Skocz do zawartości

OSI płatki czy granulat i ile jest spiruliny w Spirulinie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dwie sprawy właściwie mam.

Pokarm w płatkach OSI jest w różnych rozmiarach ponieważ płatki są nierówno pokruszone, te najmniejsze kawałki są świetnym pożywieniem dla narybku pochowanego między kamieniami, którego sobie nie życzę. Kiedy karmie granulatem Danichi lub Hikari wiem, że żadna "kulka" nie dolatuje na dno i nie dokarmiam narybku. Postanowiłem więc, że następne zakupy z OSI będą w granulacie. Zastanawia mnie tylko, że spirulina w płatkach 63g. kosztuje 34 zł a 95g. w granulacie 27 zł (akwarystyczny24.pl) Czy to znaczy, że płatkowana jest lepsza czy tylko droższa w produkcji?


Druga sprawa w składzie Spiruliny OSI, spirulina jest na trzecim miejscu: "mączka rybna, mąka pszenna, Spirulina, mączka krewetkowa, mączka z glonów, koncentrat białka rybiego, czosnek, suszone drożdże Torula, artemia, olej rybny, lecytyna, witaminy." To w zasadzie ile jest tej spiruliny w Spirulinie? I jeszcze jaka jest różnica miedzy OSI Spirulina a OSI Cichlid Flakes? Bo skład jest taki sam tylko nieprzetłumaczony Fish Meal, Wheat Flour, Brine Shrimp, Algae Meal, Shrimp Meal, Ground Brown Rice, Torula Dried Yeast, Fish Oil, Carotene, Natural and Artificial Colours, Vitamin A Palmitate, D-Activated Animal Sterol, DL-Tocopherol Acetate, Choline Chloride, L-Ascorbyl-2-polyphosphate, Inositol, Niacinamide, Calcium d-Pantothenate, Ethoxyquin (as an antioxidant).

- ten brak przetłumaczenia to przypadek czy celowy zabieg (akwarystyczny24.pl)? Może kupowanie obu produktów jest bezcelowe? Bardzo podobnie jest u Danichi Hikari Nature Food. Czy wynika z tego, że z każdej marki należy brać tylko po jednym pokarmie bo w sumie to się od siebie nie różnią składem?

Opublikowano

Kolego Arti ile jest spiruliny w spirulnie OSI tego oprócz samego producenta nie wie nikt. Ale z tego co wiem udział procentowy tego dodatku nie powinien przekraczać w ciągu doby 7% ogólnie podawanego pokarmu, ze względu na nadmierna ilość witaminy A.

Jeżeli chodzi o różnicę po między OSI spirulina , a OSI cichlid flakes to jest taka że ta druga jest skierowana do wszystkożerców jak i mięsożerców, a Spirulina klasycznie dla roślinożerców.

Flakesy i granulat OSI spirulina to to samo jedynie formą się różnią ;-).

Jeżeli chodzi o końcowe pytania to masz rację skład jest ten sam ale pokarmy będą różnić się od siebie procentowym udziałem poszczególnych składników(pisząc ogólnie).

Opublikowano

Kolego Arti każdy pokarm różni się od siebie. Choćby składem procentowym, w jednym jest więcej czegoś a w drugim jest więcej czegoś innego. Różnica procentowa choćby białka np około 5% to już jest duża różnica.

Na innym forum znalazłem bardzo ciekawy wątek gdzie można dowiedzieć się o składzie Naturefood. Zabiera tam głos osoba która jest dystrybutorem NF na Polskę. Nie nie piszę że tylko Nf jest najlepszy i tylko ten pokarm podawać.Wręcz przeciwnie sama wymienia jakie pokarmy podaje. Są tam opisane bardzo dokładnie składy NF i można bardzo dużo się dowiedzieć jaka jest różnica. Podam linka z forum Cichlidae.pl

http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=4458

Opublikowano

Granulat OSI pod nazwą Spirulina Pellets w większości pływa po powierzchni wody. Fatalnie się tym karmi mbuniaki. Kupiłem żałuję, płatki są o wiele lepsze.

Rozmiar MEDIUM jest trochę za duży nawet dla dorosłych mbuna.

Rozkruszony w moździerzu wiruje w całym akwarium,wtedy jest w miarę OK.

Opublikowano
Jeżeli chodzi o różnicę po między OSI spirulina , a OSI cichlid flakes to jest taka że ta druga jest skierowana do wszystkożerców jak i mięsożerców, a Spirulina klasycznie dla roślinożerców.


Oficjalnie to wiem jaka jest różnica tylko chodziło mi o to, że składy są bardzo podobne. Zastanawiam się czy nie jest to nabijanie klienta w butelkę.


Kolego Arti każdy pokarm różni się od siebie. Choćby składem procentowym, w jednym jest więcej czegoś a w drugim jest więcej czegoś innego.


Pobożne życzenia, myślę że u tańszych producentów różnica polega na zmianie barwnika farbującego płatki. Bo czy różne kolory płatków w jednym opakowaniu oznaczają, że każdy płatek zrobiony jest z czegoś innego?


Podam linka z forum Cichlidae.pl

http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=4458



Dzięki poczytam w wolnej chwili.


Granulat OSI pod nazwą Spirulina Pellets w większości pływa po powierzchni wody. Fatalnie się tym karmi mbuniaki. Kupiłem żałuję, płatki są o wiele lepsze.


Dziwne moje mbuniaki wystawiają łby ponad wodę szczególnie Acei , myślę że jedzenie z powierzchni nie sprawia im problemów. Może masz intensywne światło? Chyba że masz co innego na myśli z tym pokarmem. Ale w tej chwili mam zamiar go kupić.

Opublikowano
Pobożne życzenia, myślę że u tańszych producentów różnica polega na zmianie barwnika farbującego płatki. Bo czy różne kolory płatków w jednym opakowaniu oznaczają, że każdy płatek zrobiony jest z czegoś innego?

Kolego jeżeli wiesz i masz takie myślenie to po co zakładasz wątek. Jak i tak wiesz swoje. Może na początek poczytaj a później się wypowiedz, nie na odwrót. Nie rozumie dlaczego z góry się zakłada że to, to samo, że tylko kolorem się różnią. Nie wiem czy pamiętasz czasy 20-lat wstecz. Czym się karmiło? Był tylko Tropical, i wszyscy byli zadowoleni i nie narzekaliśmy. Teraz mamy wybór, bardzo duży wybór i narzekamy, bo to, bo tamto. Już zaczynam się zastanawiać, że nie powinniśmy mieć wybory. Wtedy byłby spokój i łatwo byłoby podjąć decyzję.

To jest opis produktu Naturefood, opis ten zaczerpnołem z innego forum do któreg podawałem link

Supreme Doktor


Składniki:

białko 38,1%,

tłuszcze 10,8%,

włókna 0,6%,

popiół 7,4%,

Dodatki:

Vit. A 210.000 I.E.,

Vit. D3 1800 I.E.,

Vit. E 500 mg


Premium Kristall:

Składniki:

białko 55%,

tłuszcze 14%,

włókna 0,6%,

popiół 9%,

dodatki:

Vit. A 63.000 I.E,

Vit. D3 1.700 I.E.,

Vit. E 240 mg


Supreme Bettafood

Składniki:

białko 46%,

tłuszcze 12,8%,

włókna 1,1%,

popiół 6,5%,

dodatki:

Vit. A 288000 I.E,

Vit. D3 2600 I.E.,

Vit. E 440 mg


Jak ktoś coś "wie i ma rację", to nawet najlepsze tłumaczenie nie pomoże.


Szkoda pisać.


Marta

Widać różnicę w składzie??

Opublikowano
Nie wiem czy pamiętasz czasy 20-lat wstecz. Czym się karmiło? Był tylko Tropical, i wszyscy byli zadowoleni i nie narzekaliśmy.

Pamiętam i własnie o takie pokarmy mi chodziło bo tam też były różnokolorowe płatki.

I czytałem składy. OSI Spirulina i OSI Cichlid ma identyczny skład i oto mi głównie chodzi. Nie mów mi Meszek że wierzysz producentom, że głównie dbają o twoje ryby a nie o swoje portfele?

A dyskusja polega na podważaniu argumentów więc nie nerwowo proszę.

Opublikowano

No tak najlepiej nikomu nie wierzyć. Choć trochę zaufania do kogoś trzeba mieć:-). Wiem, że każdy myśli żeby tylko zarobić, cóż takie czasy.

Chciałbym teraz pokazać czym różni się spirulina OSI od cichlid flakes OSI

SPIRULINA OSI

Skład: mączka rybna, mąka pszenna, Spirulina, mączka krewetkowa, mączka z glonów, koncentrat białka rybiego, czosnek, suszone drożdże Torula, artemia, olej rybny, lecytyna, witaminy.



Gwarantowana analiza:


Składnik

Zawartość Białko surowe min. 41%

Tłuszcz surowy min. 4%

Włókno surowe max. 6%

Wilgotność max. 6%

Witamina A 17600 IU/kg Witamina D 1760 IU/kg Witamina E 220 IU/kg Witamina C 440 mg/kg Cholina 1100 mg/kg Inozotol 220 mg/kg Niacyna 220 mg/kg Witamina B5 176 mg/kg Fosfor 0,6%


Cichlid Flakes

Skład: Fish Meal, Wheat Flour, Brine Shrimp, Algae Meal, Shrimp Meal, Ground Brown Rice, Torula Dried Yeast, Fish Oil, Carotene, Natural and Artificial Colours, Vitamin A Palmitate, D-Activated Animal Sterol, DL-Tocopherol Acetate, Choline Chloride, L-Ascorbyl-2-polyphosphate, Inositol, Niacinamide, Calcium d-Pantothenate, Ethoxyquin (as an antioxidant).

Po przetłumaczeniu przez translator

Mączka rybna, mąka pszenna, krewetki solance, Algi Mąka Krewetki Mąka, ryż brązowy, Torula suszone drożdże, tran, karoten, naturalne i sztuczne kolory, palmitynian witaminy A, D-aktywowany zwierzęcy sterol, octan DL-tokoferol, chlorek choliny L-askorbinowy 2-polifosforan, inozytol, amid niacyny, d-pantotenian wapnia, Ethoxyquin (jako przeciwutleniacz).


Gwarantowana analiza:


Składnik


Zawartość Białko surowe min. 46%

Tłuszcz surowy min. 7%

Włókno surowe max. 4%

Wilgotność max. 8%

Witamina A 17600 IU/kg Witamina D 1760 IU/kg, Witamina E 220 IU/kg, Witamina C 440 mg/kg, Cholina 1100 mg/kg, Inozotol 220 mg/kg, Niacyna 220 mg/kg, Witamina B5 176 mg/kg, Fosfor 0,6%


Jak można zauważyć skład jednego jak i drugiego pokarmu się różni. A i udział procentowy też jest inny. I dla mnie to te pokarmy się różnią od siebie.

A może przedstawiciel tegoż pokarmu na Polskę się wypowie i rozwiąże nasze problemy. O których my nie wiemy.



Opublikowano
A może przedstawiciel tegoż pokarmu na Polskę się wypowie i rozwiąże nasze problemy. O których my nie wiemy.


I będzie to rzetelna i obiektywna wypowiedź strony niezaangażowanej i niczym innym po za pisaniem prawdy niezainteresowanej. ;)

Opublikowano

Nie wiem czy nie widzisz czy nie chcesz zauważyć różnic? Dla niektórych kiełbasa myśliwska i zwyczajna to też to samo - mięso ;). Miałem kolegę który z ryb rozróżniał dwa rodzaje ryba (ta z ościami) i filet (ten bez ości) :mrgreen:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.