Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie wiem jakie masz zdjęcia w swojej książce, ale właśnie zdjęcia są najsłabszym jej elementem, przebarwione i nie naturalne kolory - sprawdź na stronie 131 L. sp. Hongi, na str. 129 L. trewavasae i pare innych takich cacuszków.

Opublikowano
O to ciekawe, czy jest jakaś lepsza książka o pielęgnicach malawijskich

niż Back to Nature? W sensie lepszych zdjęć przede wszystkim?



AquaLex Andreasa Spreinata a pod względem opisowym też Spreinata Malawisee-Cichliden aus Tanzania jest po prostu rewelacyjna z tym że obejmuje wyłacznie gatunki wystepujace w części jeziora wzdłuż wybrzeza Tanzanii

i niestety obie pozycjie nie sa po polsku

Opublikowano
oki panowie a co z moim zapytaniem co dorzucic do yellow dla poczatkujacego akwa ma wymiary 100 /50/50 :)


Wspomniany powyżej :

Iodotropheus sprengerae

byłby całkiem dobrym wyborem

Opublikowano

Piniek26

Dorzuć socolofi lub maingano. Są to ryby średnioagresywne ale ze względu na zerowy terytorializm yellow ryby powinny ze sobą współżyć w obsadzie dwu gatunkowej bez zbędnej agresji.


Kasz:


W książce Ad-a jak równiez w niektóych źródłach internetowych Iodek jest wskazywany jako tridentiger co jest grubym nieporozumieniem ale jakiś Importer jednak ten gatunek pod tą nazwą wysyła. Nie znam tych petrotilapii ale być moze młode egzemplarze sa podobne do Sprengerae, mając je po raz pierwszy sprzedano je do odbiorców pod nazwą P.t. a ze sprzedawcy często nie wnikają w takie szczegóły pomyłka spowodowała takiego dziwoląga. Generalnie Iodek do dorosłej Petrotilapii wyglada jak gwizdek przy lokomotywie ;). Oczywiscie to moje domniemania. W książce Ad-a jest wiecej takich przypadków np Labidochromis chisumulae pojawia się pod nazwą handlową Labidochromis zebroides !!! Nam z pozycji konsumenta łatwo to wyśmiewać ale gdy pojawia sie nowość wśród odłowianych ryb a opis gatunku jest stosunkowo ubogi łatwo o pomyłkę. Do tego dochodzi jeszcze wojna na górze ;) czyli spór nazewniczy pomiędzy Ad-em Konings-em a Andreas-em Spreinat-em. Biorąc AquaLex tego drugiego poczułem się jak w innym świecie ;), nazwy były dla mnie często obce. Spory miedzy tymi Panami to tylko wierzchołek góry lodowej mało jest ryb o jednoznacznym nazewnictwie a czasami zakup ryb w dwóch całkiem dobrych sklapach to zakup tych samych ryb o różnych nazwach.

Opublikowano

W całej tej wojnie na nazwy trzeba też wziąsc poprawke na to ze wiedza na temat ryb tez się rozwija i ich systematyka ulega zmianie wiec nazywnictwo automatycznie też i w ten sposób dana ryba w różnych okresach czasu - nawett dziesięcioleciach miała łącznie np z cztery nazwy i każda z nich była własciwa ale w danym okresie, jednak te stare nazwy na tyle się zakorzeniły nieraz u imprterów lub hodowców że czasami dalej są uzywane choc według obecnej systematyki nie są juz prawidłowe.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.