Skocz do zawartości

sciaenochromis fryeri iceberg stracil kolory?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam jako ze na dniach jade po duzy baniaczek zakupilem odchowane sciaenochromis fryeri iceberg samca i samiece, maja okolo 12-13 cm.Gosc od ktorego kupilem likwidowal akwa na koszt paletek.Rybki przejechaly cala polske w wiadrze.Byly chodowane z aulonocarami,protomelasami i jakimis mbuna.Poprzedni ich posiadacz powiedzial ze jest to 100% samiec i samica.Jednak jakis czas temu stracil kolor(zostaly mu delikatne przeswity blekitu na szczence).Samica zas przyjechala do mnie z malymi w pysku.U mnie w akwa aktualnie jest to najwieksza ryba i nie ma jej kto zdominowac,samiec zajal sobie nieduzy rewir i ciagle w nim przesiaduje.Czasem z moim maisonem sie strasza ale na tym sie konczy.Zreszta itak niedlugo likwiduje mbune z akwarium.Mam tu kilka pytan,Mianowicie: czy jesli nikt mu nie wejdzie w droge wybarwi sie jeszcze?Czy ze zdjec powiecie mi czy to aby napewno sciaenochromis fryeri iceberg.Zdjecia moze nie sa dobre ale lepiej nie potrafilem uchwycic momentu:)Pierwsze zdjecie przedstawia niby samca drugie samice.Jesli uda mi sie lepsze zrobic wstawie.Dzieki z gory za pomoc.

zhhg.jpgBhhg.jpg

Opublikowano

Witam odzyska kolory jak mu nikt nie będzie wchodził w drogę na 100% Widać na zdjęciu ślady walki , sciaenochromis jest za delikatny do Twojej obsady . Dlatego nie jestem zwolennikiem łączenia non mbuna z silną i terytorialną mbuna Pozdrawiam i powodzenia w hodowli

Opublikowano

Dlatego pisze ze z mbuny rezygnuje.A to nie slady walki tylko rybki przejechaly w wiadrze cala polske wiec maja prawo miec otarcia itp.Jeszcze nigdy nie przyjechala do mnie ryba zeby wygladala 100% tak ladnie jak w akwadium.Chyba ze cjodi o ten pysk samca"Sa to wlasnie te blekitne przeblyski.Tylko jakosc zdjec nie powala:)

Opublikowano

Wiadro niezbyt dobry pomysł sam nie raz tak przewożę i dwa razy aulonocara straciły oczy i pływają tak u mnie na wpół ślepe Ryby przewozimy w workach to tak na marginesie ;) Czekaj rybki się wybarwią na pewno. Stres swoje zrobił

Opublikowano

Szczerze...nie widze ryb 12 cm w workach jadacych 12godzin:)Przyjechaly o dziwo w swietnej kondycji.Wczesniej kiedy kupowalem mlode w workach zawsze przyjezdzaly z poszarpanymi pletwami.Gdybym mial tak zrobic drugi raz...zrobilbym.Rybki w kuble mialy lepszy komfort i miejsce.Krzysiutoja a chodowales icebergi?Czy to faktycznie wyglada na samice iceberga czy jakas aulonocare?Mozliwe?

Opublikowano

Na moje oko jest duza podobizna.Chyba Twoja mlodsza.Kwestia oswietlenia i ostrosci zdjec.W tej sytuacji nie wiem czy dokupic jej pana czy czekac az ten opanuje akwarium i moze sie wybarwi.

Hehe nie zrobie mu dzis zdjecia.Jest jeszcze mocno sploszony zmiana akwarium.Pilnuje swojego terenu.Pozatym kiedy przystawie aparat do szyby inne go przeslaniaja.Mi sie modelki trafily.Lubia byc fotografowane:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.