Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

To moj pierwszy post w tym dziale i mam nadzieje że ostatni, padł mi dziś pyszczak Saulosi z niewyjaśnionych przyczyn... przynajmniej dla mnie.

Ryby sa u mnie od 8 dni do tej pory cala 8 śmiała po akwarium maja od okolo 3,5 do 5cm padla byla około 4cm wczoraj zauwazylem wieczorem ze chowa sie przy dnie pod liściem zabienicy i jakby ciezko oddycha, nie wpłynęła do karmienia dzis rano tak samo tylko byla schowana w innym miejscu po powrocie z pracy wszystkie żyły, ale ta dalej byla schowana, po okolo 2h sprawdzam jak sie ma i niestety juzpo niej. Nie zauważyłem nic niepokojącego do wczoraj wszystkie pływały zgodnie i pozostała 7 dalej zasuwa jak małe torpedy.

Parametry mierzone testami kropelkowymi JBL


Ph - 7, 5

Gh - 5

Kh - 4

NO2 - 0,05

NO3 - 10


Akwarium 480l 160x50x60h


Czy mam sie martwić

Opublikowano

A mierzyłeś NH4? bo z tego co widać to masz zachwianą biologię ale jeśli NH4 jest niewykrywalne to jeszcze nie tragedia ,wpuszczałeś ryby do dojrzałego zbiornika? Jaką masz filtrację ? Czy te saulosi to jedyne rybki jeśli nie to podaj resztę obsady.

Opublikowano

Zbiornik żyję juz ponad rok


NH4 nie mierzyłem brak testu :-(


Parametry takie mam zawsze,


Moze twardości ciut wieksze przewaznie byly okolo 6


W niedziele robilem podmiane przed podmiana było


Ph - 7, 6

Kh - 5

Gh - 6

NO2 - 0, 05 nawet w kranówie nie mam zera tylko około 0, 025

NO3 - 30


pozatym w akwarium zyje;

8x melanochromis Maigano

8x Labidochromis spec. Hongi


+ kilka niedobitków


2x kirysniki czrnoplamy maja chyba z 5 lat

1x bocja wspaniała do oddania

2x zbrojniki niebieski


Filtracja biologiczna eheim Professional 2228 wypełniony ceramiką + mechanik aquael turbo 2000.

post-14685-14695717967718_thumb.jpg

Opublikowano

Powinieneś się postarać o testy na NH4,bo zazwyczaj od skoku tego parametru zaczynają się problemy, możliwe że rybka zeszła jako najsłabsza ze stada (szok na skutek zmian parametrów lub zagoniona) . Pyszczaki lubią wodę o wysokim pH więc te 7.5 to takie minimum powinieneś je podwyższyć co niestety może się ujemnie odbić na reszcie twojej obsady niezwiązanej z bioyopem Malawi.

A tak na marginesie zostań z nami dłużej bez względu na zdrowie twoich ryb, tutaj odkryjesz prawdziwą kopalnię wiedzy na temat biotopu Malawi,nigdzie indziej takiej nie znajdziesz.

Opublikowano

Chyba że dostała jak ja to mówię "złoty strzał" od innej ryby.Na ogół pyszczki potrafią na śmierć zagonić najsłabsze ogniowa,ale z własnych obserwacji wiem że czasami potrafią sobie tak przywalić że przegrana strona pada w kilka dni.Najczęściej zdarza się to przy rywalizacji samców.Ale oczywiście teraz obserwuj ryby czy coś dziwnego nie dzieje się z pozostałą trzódką.

Gość pemergency
Opublikowano

zdarza się, że pada od jednego uderzenia ;) w 3 sekundy, nie dni...

Opublikowano
zdarza się, że pada od jednego uderzenia w 3 sekundy, nie dni...

Różnie to bywa.Sam miałem przypadek że samiec oberwał i zachowywał się tak jak opisuje kolega a po dwóch dniach popłynął poznać morza i oceany.

Gość pemergency
Opublikowano

jak najbardziej, dlatego też napisałem, że zdarza się różnie ;) wszystko zależy od ciosu i zawodników...

Opublikowano

Wszystko to prawda tylko ryby, które pływają u kolegi są jeszcze młode i małe. Nigdy nie widziałem "złotego strzału" w wykonaniu ryby, która ma cztery centymetry.

Opublikowano
Wszystko to prawda tylko ryby, które pływają u kolegi są jeszcze młode i małe. Nigdy nie widziałem "złotego strzału" w wykonaniu ryby, która ma cztery centymetry.
pozatym w akwarium zyje;

8x melanochromis Maigano

8x Labidochromis spec. Hongi


+ kilka niedobitków


2x kirysniki czrnoplamy maja chyba z 5 lat

1x bocja wspaniała do oddania

2x zbrojniki niebieski


Więc tak nie do końca wiadomo czy wszystkie są młode (te 5-letnie zapewne nie:D ) i małe.Nie koniecznie musiała być to agresja wewnątrzgatunkowa.Jeżeli oczywiście mamy tu do czynienia z agresją a nie jakimś choróbskiem,dlatego też poleciłem koledze aby obserwował resztę ryb.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.