Skocz do zawartości

potrzebuję orginalności. panel filtr. z hydroponicznym -help


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jak dlamnie z tym filtrem za durzo klopotow lepiej by bylo zrobic prosty filtr denitryfikacyjny z rury kanalizacyjnej. ....


Kazio z praktyki Ci zaręczam ze z deni to techniczno/wykonawczo jest tyle samo problemów a w obsłudze moze być więcej niż z hydroponicznym.

Opublikowano

za Marsem ... też wolałbym patrzeć na fajne roślinki (sam planuję jakieś dzbaneczniki czy też rosiczki) niż liczyć kropelki w śmierdzącym skąd innąt wężu.

Poza tym roślinki widać jak rosną a bakterie nie :D


Natomiast co do planu / przeprowadzki / czasu to nadmienię że planować zacząłem w okolicach sierpnia 2006, akwa ruszyło ... niecałe trzy miesiące temu :D to też było związane z nowym lokum

Opublikowano

hmm przespałem się z tym i chyba tak zrobię... ale żeby później na sumpa mieć nie za duże akwa to kupię 200l i odpalę jednogatunkowe, a do przyszłego roku się gruntownie przygotuję i rozkładając zakupy w czasie odpale od razu 500l i będzie lepiej - ale z filtra hydroponicznego nie zrezygnuję i zdam relację z budowy :twisted:

Opublikowano

fak ja tez bym wolal postawic akwa od razu a w nowym lokum wieksze:) potraktuj to akwa jako poligon doswiadczalny :D bo jak chyba pisales nie miales jeszcze akwa

ale i tak do 500l akwa 200l sump to troche duzo :D

na innym forum jest facet co ma dwa filtry po 100L co daje 200 do akwa 1100 :wink:

albo zrob sobie w tym akwa sam panel bez tego kwietnika :) ja wlasnie przygotowuj sie do akwa 240l z panelem bo wydaje mi sie ze jest to lepsze niz kubel.

Opublikowano

ale i tak do 500l akwa 200l sump to troche duzo :D



Niekoniecznie za dużo - oczywiście przy tak dużum sumpie nie nalezy go wypełniać w całości substratem - na substrat przeznaczyc tylko mniejszą część a z reszty zrobić sobie po prostu dużą komore techniczną a jeśli w związku z tym w obiegu bedzie więcej wody to napewno nie zaszkodzi,

Opublikowano

eremita odrazu odpowiem.

przemyślałem sprawę i ten mój poligon doświadczalny, jak to określiłeś, jest w tej formie co tu opisałem nieopłacalny i delikatnie mówiąc kłopotliwy.


Samo akwa w/w projektu ważyć będzie około 100kg (szyby). Do tego dochodzi samodzielnie wykonany mebel, który w mojej wizji byłby wykonany z litego drewna, około 30-40 kg (nie cierpię płyt wiórowych i innych tego typu kompromisów przy moich projektach). Do tego dochodzi logistyka przy przeprowadzce, noszenie tego po schodach itd.


Druga rzecz to fakt, że takie akwa się na sumpa nie nada - jako drugie nie mam gdzie wstawić - sprzedać niestandardowego nie sprzedam tylko stracę, więc pozostanie mi z nim zostać i co teraz?


Jak prosiłem kilka postów temu o utwierdzenie mnie w przekonaniu, wiedziałem tylko, że tak mi się temat podoba, że prędzej czy później i tak zapragnę większego akwa. Poza tym i chyba to jest najważniejsze:

Ja już chce mieć akwa, a nie w grudniu!!! I to jest chyba największy argument za standardem :twisted:

Wiem, że "natychmiast" w/w nie mogę mieć z kilku niezależnych ode mnie powodów.


mars - masz rację - tak właśnie zaplanowałem zrobić.

Opublikowano
z filtra hydroponicznego nie zrezygnuję i zdam relację z budowy :twisted:

trzymam za slowo i czekam na artykul, ktory bedzie mozna wywiesic na serwisie :wink:

Opublikowano

dlaczego takie akwa sie nie przyda na sump?

jesli kupisz standartowe akwa 200l wkleisz panel (jesli sie boisz o wage szkla to ja jestem w trakcie robienia 240l z panelem o wymiarach 12cm na 40cm nie na calej dlugosci :) ) jak juz bedziesz mial wieksze akwa chwytasz nóż do tapet i wycinasz panel 8) czyscisz i wklejasz szyby do sumpa :D

a i koszty mniejsze bo kubel kosztuje z 300zł a panel to jest koszt szyb wyplnienia, silikonu i glowicy ja mam do tego glowice atmana o przeplywie 600l koszt to 32zł na 100% 100zł nie przekroczy!!! i mniejsze ryzyko rozlania:)

a kupienie akwa wklejenie tam panelu liczac wysychanie silikonu nawet tygodnia nie zajmie

wydaje mi sie ze problem robi ta donica i to sobie odpusc :wink:


mars niby taki sump nie zaszkodzi ale jest nie potrzebne pomijac fakt ze bedzie wiecej energi potrzebne na ogrzanie :wink:

Opublikowano
dlaczego takie akwa sie nie przyda na sump?

jesli kupisz standartowe akwa 200l wkleisz panel (jesli sie boisz o wage szkla to ja jestem w trakcie robienia 240l z panelem o wymiarach 12cm na 40cm nie na calej dlugosci :) ) jak juz bedziesz mial wieksze akwa chwytasz nóż do tapet i wycinasz panel 8) czyscisz i wklejasz szyby do sumpa :D

a i koszty mniejsze bo kubel kosztuje z 300zł a panel to jest koszt szyb wyplnienia, silikonu i glowicy ja mam do tego glowice atmana o przeplywie 600l koszt to 32zł na 100% 100zł nie przekroczy!!! i mniejsze ryzyko rozlania:)

a kupienie akwa wklejenie tam panelu liczac wysychanie silikonu nawet tygodnia nie zajmie

wydaje mi sie ze problem robi ta donica i to sobie odpusc :wink:


mars niby taki sump nie zaszkodzi ale jest nie potrzebne pomijac fakt ze bedzie wiecej energi potrzebne na ogrzanie :wink:



chyba się nie zrozumieliśmy - na sump nie nadaje się akwa z początku wątku 130x65x45h cm czyli 380litrów nawet z wklejonym tam sumpem


natomiast sump wklejony do akwa nawet 240l mija się z celem przy takiej obsadzie: http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?t=1573, bo zwyczajnie zajmuje bez sensu miejsce i w takim wypadku mi nie szkoda tych 300zł - ważniejsza jest obsada


natomiast po przeprowadzce zakładam prawdopodobnie około 600l i wtedy budowa sumpa z akwa 240l (nawet nie całego, jak pisał mars), jest sensownym rozwiązaniem i wtedy ni w ząb mi w tym zbiorniku ten mały wcześniej wklejony sumpik


a moja donica będzie bo sprawdzenie tego rozwiązania w praktyce i zdanie relacji z 2-miesięcznego użytkowania stało się celem samym w sobie i do kłopotliwych nie należy

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.