Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
67d82b77064018afm.jpg


8f2a170ec65181e8m.jpg


4921c91c04e91c35m.jpg


52cb013909cebd2em.jpg


i niezwiększony screenshot - bardziej ostry:

d150888c2cb010fem.jpg



Tak, to są screenshoty z bylejakiego filmiku z mojego akwarium,

sprzed mniej więcej sześciu miesięcy :-)


Ryba, o którą ci chodzi, to Pseudotropheus flavus, samiec.


Przy czym na pierwszym screenshocie zakreśliłeś rufę samca

Labeotropheus fuelleborni, czyli całkowicie innej ryby.


Wtedy, kiedy robiłem ten filmik, to flavus był już grzeczny bardzo, bo to

było po dodaniu fuelleborni, które są jakieś dwa razy większe, i przejęły

kontrolę nad zbiornikiem. Zaoowocowało to zmniejszeniem rejonu

flavusa ze 150 cm długości zbiornika do kilkudziesięciu, ale też rzadziej

się na maksa wybarwia - coś za coś.


Ogólnie jest silnie przywiązany do rewiru i agresywny w stosunku

do innych ryb niezależnie od gatunku, kolorystyki czy płci. Myślę,

że jeśli chciałbyś mieć akwarium, w którym jemu miałoby być

najlepiej, mógłbyś mieć jednego samca plus ze trzy samice (jest

bardzo aktywny płciowo) i do tego jakiś jeden niepozorny, ale

twardy gatunek, który nie zajmuje ścisłych rewirów, jest niewielki,

i potrafi szybko uciekać :-)


Aha, i mój bardzo dużo kopie, i praktycznie do samego dna, gdzie tylko

daje radę.


Skąd wziąć, nie wiem, ja kupiłem F1 w Tan-Malu jak jeszcze były

a teraz próbuję sobie odchodować dwie samiczki z młodzieży, ale

łatwe to nie jest, bo dymorfizm pojawia się późno.


Kurde, nie myślałem, że mój film karierę zrobi, muszę coś

ze scenariuszem nakręcić :-)


milc

Opublikowano

Tak, to są screenshoty z bylejakiego filmiku z mojego akwarium,

sprzed mniej więcej sześciu miesięcy :-)



Dzięki za ten filmik w necie - pewnie bez niego nie odkryłbym tego gatunku. :D



Ryba, o którą ci chodzi, to Pseudotropheus flavus, samiec.


Przy czym na pierwszym screenshocie zakreśliłeś rufę samca

Labeotropheus fuelleborni, czyli całkowicie innej ryby.


Wtedy, kiedy robiłem ten filmik, to flavus był już grzeczny bardzo, bo to

było po dodaniu fuelleborni, które są jakieś dwa razy większe, i przejęły

kontrolę nad zbiornikiem. Zaoowocowało to zmniejszeniem rejonu

flavusa ze 150 cm długości zbiornika do kilkudziesięciu, ale też rzadziej

się na maksa wybarwia - coś za coś.



Szkoda, że nie masz filmiku sprzed wpuszczenia fluelleborni - ciekawe jak wtedy wyglądał i jeszcze bardziej ciekawe, jak się zachowywał... :shock:



Ogólnie jest silnie przywiązany do rewiru i agresywny w stosunku

do innych ryb niezależnie od gatunku, kolorystyki czy płci. Myślę,

że jeśli chciałbyś mieć akwarium, w którym jemu miałoby być

najlepiej, mógłbyś mieć jednego samca plus ze trzy samice (jest

bardzo aktywny płciowo) i do tego jakiś jeden niepozorny, ale

twardy gatunek, który nie zajmuje ścisłych rewirów, jest niewielki,

i potrafi szybko uciekać :-)



Sądzisz że w akwa 130x50x45cm czułby się w miarę i nie pokiereszowałby innych współmieszkańców? Czy lepiej wywalić mój projekt panelu filtracyjnego z tyłu i udostępnić mu 130x65x45cm?

Jaki ewentualnie inny "twardy i szybko-uciekający" gatunek byś proponował w połączeniu?



Aha, i mój bardzo dużo kopie, i praktycznie do samego dna, gdzie tylko

daje radę.


Skąd wziąć, nie wiem, ja kupiłem F1 w Tan-Malu jak jeszcze były

a teraz próbuję sobie odchodować dwie samiczki z młodzieży, ale

łatwe to nie jest, bo dymorfizm pojawia się późno.



Zobaczymy - i tak do zimy nie uda mi się akwa postawić, więc mam trochę czasu.



Kurde, nie myślałem, że mój film karierę zrobi, muszę coś

ze scenariuszem nakręcić :-)


milc



heheh dasz radę, ale aktorów musisz szkolić pojedyńczo w małych akwariach :P


lenek - link był - podał MaciekMalawi

Opublikowano
Szkoda, że nie masz filmiku sprzed wpuszczenia fluelleborni - ciekawe jak wtedy wyglądał i jeszcze bardziej ciekawe, jak się zachowywał... :shock:


O wiele częściej pływał nastroszony na maksa, jego rewir to była

ponad połowa akwarium, i miał częściej maksymalnie intensywne

kolory.


Sądzisz że w akwa 130x50x45cm czułby się w miarę i nie pokiereszowałby innych współmieszkańców?


Myślę, że jeśli chciałbyś ustawić zbiornik pod niego, to byłby

bardzo szczęśliwy w tym rozmiarze. Pamiętaj, że to raczej

niewielki mbuniak - 9 do 12 cm długości. Poleca się dla nich

zbiorniki od 200 L. No i samice nie są, wbrew temu co można

przeczytać - kolorowe. Są w zasadzie jednolicie brązowe, nie

licząc momentów, kiedy się stroszą do innych ryb - wychodzą

im jaśniejsze paski.


Jaki ewentualnie inny "twardy i szybko-uciekający" gatunek byś proponował w połączeniu?


Gdybym miał dziś dobrać do niego drugi gatunek, z tych, które

sam miałem, a miałem niewiele, to chyba tylko maingano. Samce

siedzą sobie w swoich dziurach przy dnie, nie zapędzając się

zbyt daleko od nich. Z innych - nie wiem, niech się ewentualnie

posiadacze wypowiedzą.


milc

Opublikowano

właśnie - jakby się posiadacze flavusa mogli wypowiedzieć byłbym wdzięczny...


przy takim wyglądzie samic chętnie bym dla kontrastu wybrał gatunek w czarno-niebieskie pionowe pasy - zarówno samce, jak i samice...

ale czy i jaki by pasował z flavusem to proszę podpowiedzcie...


maingano - no nie wiem...


a jak z djetą - piszą, że flavus je plankton? znaczy jest mięsożerny?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.