Skocz do zawartości

Walka z okrzemkami- czy przegrana :( ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Walkę z okrzemkami prowadzę około 1 roku, mam kilkuletnie dojrzałe akwarium.


Po zmianie kamieni na serpentynit około 1 roku temu nie mogę sobie poradzić z okrzemkami.


Wcześniej miałem biały kamień, po 4 miesiącach i użyciu silicarbonu okrzemki ustąpiły.


Po zmianie kamienia na serpentynit mam problem z okrzemkami, na początku miałem problem z sinicami, po użyciu wody utlenionej sinice ustąpiły i w zamian weszły okrzemki.


Na początku byłem zadowolony, bo wygrałem walkę z sinicami, sądziłem, że po 2 miesiącach okrzemki znikną i w zamian wejdą glony zielone.


Po roku systematycznej podmiany wody około 40 % co tydzień i użyciu Silicarbonu, nie mogę wyplenić okrzemków. Wiem że nieraz nie da się ich wyplenić ale mam nadzieję, że to mnie nie dotyczy :)


Reasumując, wodę wymieniam co tydzień ~ 40 %, parametry wody:

Ph; 7.7

No3- 30

Po4- 1 (wiem że jest bardzo wysokie, ale nie mogę go zbić )


Czekam na jakieś podpowiedzi jak sobie poradzić z tymi okrzemkami.


Pozdrawiam

Piotr

Opublikowano

Miałem przygode z filtrami ale to juz nie pierwszy raz- tez juz od kilku miesiecy mam okrzemki ale ustepuja. W moim przypadku to destabilizacja, przez wymiane filtrow. Daj spokój z chmia. Podmieniaj tylko 20% wody i czekaj na efekty. wiem ze szkoda kamieni i roslin. Cierpliwości i powodzenia

Opublikowano
Witam

Walkę z okrzemkami prowadzę około 1 roku, mam kilkuletnie dojrzałe akwarium.


Po zmianie kamieni na serpentynit około 1 roku temu nie mogę sobie poradzić z okrzemkami.


Wcześniej miałem biały kamień, po 4 miesiącach i użyciu silicarbonu okrzemki ustąpiły.


Po zmianie kamienia na serpentynit mam problem z okrzemkami, na początku miałem problem z sinicami, po użyciu wody utlenionej sinice ustąpiły i w zamian weszły okrzemki.


Na początku byłem zadowolony, bo wygrałem walkę z sinicami, sądziłem, że po 2 miesiącach okrzemki znikną i w zamian wejdą glony zielone.


Po roku systematycznej podmiany wody około 40 % co tydzień i użyciu Silicarbonu, nie mogę wyplenić okrzemków. Wiem że nieraz nie da się ich wyplenić ale mam nadzieję, że to mnie nie dotyczy :)


Reasumując, wodę wymieniam co tydzień ~ 40 %, parametry wody:

Ph; 7.7

No3- 30

Po4- 1 (wiem że jest bardzo wysokie, ale nie mogę go zbić )


Czekam na jakieś podpowiedzi jak sobie poradzić z tymi okrzemkami.


Pozdrawiam

Piotr



Piotrze jak w każdej walce by wygrać najpierw trzeba rozeznać słabe strony przeciwnika lub od razu " cios Gołoty" - czyli chemia Silicarbon.


Okrzemki mają dwa czułe punkty

1/ bardzo niski poziom krzemianów w wodzie

2/ inne bioorganizmy szybsze w konsumpcji które pozbawią ich żarcia.


Ad1/ - bez zakupu tego nawet nie próbuj bo nic nie wiesz o poziomie krzemianów w akwarium a szczególnie kranówie

.


Po pierwsze w twojej wodzie kranowej której walisz co tydzień niebotyczne ilości a nie wiesz jaka ona jest i co zawiera.

A jak twoja kranówa ma wysoki poziom krzemianów, wysokie NO3 -np 30 mg/l i na dodatek PO4 też wysokie ( ciekawe dlaczego w akwa masz tak ogromne??? - czyżby zaginęła ci w akwarium rybka??) - to każdą walkę z okrzemkami przegrasz.

Zacznij walkę od poznania wszystkich parametrów wody kranowej.!!!!

Jeśli moje gdybania się sprawdzą choć w części to jedyny ratunek w denitryfikatorze lub hydroponice ( tego nie lubię) i podmianach 10% raz na dwa miesiące.


Ad2 Ja nie mam żadnego problemu z okrzemkami mimo NO3 -20 mg/l a PO4 - 0,6 ( też ogromne ale mnie magicznie zniknęła rybka).

Od listopada stosowałem NGBC i widziałem jak okrzemki w oczach padają.

Sądzę iż biomasa ( rośliny w płynie) tego preparatu jako szybsze w konsumpcji zagłodziły okrzemki "na śmierć".

Zerknij na to http://forum.klub-malawi.pl/nitra-guard-bio-cube-malawi-hydroponika-t22428.html?p=279724#post279724


możesz spróbować bo moja teoria wymaga jeszcze potwierdzenia przez innych kolegów.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam


W końcu zakupiłem test na SiO2 i wyszło szydło z worka (deccorativo byłeś dobrym prorokiem);


Pomiar kranówki:

No3-1mg

Po4- 0 mg

SiO2 powyżej 6mg (test był do 6mg a mój kolor wydawał się jeszcze dużo bardziej ciemny)


Po4 utrzymuje się na takim wysokim poziomie w akwarium, może dlatego że nie mam roślinek, wszystkie rybki żyją .


więc co teraz filtr RO czy co, nie chcę żadnych doniczek nad akwarium :)


Pozdrawiam i czekam na jakieś sugestie.

Opublikowano
Witam


W końcu zakupiłem test na SiO2 i wyszło szydło z worka (deccorativo byłeś dobrym prorokiem);


Pomiar kranówki:

No3-1mg

Po4- 0 mg

SiO2 powyżej 6mg (test był do 6mg a mój kolor wydawał się jeszcze dużo bardziej ciemny)


Po4 utrzymuje się na takim wysokim poziomie w akwarium, może dlatego że nie mam roślinek, wszystkie rybki żyją .


więc co teraz filtr RO czy co, nie chcę żadnych doniczek nad akwarium :)


Pozdrawiam i czekam na jakieś sugestie.



kolego nie jestem żadnym prorokiem tylko logicznie myślę jeśli po Silicarbonie okrzemki szybko powracają a ty podmieniasz 40% wody co tydzień to podejrzenie od razu pada na wodę w kranie. Tak przy okazji wyszło że nie tylko masz problem z akwarium ale także ze zdrowiem wszystkich domowników. Tak duża dawka krzemionki w wodzie pitnej to raj dla okrzemek ale także poważny problem dla zdrowia ludzi. Jaki to ma wpływ na zdrowie rybek to nie wiem może bardziej doświadczeni się wypowiedzą .

Poczytaj punkt 5 i zastanów się nad zdrowiem domowników

http://www.hydropure.com.pl/ii-szkodliwo-nadmiaru-mikroelementw,83?PHPSESSID=e7c838741eb736cf427fadcc857da114


O dziwo pozostałe parametry wody wodociągowej masz dobre ale nie podajesz twardości węglanowej KH i ogólnej GH . Znowu tylko domniemam że twoja woda jest bardzo zmineralizowana choć pH i NO3 dobre więc RO jest problematyczne bo co prawda pozbawia wszystkich minerałów ale kosztem wylewania do zlewu np 80% wody a tylko 20% pozostanie ci jako czysta bez krzemionki. Zastanów się nad demineralizatorem na cały dom ale to duży koszt.

Nie jestem w tym biegły więc wejdz na www.osmoza.pl naświetl problem i wysłuchaj rad profesjonalistów.


PO4 masz wysokie bo przekarmiasz rybki albo jak mnie zagubiła się rybcia a znalazła po miesiącu w filtrze już tylko jako ości. Podmiany wody tu nie wiele usuwają. Pozostają tylko chemiczne absorbenty PO4.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.