja podaję swoim 14 predatorom raz dziennie 1/3 łyżeczki od herbaty NLS potem na drugi dzień małże ( mniej więcej ilość taka żeby każda teoretycznie złapała po kawałku 2x0,5cm) i tak w kółko. Brak kolorów i zagłodzone ryby widziałeś na fotach ;-).

Opublikowano

Braku kolorów u siebie nie zaobserwowałem nie karmię tylko NLS ;). Co do kup to jest możliwe, że muszą się przyzwyczaić a zmieniałem obsadę więc ciężko to ocenić.

Gość pemergency
Opublikowano

heh, no proszę Was panowie... nagle rybą się smak zmienił? śmieszne rzeczy tu piszecie ;)

Faktycznie, żarcie trochę brudzi wodę, ale jak się za dużo wsypie. Przyjrzyjcie się co ryby robią to zrozumiecie czemu po karmieniu pływają drobinki z żarcia, one łapią to w pyski i trzymają (zbierają ile się zmieści do pyska), a później wypluwają i zjadają w mniejszych porcjach. Co ciekawe tak u mnie robi tylko mbuna ;)


Tak wygląda ryba karmiona tylko NLSem mix 50:50 (thera+ i formula)

14l83du.jpg


Co ciekawe podaje to cały czas również demasoni, które wyglądają oszołamiająco...

Opublikowano

Myślę, że każdy pisze swoje spostrzeżenia. Tak więc nikt tu nie pisze śmiesznych rzeczy.

Sam zauważyłeś, że zdania są bardzo zróznicowane. Poczekajmy jeszcze a na końcu można wydać jakiś osąd na in plus lub minus.

U sibie nie zauważyłem czegoś takiego aby ryba wypluwała pokarm a później łapała go spowrotem. Ewentualnie cos takiego zachodzi przy pokarmie OSI Cichlid Flakes bo jest po prostu za duży

Gość pemergency
Opublikowano

no no, czyli rybą przestało smakować ... ciekawe bardzo, to ja swoje jeszcze poobserwuję w takim razie :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.