Skocz do zawartości

Rozszczelniony baniak,Pomocy!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam i błagam o pomoc,bo nie wiem co robić.Dzisiaj rano patrze a z baniaka mi cieknie,z obu stron tak jak zaznaczone na tej koślawej fotce.Nie wiem co może być przyczyną,podejrzewam szafkę,gdyż płyta trochę namokła i mogły się pojawić naprężenia,tymbardziej ze z każdej strony akwa wystaje po 1,5cm.Szafkę zamawiam nowa na wymiar z profilu,tylko co z tym szkłem (15mm)teraza??? Dramat!!!

3f227c3c3aa8c69dd224cd25bab7bccf.jpg


Delikatnie cieknie z każdej strony gdzieś 1cm od góry

Opublikowano

...odlej wodę poniżej przecieku .Jutro silikon i zaklej przecieki. Jak nie pomoże to nowe szkło. Ale póki co to odlej wodę teraz a potem kombinuj na spokojnie!


..woda odlana. Nie zauważyłem.. Ja bym jeszcze odlał wody i postarał postawić na coś co ma równą powierzchnię powierzchni dna lub na większą do momentu aż będziesz miał większą szafkę . Dolałbym z powrotem wody ale tak na 3/4 i zaklejał przecieki silikonem.

Opublikowano
...odlej wodę poniżej przecieku .Jutro silikon i zaklej przecieki. Jak nie pomoże to nowe szkło. Ale póki co to odlej wodę teraz a potem kombinuj na spokojnie!


..woda odlana. Nie zauważyłem.. Ja bym jeszcze odlał wody i postarał postawić na coś co ma równą powierzchnię powierzchni dna lub na większą do momentu aż będziesz miał większą szafkę . Dolałbym z powrotem wody ale tak na 3/4 i zaklejał przecieki silikonem.


Właśnie tak planuje.Rogi są zaklejone warstwą silikonu,planuje ja usunąć,zastąpić nową i modlić się.Kiedyś widalem ogłoszenie jakieś firmy co rozszczelnione szkła rozbiera czyści i skleja ponownie,nie orientuje się ktoś ile taka usługa jest ceniona?Jestem załamany :(

Opublikowano
Właśnie tak planuje.Rogi są zaklejone warstwą silikonu,planuje ja usunąć,zastąpić nową i modlić się


...gwarancji nikt tu Tobie nie da ,że będzie oki. Ale jak postawisz te akwarium na powierzchni jak pisałem wyżej to po zaklejeniu silikonem powinno być ok. Niech ten silikon Ci wyschnie przez dwa dni i wtedy dolej połowę wody z tego co Ci brakuje. Jak nie będzie ciec dolej następną brakującą część . Wielu kolegów tutaj sami uszczelniają przecieki i jest oki .Tyle ,że nie ma się już takiego komfortu psychicznego jeżeli chodzi o bezpieczeństwo...Ale obserwuj..


..na pewno nie stanie się tak ,ze nagle cała szyba Ci wyleci .Chyba ,że ją zbijesz to pęknie:)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Moje 240 rozszczelniło się ostatnio i wyszło mi po kilku telefonach że koszt rozklejenia i ponownego sklejenia po wyczyszczeniu to jakieś 80% ceny nowego akwarium...


W związku z powyższym wpadłem na pomysł odkopania starego rozwiązania... Mianowicie będę montował akwarium ramowe. Dostrzegam w tym następujące plusy:

1. Mogę je sam sklejać i rozklejać ile razy tylko będę miał ochotę/potrzebę

2. Mam pewność (tak 90%) że nie spotka mnie przykra niespodzianka z rozszczelnionymi szybami po przeprowadzkach (jest ich kilka w roku czasami)

3.Pomimo wieku takiego rozwiązania uważam takie akwarium za "sztywniejsze" i pewniejsze niż klejonki (szczególnie używane)

Minusem może być ogólny wygląd (niektórym przeszkadzają kątowniki na szkle)


Zastanów się nad takim rozwiązaniem problemu...

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Moje 240 rozszczelniło się ostatnio i wyszło mi po kilku telefonach że koszt rozklejenia i ponownego sklejenia po wyczyszczeniu to jakieś 80% ceny nowego akwarium...


W związku z powyższym wpadłem na pomysł odkopania starego rozwiązania... Mianowicie będę montował akwarium ramowe. Dostrzegam w tym następujące plusy:

1. Mogę je sam sklejać i rozklejać ile razy tylko będę miał ochotę/potrzebę

2. Mam pewność (tak 90%) że nie spotka mnie przykra niespodzianka z rozszczelnionymi szybami po przeprowadzkach (jest ich kilka w roku czasami)

3.Pomimo wieku takiego rozwiązania uważam takie akwarium za "sztywniejsze" i pewniejsze niż klejonki (szczególnie używane)

Minusem może być ogólny wygląd (niektórym przeszkadzają kątowniki na szkle)


Zastanów się nad takim rozwiązaniem problemu...


Dzięki za radę,ale powiem szczerze że mnie to nawet silikon przeźroczysty w nadmiarze nałożony w oczy kole,także odpada.Wydaje mi się że lepszym pomysłem jest klejenie tego,już na docelowym miejscu.

Opublikowano

Weź tylko pod uwagę że silikon z jakiegoś powodu się rozszczelnił. Najprawdopodobniej powodem był jego wiek skoro do tej pory było wszystko ok. W związku z tym kwestią czasu będzie kiedy inne rogi czy ścianki akwarium zaczną te przeciekać... A biorąc pod uwagę koszta klejenia u szklarza to chyba czas zacząć zbierać kasę na szkło bo nie sądzę żeby taka prowizorka wytrzymała dłużej niż rok może 2 lata... No chyba że ufasz wystarczająco w swoje umiejętności i rozkleisz, wyczyścisz i skleisz ponownie sam całe akwarium. Ja osobiście nie ufam sobie na tyle żeby zaufać że 240l wody, ryb, żwiru i czego tam jeszcze pewnego pięknego dnia nie wyląduje mi na podłodze bo "na pewno dobrze skleiłem akwarium".

Opublikowano

Tak mam 240l. Za rozklejenie, wyczyszczenie i sklejenie ponowne 180 zł w warszawie a gdybym sam rozkleił i wyczyścił (tylko dokładnie "tak żeby nie musieli poprawiać") to 70-100 zł zależnie od ilości potrzebnego silikonu.


Pytałem w 3 różnych zakładach szklarskich i cena jest ta sama +/- 10zł. Z kolei koszt nowego akwarium na alledrogo wynosi 220-260 zł zależnie od tego gdzie i u kogo kupujesz oraz jaką ma aktualnie promocję... Oczywiście mowa o akwa ze szkła guardian...

Opublikowano
Moje 240 rozszczelniło się ostatnio i wyszło mi po kilku telefonach że koszt rozklejenia i ponownego sklejenia po wyczyszczeniu to jakieś 80% ceny nowego akwarium...


W związku z powyższym wpadłem na pomysł odkopania starego rozwiązania... Mianowicie będę montował akwarium ramowe. Dostrzegam w tym następujące plusy:

1. Mogę je sam sklejać i rozklejać ile razy tylko będę miał ochotę/potrzebę

2. Mam pewność (tak 90%) że nie spotka mnie przykra niespodzianka z rozszczelnionymi szybami po przeprowadzkach (jest ich kilka w roku czasami)

3.Pomimo wieku takiego rozwiązania uważam takie akwarium za "sztywniejsze" i pewniejsze niż klejonki (szczególnie używane)

Minusem może być ogólny wygląd (niektórym przeszkadzają kątowniki na szkle)


Zastanów się nad takim rozwiązaniem problemu...


Witaj, jeżeli zastosował byś kątownik ze stali nierdzewnej to minusem tego rozwiązania była by cena. Przy takim rozwiązaniu zapewne śpisz spokojnie.:D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.