Skocz do zawartości

Filtracja mechaniczna - kubeł czy narurowiec ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Obecnie jako mechanika mam gąbkę+at-203. Daje to radę ale znudziło mi się czyszczenie gąbki i najchętniej wywaliłbym ją z baniaka.


Teraz mam dylemat czy kupić kubeł i go zrobić jako 100% mechanika czy zrobić jednak mechanika na narurowcu.


Biologię mam rozwiązaną sumpem + pompa CO. Za pompą dodatkowo w by-pasie dwa korpusy na purigen czy inne węgle w razie potrzeby.

Dołożenie narurowca to druga pompa CO co średnio mi się podoba.

Jednak mocne kubły tanie nie są i nawet na grundfosie prosty narurowiec (dwa korpusy równolegle przed pompą na wkłady 100u + jeden na wkład 50 um za pompą) może wyjść taniej niż jakiś fx6 czy eheim 2080.

Stosuje ktoś ewentualnie w dużych baniakach tańszy kubeł jako mechanik ?

Opublikowano

Ja bym zdecydowanie mechanikę oparł na narurowcu z pompą 25-60. Ale na zasycie zapodał bym równolegle zamontowane korpusy z gąbkami 30ppi , a za pompą dałbym sznurki równolegle 50mic. O takim rozwiązaniu sam myślę w moim następnym akwarium (1200l).

Opublikowano
Ja bym zdecydowanie mechanikę oparł na narurowcu z pompą 25-60. Ale na zasycie zapodał bym równolegle zamontowane korpusy z gąbkami 30ppi , a za pompą dałbym sznurki równolegle 50mic. O takim rozwiązaniu sam myślę w moim następnym akwarium (1200l).


Te gąbki do kupienia gotowe pod korpus czy trzeba coś docinać/kombinować ?

Opublikowano

Tak Jareczku do kupienia na allegro. Jedynie w środek zapodajesz rurkę ze zużytego sznurka.


WKŁAD FILTRACYJNY GĄBKA 30x10x10 cm PPI 30 (4487975931) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img15.allegroimg.pl/photos/400x300/44/87/97/59/4487975931@@AMEPARAM@@15@@AMEPARAM@@44/87/97/59@@AMEPARAM@@4487975931



Z deka tą gąbkę trza bo bokach dociąć żeby odpowiednio wlazło do korpusu.

Opublikowano
równolegle zamontowane korpusy z gąbkami 30ppi ,


A ma może ktoś doświadczenie jak zapychają się takie gąbki w porównaniu ze sznurkami 100mik? i czy przepływ jest mniejszy lub większy?


pozdrawiam

Opublikowano

Staszek, widzę u siebie dawałeś przy każdym korpusie zawory. Rozumiem, że taka ich ilość pozwala zminimalizować ilość wody jaka przy wymianie się wylewa czy jeszcze nimi coś regulujesz ?

Opublikowano

Jarku zawory są tylko i wyłącznie do tego żeby można było wymieniać sznurki nie zalewając mieszkania ;-). Tak to zawory są non-stop otwarte na full.

Opublikowano

Z tymi gąbkami z allegro to ostrożnie. Ja kupiłem kilka sztuk też do rurek ze sznurków i gąbki wylądowały na śmietniku. Za cholerę nie mogłem jej nałożyć na rurkę od sznurka. Zacząłem kombinować to podcinać to poszerzać aż stwierdziłem, że po moich operacjach idealnie będą pasować do śmieci ;)

Podjechać do zoologa i tam podotykać i pomacać a potem dopiero kupić ;)

Opublikowano

Witam

Moim zdaniem „ stan „ dobrze Ci doradza .

Dodatkowo zdublowałbym wejście i wyjście z obiegu dzieląc zbiornik na dwa obiegi .

Wejście po obu stronach bocznych i centralnie umieszczony wylot w obu kierunkach .

Foto przedstawia tymczasowe rozwiązanie jakie (po testach) obecnie mam w zbiorniku 300l narurowiec oparty na 4 biegowej Wilo RS-25/70 instalacja powstała bez korpusów przed pompą i sprawdza się bez zarzutów .

Pre-filtr założyłem tylko wyłącznie z powodu masy narybku którego nie odławiam ,

Zasys jest tak potężny że nie używam już odmulacza wystarczy co parę dni delikatnie przy dnie wprawić wodę w ruch w kierunku zasysania .

Wreszcie nie powoduje „przysysania” przypadkowo przepływających „maluchów”

Wszystkie nieczystości są porywane i lądują w gąbce 10ppi .

Konstrukcja rozprasza zasysanie na całej powierzchni i stopniowo w dół kolejne okienka

zatrzymują nieczystości .


Ostatnio myślałem nad dołożeniem równolegle dwóch lub trzech korpusów ¾ cala przed

pompą tyle że gąbkę 10ppi (walce lub kilka krążków PPI 10) w puszkach zasypowych , z myślą czy wydłuży to czas eksploatacji wkładów w dalszej części obiegu .

Co i tak nie zmieni faktu że w zbiorniku muszę mieć pre z opisanego wyżej powodu .

Pozdr.


Metodą obserwacji oraz wygodą w eksploatacji zrobiłem coś takiego :


Rurka o nieco mniejszym przekroju wewnątrz powoduje nieco mocniejsze

zasysanie filtra przy dnie .

Powoduje również rozłożenie podciśnienia na wejściu do pompy na większej powierzchni oraz

stopniowe „zapychanie” filtra pionowego. (z zasady opłukam raz w tygodniu)


Gąbka 10 ppi owinięta wokół rurki

Koszyki to środkowe elementy wkładów 10”


Moim zdaniem proste i w zupełności wystarczające nawet jako zabezpieczenie wirnika pompy

przed powstawaniem niepożądanej „ Kawitacji

Która również powoduje zaburzenia pracy oraz znaczny spadek w wydajności obiegu .

Podr.

post-15155-14695718216292_thumb.jpg

post-15155-14695718219282_thumb.jpg

post-15155-1469571822118_thumb.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.