Skocz do zawartości

Start nowego akwarium - parametry wody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Może amoniak? Jakie masz testy? Ja wcześniej korzystałem z zoolek i mogę napisać, że np NO3 jest do niczego, NO2 też zaniża - zoolek pokazywał 0,2 a JBL 0,5. U mnie jak NO2 szalało, ryby się ocierały, a niektóre leżały na dnie... Ale może to całkiem coś innego... Niech się wypowiedzą doświadczeni.

Testy mam JBL od samego poczatku na nich mierze. Tylko ten na PO4 jest zly.

Opublikowano

Fajnie że znajdzie się zawsze coś interesujacego w Waszych wpisach :) mam pytanko ( a nie chcę wpuszczac rybek na "rympał" haha

Mam akwarium już mocno "pracujące z tymi wszystkimi bakteriami - zaznaczam że nigdy w życiu nie mierzyłam parametrów wody :( i nawet nie wiem co z czym, chcę się pozbyć mojego starego "środka" z akwarium i założyć Malawi. Oczywiście w filtrach mam mnóstwo starych bakterii i nigdy nie czyszczę ich dokładnie zeby zostawić trochę flory. Powiedzcie mi proszę jak długo mam czekać na unormowanie tych wszystkich parametrów? I czy w moim przypadku potrzebna jest ta woda amoniakalna?

Opublikowano
Fajnie że znajdzie się zawsze coś interesujacego w Waszych wpisach :) mam pytanko ( a nie chcę wpuszczac rybek na "rympał" haha

Mam akwarium już mocno "pracujące z tymi wszystkimi bakteriami - zaznaczam że nigdy w życiu nie mierzyłam parametrów wody :( i nawet nie wiem co z czym, chcę się pozbyć mojego starego "środka" z akwarium i założyć Malawi. Oczywiście w filtrach mam mnóstwo starych bakterii i nigdy nie czyszczę ich dokładnie zeby zostawić trochę flory. Powiedzcie mi proszę jak długo mam czekać na unormowanie tych wszystkich parametrów? I czy w moim przypadku potrzebna jest ta woda amoniakalna?




To koleżanko masz 60% załatwione.

Rozumiem że te 300l szkiełko jest żywe i coś tam pływa.

W takim przypadku nic nie musisz uruchamiać i WA jest ci nie potrzebna bo masz od dawna dojrzałe biologicznie akwarium ( tak zrozumiałem).

Jeśli tak jest to odlewasz do kubła czy miednicy wodę z akwarium i przekładasz tam filtr oraz wlot i wylot filtra kubełkowego jeśli jest. To sobie tak musi stale pracować i mielić wodę by filtracja biologiczna nie zamarła, a w tym czasie spokojnie wylejesz resztę wody i zrobisz przemeblowanie pod Malawi. Pamiętaj o podkładkach pod kamienie by nie leżały na piasku i jak wlejesz nową wodę to koniecznie daj uzdatniacz wody kranowej ( może być chlorowana) a po 15 minutach powracasz z tych cały czas pracującymi filtrami do Malawi. Ustawiasz parametry wody jeśli w ogóle będzie potrzeba ale niestety do tego już potrzebne są testy kropelkowe - spokojnie to proste i od razu sama opanujesz a jakby co koledzy pomogą .


witaj w klubie Malawi

od razu możesz wpuszczać pyszczaki. :D :D

ewentualne zmiany lub zwiększenie filtrów zrobisz bezboleśnie po przenosinach.

powodzenia

Opublikowano

Dzięki śliczne deccorativo :* do końca mojej przygody ze zmontowaniem tego wszystkiego jeszcze długa droga; wiem już "teoretycznie" jak zrobić tło i że trzeba styropian na spód i takie tam :) a akwarium "baniak" jak mówicie chcę większy; filter mam kubełkowy zewnętrzny.

Niewiem tylko czy konieczny będzie drugi, wewnętrzny, bo piszecie o dwóch. A ja zawsze miałam tylko jeden i rybki nie wykazywały oznak słabości :) ale pyszczaki może mniej odporne?

Na razie muszę jak najwięcej informacji zebrać :D wszystko w notes :D poukładac w głowie i zrobić "elegancki" wystrój moim nowym rybkom, a potem najgorsze - woda :D ale z Wami dam radę :)

Opublikowano
a akwarium "baniak" jak mówicie chcę większy; filter mam kubełkowy zewnętrzny.

ale z Wami dam radę :)



To jeszcze prościej masz już 90% załatwione.

Planuj zakupuj i wyposażaj nowe większe "szkiełko" ( tak też piszemy) i tu idz na maxa a jak wszystko będzie gotowe zalane z uzdatniaczem jednym ruchem przełożysz filtr kubełkowy do nowego lub tylko sam wkład ceramiczny do kaseciaka w nowym baniaczku.

  • Dziękuję 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Parametry wody w kranie

Woda ze studni ph 6 kh 3 tzn tak jak pisałam kolor zielony odrazu po 3 kroplach bez zmiany koloru

proszę o podanie co was jeszcze interesuje to zmierzę

-- dołączony post:

prosze o rade

-- dołączony post:

czekam na odpowiedz

Opublikowano
Parametry wody w kranie

Woda ze studni ph 6 kh 3 tzn tak jak pisałam kolor zielony odrazu po 3 kroplach bez zmiany koloru

proszę o podanie co was jeszcze interesuje to zmierzę



Beatko podaj na początek:

1/ Jakimi testami dysponujesz - marka lub najlepiej foto ze smartfona

2/ Zmierz możliwie wszystkie parametry wody kranowej istotne dla akwarystyki pyszczakowej:D czyli testy kropelkowe


pH z zakresu 7,4-9

NO2

NO3

Kh

GH

Nie są istotne pomiary Fe.

Jeśłi dysponujesz jedynie testami paskowymi typu 6 in 1 to nie podawaj wyników bo są nie wiarygodne to tylko wskażnik poziomu a nie pomiar.

Opublikowano

mam kropelkowe ph i kh tropicala , no3 zooleka i jest 0

ph 6

kh 3

gh podobnie sie zachowuje 3,4

no3 0

-- dołączony post:

próbowałam do miednicy z wodą wsadziłam

wapienie odczekałam 2-3 dni i podniosło ph do 7,4 nie sprawdzałam jak sie zachowuje gh i kh

-- dołączony post:

PIASEK KORALOWY, WAPIENNY 30KG ___ Sprawdz jakość! (4681491376) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img02.allegroimg.pl/photos/400x300/46/81/49/13/4681491376@@AMEPARAM@@02@@AMEPARAM@@46/81/49/13@@AMEPARAM@@4681491376


myślałam kupic coś takiego na podłoże wymieszałabym to z piaskiem kwarcowym

Piasek kwarcowy 0,5-1,2 Najtaniej na Allegro (4765544223) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img12.allegroimg.pl/photos/400x300/47/65/54/42/4765544223@@AMEPARAM@@12@@AMEPARAM@@47/65/54/42@@AMEPARAM@@4765544223


pół na pół i może to też by mi ph podniosło

co myślisz o tym

Opublikowano

No sama widzisz że dając dużo wapieni woda sama wchodzi na Malawi.

Masz super wodę dla Malawi.

Jest miękka jak w jeziorze Malawi a pH podbijesz wapieniami ewentualnie dodasz 1 płaską łyżeczkę od herbaty na każde 100l wody preparatu

Seachem Malawi/Victoria Buffer

to podnosi pH wody o 0,2 oraz KH o 2 stopnie niemieckie.

W zupełności wystarczy jak osiągniesz takie pH 7,6 - 7,9


Świetnie myśłisz o takim podłożu wapiennym jak bufor dla wody.

To co proponujesz jest OK.

Rozważ jednak nieco inną możliwość znacznie tańszą bo 30 kg takiego podłoża wystarczy na to co planujesz.


BIALY JAK SNIEG PIASEK WAPIENNY DO AKWARIUM MALAWI (4758984914) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img19.allegroimg.pl/photos/400x300/47/58/98/49/4758984914@@AMEPARAM@@19@@AMEPARAM@@47/58/98/49@@AMEPARAM@@4758984914



jeśli chcesz by podłoże faktycznie było białe jak śnieg, ewentualnie bardziej szare wtedy

to co wybrałaś sama lub to zupełnie ciemne




albo mieszanka obu .

Raczej już nie dawaj piasku kwarcowego bo tylko dużo zbędnej krzemionki wprowadzisz a to = okrzemki.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.