Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Do regeneracji żywic należy używać wyłącznie soli niejodowanej. Może być czyste NaCl, tabletkowane lub sól kamienna dostępna w sklepach spożywczych z napisem "do kiszenia ogórków"


wszystko to prawda co napisałeś. Sam kilka dni temu zanim ruszyłem z tematem sprawdzałem w sklepach.

1/ Problem w tym iż nawet droga sól morska gdzieś z boczku drobniutkim drukiem ma napis "jodowana" więc łatwo wpaść w pułapkę.


2/ Ta sól do kiszenia ogórków na pewno nie jest jodowana ale jako wytwór przyrody a nie związek chemiczny oprócz NaCl zawiera wiele innych "dodatkowych związków" nie przydatnych lub szkodliwych dla trwałości anionitu i jego zdolności absorbcji NO3. Jeszcze raz powtarzam gdyby producent Purolite A520E był przekonany że sól kamienna nie jodowana wystarcza to na pewno nie wpisałby do Karty Technicznej Chlorek Sodu NaCl tylko sól kuchenną. Nie twierdzę że to zniszczy lub zatrzyma anionit w działaniu ale na pewno skróci jego żywotność lub/i skuteczność działania. Więc ta dyskusja idzie w złym kierunku.

Litr Czystego Chlorku Sodu cz.d.a. kosztuje 9 zl a do regeneracji tego bloku wystarczają dwie łyżki stołowe - o co wy walczycie??

Opublikowano
O nic nie walczę. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że musi to być sól bez jodku potasu.


przepraszam aarset - wyszło że to do ciebie a ja wiem że ty to rozumiesz.

sorki

Opublikowano

Tak jak pisze deccorativo sól kamienna się nie nadaje do regeneracji tej żywicy. Tzw. Sól do kiszenia ogórów zawiera zanieczyszczenia. Blokuje jej regeneracje. To nie są moje przemyślenia tylko osób co zajmują się tym fachowo. Sama charakterystyka karty mówi w czym regenerować.

Jedno pytanko deccorativo. O jakim ciśnieniu mówimy, aby system pracował wydajnie.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Tak jak pisze deccorativo sól kamienna się nie nadaje do regeneracji tej żywicy. Tzw. Sól do kiszenia ogórów zawiera zanieczyszczenia. Blokuje jej regeneracje. To nie są moje przemyślenia tylko osób co zajmują się tym fachowo. Sama charakterystyka karty mówi w czym regenerować.

Jedno pytanko deccorativo. O jakim ciśnieniu mówimy, aby system pracował wydajnie.



Jakie ciśnienie nie wiem.

Do tłoczenia wody przez złoże w korpusie liniowym 2,5" użyłem najmniejszej pompy Hydor Pico 250 i przy podwójnych gąbkach i nie tłumionym przepływie mam na wylocie 35l/h.

Czyli 200% zalecanego przepływu przez złoże. Karta wyrażnie określa max 32 OZ czyli dla złoża 0,5 litra powinno być max 16 l/h. Jak się orientuję to najmniejsza i chyba najtańsza pompka akwarystyczna. Wniosek - każda inna o większej wydajności będzie za duża. Zapewne macie po kilka róznych głowic więc napisałem jak to podczas wstępnego formowania złoża ustawić.

Robię to świadom że piłuję ten anionit na maxa. Zalecam wszystkim przestrzegania parametrów podawanych przez producenta.

Pierwszym objawem pracy na 200% jest to że na wylocie pojawił się NO3 =1 a na pewno przy starcie było 0. Zaraz opiszę dotychczasowe wyniki.

-- dołączony post:

Najpierw podsumowanie wyników pracy bloku.

- 4 godziny w 112l z 80 mg/l do 5 mg/l - wody 90litrów = 6,75 grama NO3

- praca automatyczna 3 dni w 112l - 2 gramy NO3

RAZEM ok 8-9 gramów NO3

na wylocie przy pracy na 200% pojawił się NO3 =1

w złożu od strony podającej pompy pojawiło się lekkie przebarwienie złoża ok 2-3cm czyli 1/10 wysokości złoża.

Dziś zawiozłem blok do firmy i wsadziłem do mojej 120x40x45 - wody ok 180l

takie są wyniki startowe

przez tydzień NO3 wzrosło z 20 do 40mg/l i ruszamy

0ac5cc6a6d55d9f9m.jpg



po 4 godzinach pracy bloku - link do filmik podałem wcześniej spadek z 40 do 10 mg/l dalej działa jak rakieta.

wynik w baniaczku NO3 =10 mg/l

180l x 30mg/l = 5,4 grama NO3


Do dziś złoże zgromadziło ok 14,4 gramy NO3 i nie wykazuje żadnych oznak zapełnienia.


wróciło do 112l do pracy w automacie.


Parę uwag. i spostrzeżeń.

1/ Nie można tego bloku włączyć więcej jak na kilka godzin bo za szybko zwala NO3.

2/ Najbezpieczniej policzyć potrzebny czas pracy i włączyć w automacie.

3/ Użycie jako mobilny blok do usuwania NO3 z wielu zbiorników jak najbardziej się sprawdził. Złoże w transporcie się zapowietrza ale pompa po kilku włączeniach całość odpowietrza i osiąga wyregulowaną wydajność.

4/ Można to ustrojstwo użyć bez własnej pompy np. na powrocie z kubła stosując trójnik, zawór kulowy do wyregulowania przepływu przez złoże i elektrozaworu od pralki podłączonego do timera.( opis dla Karola) ale tracimy mobilność bloku.

5/ Praca bloku absolutnie nie jest porównywalna z woreczkowymi absorberami NO3 które działają powoli a zatem bezpiecznie.

Ten blok absorbera działa natychmiast, szybko i należy się z nim obchodzić z wielką ostrożnością. Przy umiejętnym wykorzystaniu znika problem częstych podmian.

Gdyby nie ten blok i jego 4-godzinna praca musiałbym dziś zrobić 20-30% podmiany wody.


za trzy dni ponownie wysysanie w firmie.

-- dołączony post:

Sorry że post po poście ale dziś stały się rzeczy ważne.

Przez noc a dziś od rana blok absorbera pracował w 112l.

Poziom startowy wynosił 40 mg/l NO3 a po 4 godzinach już tylko 20 mg/l.

Tu nastąpiło coś co mnie zaskoczyło.

W jednej chwili blok przestał zupełnie absorbować azotany.

Tak jakby nalewać wody do szklanki i nagle pełna i już wszystko leje się obok.

Myślałem że będzie zapełnianie złoża następowało powoli, sygnalizując ten stan wcześniej - a tu nie.

Kolor złoża tylko minimalnie zbrązowiał a to co pisałem poprzednio o zbrązowieniu od strony pompy to są zanieczyszczenia z wody, które przedostały się do złoża mimo podwójnych gąbek.

Dziś złoże jeszcze przed zapełnieniem zaabsorbowało ok 1,8 grama NO3.

Wyjąłem blok z akwa i zmierzyłem prawdziwą objętość złoża.

Korpus liniowy 2,5" ma wewnętrzną średnicę 5cm i całkowitą długość 25cm ale ponieważ siedziały w nim podwójne gąbki z obu stron to złoże jest w nim tylko na 19cm.


Objętość złoża Purolite A520E - 373 ml.



Razem do regeneracji złoże pochłonęło 16,2 grama azotanów NO3.



Regeneracja też mnie zaskoczyła.

Do szklanego słoja 3l po ogórach wlałem 1,5 litra wody RO i wsypałem 3 łyżki Chlorku sodu cz.d.a. i rozpuściłem błyskawicznie. Skręciłem przepływ niemal zamykając w Hydor Pico 250.

Wsadziłem blok do słoja i włączyłem napęd.


W minutę woda w słoju zrobiła się koloru piwa jasnego.

Po 20 minutach regeneracji wylałem solankę i włączyłem płukanie.

Po przerwie na regenerację trwającą 30-45 minut blok absorbera NO3 powrócił do pracy w akwarium z pełną wydajnością.

Teraz pracuje z przepływem 14,7l/h a powinien dla tego złoża max 11,9 l/h więc na 120%.


Przyszedł zakupiony wkład liniowy 2" w mojej ocenie jest o wiele lepszy od tego 2,5" bo

1/ otwiera się z obu stron.

2/ ma całkowitą długość 20cm i średnicę wew 4cm a zewn 5cm

3/ ma w nakrętkach fabryczne mocne drobniutkie siateczki filtracyjne więc być może w ogóle zbędne będą gąbki wewnątrz

4/ bez gąbek ma pojemność 250ml więc nie wiele mniejszą od tego 2,5". a dokładnie taką jak NitratEx JBLa.

Jacek czy uruchomiłeś swój blok absorbera NO3?

Opublikowano

Witam,

Ja jeszcze nie ruszyłem. Czekam jeszcze na zamówiony NaCl, pewnie dopiero w piątek lub sobotę znajdę czas na odpalenie.

Opublikowano
Witam,

Ja jeszcze nie ruszyłem. Czekam jeszcze na zamówiony NaCl, pewnie dopiero w piątek lub sobotę znajdę czas na odpalenie.



Napisz nam proszę jak dotychczas radzisz sobie z azotanami NO3.

Czy kranową wodę masz z NO3 =0?

Masz duży baniak i zapewne duże ryby więc azotanów też zapewne co nie miara.

Ja teraz widzę że z napełnianiem korpusu 2,5" anionitem też popełniłem błąd.


Wystarczą po jednej gąbce mocno wcisnąć w korpus i anionit zasypać na maxa bez luzu po zakręceniu. Wejdzie go znacznie więcej w korpus i przy wyjmowaniu bloku z wody złoże się nie cofa.

Opublikowano

Coś mi tu nie gra w tych Twoich wyliczeniach.

Pierwsze z brzegu czyli:

Najpierw podsumowanie wyników pracy bloku.

- 4 godziny w 112l z 80 mg/l do 5 mg/l - wody 90litrów = 6,75 grama NO3


Pisałeś że masz przepływ 35lph czyli jakieś 5.83333l na każde 10 minut.

Jeżeli z pustego akwarium o pojemności 90 litrów i stężeniu NO3 80mg/l (czyli mamy 7200mg NO3) usuniemy 5.83333l i dolejemy czystej wody z zerowym NO3 otrzymamy stężenie NO3 = 74,81mg/l (6733mg NO3)

Idąc dalej tym tropem po 10 minutach (10 minut ze względu na to że Twoja pompa ma przepływ 5.83333l na 10 minut) usuwamy kolejne 5.83333l i dolewamy tyle samo czystej wody otrzymujemy 69.96mg/l (6296mg NO3)

Powtarzając te kroki jeszcze jeszcze jeszcze 22 razy (dwa już zrobiliśmy, czyli razem ma być 24 bo 24 * 10 minut da nam 4 godziny) na koniec otrzymamy taki oto wynik: Stężenie NO3=16,02mg/l (w baniaku pozostanie wciąż 1441mg NO3)

Nie wiem jak to jest możliwe że wyszły Ci takie wyniki ale z czysto matematycznego punktu widzenia możliwe to nie jest.

Wynik byłby zapewne jeszcze wyższy jeżeli by się zastosowało stały przepływ, a nie 10 minutowe interwały i dodatkowo jak piszesz do baniaka nie wracała czysta woda, a woda o stężeniu NO3=1mg/l

Opublikowano

Wystarczą po jednej gąbce mocno wcisnąć w korpus i anionit zasypać na maxa bez luzu po zakręceniu. Wejdzie go znacznie więcej w korpus i przy wyjmowaniu bloku z wody złoże się nie cofa.



Przy takim upchaniu jest problem z płukaniem. W karcie zalecają sporą ekspansję do płukania:

"Podczas płukania wstecznego złoże powinno zostać poddane ekspansji o 50 do 75%, w celu:

- usunięcia zanieczyszczeń stałych przefiltrowanych przez żywicę,

- usunięcia pęcherzyków i nieregularnych pustych przestrzeni,

- uzyskania właściwej klasyfikacji cząstek żywicy aby zapewnić minimalny opór przepływu. "


Nie zamierzam płukać wstecznie ale planuje na plukanie wyciągnąć jedną gąbkę aby trochę rozluźnić złoże.

Opublikowano

Dzięki kunta zwróciłeś mi uwagę na pewien błąd który popełniłem ale przy założeniu że podana ilość wody w 112 jest prawidłowo oceniona oraz jeśli przyjmiemy że testy NO3 podają prawdziwe wyniki ( a nie kalibrowałem ich) to mój wynik matematycznie jest prawdziwy.

Twoje wyliczenia zresztą matematycznie są słuszne tylko te litry na 10 minut są znacznie większe i bez tych wielu miejsc po przecinku. Ja to liczyłem na zwykłe szklanki.


w baniaku jest ------90l x 80 mg/l = 7200mg NO3

pozostało w baniaku -90l x 5 mg/l = 450 mg NO3

Różnica czyli to co siedzi w anionicie = 6,75g NO3


to była praca ciągła przez ok 4 godziny zapewne ze znacznie większym przepływem przez złoże.



UWAGA.

Nie wolno ustawiać przepływu w czasie formowania wstępnego na solance jak to ja zrobiłem.

Ta ciecz ma znacznie większą gęstość od wody w akwarium, a więc po przeniesieniu bloku do akwarium uzyskacie znacznie większy przepływ niż ustawiliście.

Regulację przepływu robimy po uformowaniu złoża już na wodzie płuczącej.

Przepływ ustawiamy na max 32 OZ ( objętość złoża). Podawane przez sprzedawców pojemności korpusów liniowych są błędne a i tak nie wypełniamy ich całych. Trzeba policzyć prawdziwą ilość Purolite A520E którą zasypaliście do korpusu.

Po weryfikacji objętości złoża i prawdziwej szybkości przepływu wody przez złoże anionitu w akwarium jest możliwe iż obciążyłem Purolite A520E nie 200% a 300% ale to tylko dobrze świadczy o tym anionicie.


Jarku wszystko się zgadza co cytujesz - z korpusu 2,5" możesz wyjąć tylko gąbkę od strony pompy.

Ja tego nie robiłem a w minutę usunęło większość NO3. To co my robimy to bardzo maleńka instalacja do usuwania azotanów, te domowe to duże kolumny z ogromną ilością zasypanego anionitu. My mamy problem by tak stłumić przepływ by był zgodny z objętością złoża.

Nowy blok do swojej 112 robię na korpusie 2" , daję Hydor Pico 200 i cienkie przewody od osmozy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.