Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Czy ktoś używał tego złoża ? Silicate removal Firmy Sera? Słyszałem , że pomaga na okrzemki


To wyczytałem w necie :

"Wiele źródeł wody zawierają krzemiany lub kwas krzemowy, lub związki , które zawierają te elementy i te związki w końcu rozkładają , dodając krzemiany i kwas krzemowy do wody akwarium jest .


W akwariach , w których używane są piaszczyste i inne formy podłoża , może krzemian wymyty " z " tych związków , i bardzo szybko wprowadzić wody zbiornika. To trwa zwykle tylko kilka tygodni to się stało ( na maksimum ) . Często zdarza się dużo wcześniej . Ten ostatni przypadek jest szczególniejeśli piasek krzemionkowy stosuje się jako substrat w akwarium (to często zdarza się , niestety) . Choć mniej powszechny niż rok temu , hobbystów były dodanie " grać piasku " do swoich zbiorników zbudować podłoże . Zagraj w piasek i tzw piaskowanie są bardzo wysokie w krzemianu i należy unikać , jeśli chcesz zachować krzemiany niska."


Mam odniesienie do usuwania krzemianów i kwasu krzemowego z wody . Proszę zrozumieć, to znaczy, że należy próbować utrzymać ich poziom nawet jak możesz. Nigdy nie naprawdę zdolne do usuwania "all " tych związków. Zalecane poziomy bezpieczne są poniżej 0,5 ppm, lub połowę jednej części na milion . """"


Co o tym myślicie?

Opublikowano

W jakim języku ty to wstawiłeś bo ja nie jestem w stanie zrozumieć sensu tego postu. Naprawdę. Trzy razy czytałem fragment zaczynający się od: wyczytałem w necie i nic z tego nie rozumiem.


Obstawiam, że wklepałeś coś w translator googla i wkleiłeś na forum. Jeśli tak to wklejaj pierwotną treść tekstu, a Ci, którzy znają angielski (bo pewnie w tym języki był tekst) sobie spokojnie poradzą ze zrozumieniem. Jeżeli wkleiłeś tekst z jakiegoś innego forum to tekst jest naprawdę lekko pisząc niefortunny i niewart dzielenia się.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

.... no fakt. Przetłumaczyłem teks w google'ach.

wielkie sorki bo źle wkleiłem. Miałem tekst z innego źródła. Zaa dużo drinków...

Przepraszam

ale co do nazwy specyfiku mam kpl świadomość.

kontynuuje zapytanie :)

Opublikowano
.... no fakt. Przetłumaczyłem teks w google'ach.

wielkie sorki bo źle wkleiłem. Miałem tekst z innego źródła. Zaa dużo drinków...

Przepraszam

ale co do nazwy specyfiku mam kpl świadomość.

kontynuuje zapytanie :)



Problem ten sam a preparatów kilka - przeczytaj uważnie to

http://forum.klub-malawi.pl/walka-okrzemkami-przegrana-t23078.html


Każdy z tych specyfików w woreczkach działa chwilowo - dlaczego?.

Moim zdaniem najpierw spróbuj odpowiedzieć sam sobie na pytanie ile mam krzemionki w akwarium i skąd pochodzi.

- z piasku podłoża

- z wody kranowej do podmianek

potem już o wiele łatwiej walczy się z okrzemkami.


P.S.

wczoraj otrzymałem test JBL na krzemionkę - szokkkkkk !!!!

moja woda kranowa ma krzemionki powyżej skali mierzalnej czyli grubo ponad 6 mg/l.

Sami więc rozumiecie że okrzemki muszą być a żadne torebki-usuwacze nie mają sensu bo natychmiast się zapchają krzemianami. Pierwsza podmianka wody dokończy dzieła zniszczenia w walce na tym polu.

Podejrzewam że niemal wszyscy macie identyczny problem, tylko żyjecie w nieświadomości jego istnienia, bo test jest drogi.

Zabieram się do opracowania strategii walki z poziomem krzemionki w akwarium.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja stosowałem taki absorbent na początku istnienia mojego akwa 576l. Miałem problem z okrzemkami ale po około tygodniu stosowania tego ustrojstwa wywaliłem to z korpusu. Zapchał się i nic nie dawał. Po 2 miesiącach okrzemki same ustąpiły i więcej się nie pojawiły.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.