Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Posiadam zbiornik 200l 100x40x50(wysokość), a w nim 2 x 45w (juwel High-Lite Day 9000k +High-Lite Colour). Zastanawiam się czy takie oświetlenie nie będzie za mocne czy ewentualnie zamontować jakieś dodatkowe oświetlenie led. Jak najlepiej ustalić czas świecenia. Dziekuje

Opublikowano

nie pomogę ale się dołączę też chcę ustawić czasowe włączanie.... od której do której powinno się świecić?

czy na noc ma zapaść ciemność czy też powinno być jakieś oświetlenie ?

mam T8 2x30w 4500k a widzę że część ludzi ma jakieś led ...

led było by taniej heh

pochwalcie się co macie i jak wy to robicie a my się zastosujemy.... pozdrawiam

Opublikowano

Ja uważam, że do akwarium 200L optymalne będzie 2x20W (jeśli chodzi o świetlówki). Jak dokładałem trzecią świetlówkę, ryby robiły się już trochę płochliwe.

Myślę, że najlepiej żeby światło włączało się gdy w domu jest już trochę światła naturalnego tj. np. ok. godz. 10. Wtedy najlepiej włączyć tylko część światła. Około 12:00 włączyć następną świetlówkę. Stopniowe gaszenie około 23:00. Wszystko na wyłącznikach czasowych po 15PLN za sztukę.

Opublikowano
nie pomogę ale się dołączę też chcę ustawić czasowe włączanie.... od której do której powinno się świecić?

czy na noc ma zapaść ciemność czy też powinno być jakieś oświetlenie ?

mam T8 2x30w 4500k a widzę że część ludzi ma jakieś led ...

led było by taniej heh

pochwalcie się co macie i jak wy to robicie a my się zastosujemy.... pozdrawiam



Oświetlenie akwarium na świetlówkach to już pewien standard wypracowany przez lata, tani lecz prądożerny, lecz przez mnogość rur o różnych barwach - uniwersalny.

Tradycjonaliści je stosują i będą stosowali, tak jak chłop stosuje cep do młócki.:D

W fabrycznych pokrywach nie da się zrobić bez ingerencji w układ elektryczny odrębnego włączania dwu i więcej świetlówek ponieważ z racji oszczędności najczęściej mają jeden wspólny statecznik, często jeszcze jako zwykły dławik. Więc masz tylko dwie opcje -albo zapalają się wszystkie niemal na raz co powoduje panikę i stres u ryb, albo ciemno jak w d..

Można więc próbować to rozdzielać i robić na timerach lecz przypomina to próbę przebudowy Trabanta na Mercedesa B klasse - nie ujmując nic entuzjastom Trabantów bo to już kultowe bryki:D .

Oświetlenie LED to nieuchronna przyszłość w akwarystyce i z oporami tradycjonalistów i tak wchodzi do baniaków.

Tu masz maleńką, moją nie udolną próbę pokazania możliwości tego oświetlenia, ale wymaga to wyrzucenia cepa a zbudowanie samemu za 200-300zł kombajnu.:rolleyes:

Rgbc - YouTube



Przy zamianie tej ręcznej choć zdalnie regulowanej sekwencji świtu-dnia-zmorku i nocy za 70zł możesz mieć dowolny przez ciebie zaprogramowany cykl dobowy 24/7dni nawet ze świtem przez 2 godziny na Conrad MS 35. Zwróćcie uwagę na zachowanie ryb! nawet przy tak szybkiej zmianie w 2,5 minuty. Macie wszystkie możliwe biotopy ze światłem białym od 3000K Amazonia do 15000K i płynnej zmianie jasności od 0 do max które ty określasz.

Opublikowano
A jeśli 200-300zł to dla Ciebie za drogo to polecam belkę na Samsungach bardzo prostą do zrobienia i koszt w granicach 100 zł.

http://forum.klub-malawi.pl/samsung-5630-t23182p7.html



Jak najbardziej Seba prawdziwe lecz takiego filmiku na tej belce nie pokażesz.

Napisz także że do tej belki na Samsungach dałeś taśmy niebieską a jeszcze powinieneś czerwoną i wtedy wyjdzie ci takie kulawe RGB czyli RWB.

Takie cóś zrobił DonPempollo ale na Sterowniku Conrad MS 35 i ma cykl dobowy 24/7 - malinka - polecam.

Ale możliwości, koszty oraz efekty tych obu rozwiązań -zdecydowanie lepsze niż przy świetlówkach.

Jak więc widzicie rozwiązań jest masa.

Opublikowano

Miałem czerwony ale barwa mi nie odpowiadała. Obecne zestawienie robi najlepszy efekt i nie zmienię go prędko. Mam w domu belkę na power ledach od Przemka Wieczorka. Są w niej ledy białe, niebieskie i czerwone. Mi ta belka nie odpowiada i o wiele bardziej podobają mi się samsungi. Strumień światła o wiele szerszy niż przy power ledach a i barwa mi bardziej odpowiada.

Heniu ale to nie temat na tego typu porównania. Sorry za Ot.

Opublikowano
Napisz także że do tej belki na Samsungach dałeś taśmy niebieską a jeszcze powinieneś czerwoną i wtedy wyjdzie ci takie kulawe RGB czyli RWB.

Kolego Decorativo czytając Twoje posty już powoli zaczyna mnie trzepać z nerwów. Czy tylko co Ty wymyśliłeś jest najlepsze?? Czy Twoje oświetlenie jest najlepsze? Czy kaseciak jest najlepszy? Bo narurowiec jest bee i ma tysiące wad. Czy absorbent na No3 jest najlepszy? Bo purigen nie jest już dobry.

Przystopuj trochę i daj sobie na luz. Twoje oświetlenie może i jest dobre ale nikt tego nie widział. I wcale nie jest tanie. Wydać na oświetlenie do tak małego zbiornika 200-300zł to chyba mija się z celem.Proszę więc nie pisze że kolegi oświetlenie jest kulawe Rbg. Najważniejsze że podoba się JemioloSebie. Uważam że swoim nowinkami, drogimi nowinkami oświetleniowymi i tak nie osiągniesz tego co konkretna świetlówka. Od jakiegoś czasu próbujesz wszystkich uszczęśliwić tym co wymyśliłeś. Możesz to robić ale nie w taki sposób, że wszystko jest niedobre a Twoje najlepsze, jedyne.

Osobiście posiadam oświetlenie z modułów led i jestem bardzo z nich zadowolony. Koszt wszystkiego to mniej niż 100 zł z zasilaczem, ściemniaczem. Pobór prądu to około 10W na zbiornik 200cm

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.