Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, Bezprym napisał:

Słyszałem że purolite w kaseciaku się nie sprawdza. U mnie po wymuszenia przepływu dołem i włożeniu purolite filtr miał problemy z zasysem wody. Podejrzewam więc, że u ciebie pop prostu woda ominie złożę płynąc po najmniejszej linii oporu.

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

Matrix leży na tacy ok. 1cm nad dnem, litr przełożony jest szczelnie i dokładnie rozłożoną warstwą purolite 0.5l w pończochach, na to kolejna warstwa Matrixa nieco ponad litr. Narazie zdaje się wszytko działać, wodę dawno nie była tak klarowna a to dopiero początek. No3 spadło już z ok. 40 do 20

Opublikowano

Witam wszystkich serdecznie.

Stałem się szczęśliwym posiadaczem akwarium o pojemności 840 l brutto, o niestandardowych wymiarach (150x70x80h). Jestem w trakcie kompletowania sprzętu i wstępnych prac przy akwarium. Po przeczytaniu tego tematu padło na wybór filtra kasetowego. Na podstawie projektu Deccorativo stworzyłem swój projekt tego filtra pod w/w akwarium. Chciałbym w tym poście zaprezentować go na zdjęciach i zadać w związku z tym kilka pytań zanim przystąpię do jego budowy, aby uniknąć niepotrzebnych komplikacji :). Od razu uprzedzam, iż projekt został stworzony na zdjęciach udostępnionych przez Deccorativo (delikatnie zmodyfikowanych w Paintcie). Niestety nie posiadam żadnego oprogramowania do projektowania 3D, a i się specjalnie na tym nie znam. Mam nadzieję, że Deccorativo się nie obrazi, zapewniam, że zdjęcia te zostały wykorzystane jedynie w tym temacie i w tym poście, jedynie na potrzeby zaprezentowania wam moich modyfikacji :)

filtr2.thumb.jpg.ad153cca39cfe7045455845e458b4ab8.jpg

filtr1.thumb.jpg.2311578598155b1706fac3a95557246e.jpg

Generalnie wszystko ma wyglądać mniej więcej tak jak w projekcie autora tego tematu. Zmieniłem trochę wymiary filtra (wymiary podane w mm), aby zapewnić więcej miejsca na złoża filtracyjne. Wydaje mi się, że 1-2 litry ceramiki na tak duże akwarium to trochę za mało?

Komora oznaczona jako nr 1 wypełniona będzie gąbką, tak jak w temacie (przed nią oczywiście komora "śmieciowa" o długości 0,5 cm)

Komora oznaczona jako nr 2 zamierzam wypełnić około 4 litrami JBL Micro Mec + Nitra Guard Bio Cubes (około 500-600ml)

Komora oznaczona jako nr 3 przeznaczona będzie na pompę i grzałkę

Na ściance oddzielającej komorę numer 2 od komory nr 3 narysowałem pionowe linie, które oznaczają nacięcia takie jak przy wlocie filtra. Tutaj pytanie, czy lepiej pozostawić tak jak w oryginale (otwór/przejście na dole, albo może lepiej pozostawić otwór/przejście na górze ścianki?), czy lepiej żeby ścianka szła od góry do samego dołu, a na całej je wysokości porobić właśnie takie nacięcia przez, które będzie przepływać woda do komory nr 3 z komory numer 2?

Kolejna kwestia to pompa. Zamierzam użyć Aqua Nova N-RMC 4000/ Jebao DC 4000. Wystarczy, czy powinna być mocniejsza?

Pytanie również o falownik/cyrkulator, czy w takim akwarium obędzie się bez, czy konieczne będzie jego zamontowanie, jeśli tak, to czy starczy taki: Aqua Nova NWM 4000 / Jebao / Jecod RW-4, czy też będzie potrzebny mocniejszy?

Na drugim rysunku zaznaczyłem również pytanie dotyczące montażu takiego filtra w akwarium, czyli co to są za "haki"? z czego takie coś wykonać i jak to zamontować?

Jeszcze jedno pytanie, w jaki sposób wodę wyprowadzać filtra? Inaczej mówią co podłączyć do pompy (rurki itp.), aby wodę sprawnie wyprowadzać z filtra?

Od razu zaznaczam, że nie jestem ani hydraulikiem, ani też inżynierem, stąd wszelkie uwagi i propozycje bardzo mile widziane (jeśli zrobiłem jakieś głupie błędy, proszę o wyrozumiałość :) ). Czy według Was mój pomysł jest ok?

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Cześć @Destro.
Gratuluję szczęścia w postaci nowego baniaka. 👍
Całkiem niedawno przechodziłem przez budowę pierwszego kaseciaka w życiu i z czystym sumieniem mogę potwierdzić, że wykonanie tej skrzyneczki jest b. proste. Sam zrobiłem sobie najpierw kartonowy model w skali 1:1 (użyłem stare kartony znalezione gdzieś w okół mnie i taśmę malarką). Polecam taką wprawkę przed  zamówieniem i sklejaniem formatek. Pomogło mi to uniknąć jednego czy dwóch błędów logicznych w przygotowanym planie.
Jeśli chodzi o ceramikę w komorze nr 2, mam wątpliwości, czy w tym miejscu woda będzie przez górne warstwy tego wkładu przepływała w tej komorze. Obawiam się, że woda by w głównej mierze przelatywała przez dolne części szpar między komorą 2 i 3. Może gdybyś umożliwił przepływ dopiero od połowy wysokości tej przegrody - tu proszę o potwierdzenie tej tezy przez bardziej doświadczonych kolegów. Albo możesz trzymać ceramikę jak pan Bóg przykazał (a raczej Deccorativo  i spółka ojców tego filtra) w komorze nr 3 na ruszcie. Masz bardzo wysokie szkło, co daje możliwość zastosowania wysokiego kaseciaka. Ergo - będziesz mógł położyć pompę w komorze nr 3 na ceramice (nawet tej 4 litrowej - tu zastanowił bym się, czy tak dużo będzie Ci potrzebne z czasem, jak już baniak dojrzeje) i zostanie Ci sporo miejsca nad pompą, co dodatkową ją wyciszy.

Jeśli chodzi o pompę przepływową, trudno powiedzieć mi na 100% (nie znam planowanego przez Ciebie zakamlocenia zbiornika), ale powinna ta pompa wystarczyć (ja w 375 L 150x50x50 mam Atmana At 306 - 2000 l/h i przy non mbunie i niezbyt rozbudowanym zakamienieniu baniaka starcza).

Haki - ja z nich zrezygnowałem w takiej postaci. Ale o tym za chwilkę. Te na Twoim rysunku są wycięte z tego samego materiału co reszta formatek np. ze spienionego pcv. Można to zrobić przez sklejenie ich z trzech warstw. Dwie takie same i trzecia środkowa krótsza. Jedną "warstwę/część" haka przyklejasz z boku ścianki, do niego przyklejasz ten krótszy (będzie umieszczony na górze ścianki kaseciaka, jakby jej przedłużenie) i trzecią po drugiej stronie ścianki. Ta krótsza środkowa warstwa haka służy do połączenia dwóch bocznych ze sobą i wzmocnieniu konstrukcji samego haka. Możesz też te haki robić z pojedynczych warstw, muszą być wtedy odpowiednio bardziej masywne.
Ja natomiast wykorzystałem pewną cechę spienionego pcv. Materiał ten jest bardzo łatwy do wyginania po ogrzaniu go. Przykleiłem dwa dość szerokie prostokąty na górę komory nr 2 (na jej lewą i tylną ściankę, tak żeby nie zachodziła na wzmocnienie boczne tylnej ścianki akwarium)  i po włożeniu kaseciaka do akwarium, potraktowałem te wystające prostokąty ciepłym powietrzem z suszarki. Bez problemów mogłem te paski wygiąć, robiąc z nich uchwyty (haki) na których zawisła moja kaseta. Jeśli napisałem to zbyt chaotycznie (niestety mam taką przypadłość 😉 ) to mogę zrobić zdjęcia poglądowe. Tutaj ważna sprawa. Moja pokrywa na akwarium na wycięcie w miejscach haków/zawieszek zachodzących na akwarium.

Wodę poza kaseciak wyprowadziłem za pomocą węża peszel. W Castoramie kupiłem chyba ze 20m (mniej się nie dało) ciemno szarego. Do sklepu zabrałem swoją pompę i końcówki wylotu, dobrałem odpowiednią szerokość peszela. W domu odmierzyłem długość, odciąłem, wygiąłem odpowiednio w gorącej wodzie, ochłodziłem żeby kształt się zachował i zamontowałem. Ot i cała filozofia.
Falownik - poczekaj z zakupem. Może się okazać że "sik" z kaseciaka będzie na tyle wystarczający, że kupska nie będą zalegać po całym akwarium i dodatkowy wzmocniony obieg wody po akwarium będzie zbędny. Poczekaj i poobserwuj. Ja w moim baniaku mam Sobo WP-300M, teoretycznie o wydajności 7500 l/h - i mogły być ciut słabszy. Wszystko zależy od liczby kamlotów w baniaku i siku z np. kaseciaka.

Cytując klasyka "  Od razu zaznaczam, że nie jestem ani hydraulikiem, ani też inżynierem" praktykiem i dałem radę. Też dasz.

Pzdr. Rysiek

PS gorąco polecam lekturę artykułu luck'a83:

Jak i zdjęcia i filmy poglądowe innych funkcjonujących już kaseciaków na forum.

 

Edytowane przez rysib
dopieszczenie odpowiedzi. ;-)
  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 17.02.2019 o 13:59, suricade napisał:

Do pewnego stopnia będzie działało, sam zobaczysz czy to wystarczy.

Po 4 dniach woda w komorze pompy zeszła do górnej granicy z pompą, ścianki wygieły się do wewnątrz. 

Screenshot_20190219_230619_com.facebook.orca.jpg

Edytowane przez Piter93Aqua
Opublikowano
7 godzin temu, Destro napisał:

@rysib

Dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź, twoje uwagi przydadzą się przy budowie filtra :)

Witaj. Przed gąbką powinieneś zrobić komorę śmieciową tak na 20 mm. Pamiętaj żeby kaseciak dobrze zasysała syf  musi być umieszczony około 10 cm od dna. W komorze 2 dałbym grzałke a złoże biologi umieścił pod pompą 😉

Opublikowano

Wygląda na to że gąbka się zapchała. Trochę za szybko - 4 dni? Trzeba gąbkę przeplukac. Albo może to purolite hamuje przepływ? 

Jeśli chodzi o wygięte do środka ściany filtra to tym się nie przejmuj. Taki urok tych filtrów. W niczym nie przeszkadza. Problem może być jednak wtedy gdy filtr jest przyklejony do szyby bo naprężenia mogą go wtedy odkleic.

Opublikowano
1 godzinę temu, iquitos68 napisał:

Wygląda na to że gąbka się zapchała. Trochę za szybko - 4 dni? Trzeba gąbkę przeplukac. Albo może to purolite hamuje przepływ? 

Jeśli chodzi o wygięte do środka ściany filtra to tym się nie przejmuj. Taki urok tych filtrów. W niczym nie przeszkadza. Problem może być jednak wtedy gdy filtr jest przyklejony do szyby bo naprężenia mogą go wtedy odkleic.

Filtr trzyma się na przyssawkach. Narazie przełożyłem purolite na wierzch i jest lepiej. 

Co sądzicie o "Orca LAB Nitra-Guard BIO-CUBES" zamiast purolite? 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Piter93Aqua napisał:

Filtr trzyma się na przyssawkach. Narazie przełożyłem purolite na wierzch i jest lepiej. 

Co sądzicie o "Orca LAB Nitra-Guard BIO-CUBES" zamiast purolite? 

Jest cały obszerny temat na forum o nitra guard .

Ostatnio zamiast, szybko zapychającej się gąbki, niektórzy stosują w kaseciakach coś takiego https://pl.aliexpress.com/item/Aquarium-Fish-Tank-Biochemical-Filter-Cotton-Sponge-Foam-Filter-90x30x2cm/32741924737.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.72b05c0ftRileM&fbclid=IwAR1ky-lZfuRtyFYMlKn2Q-ni8LEnp0Z2E2HuJzDPpifxwlxyhCvsEByWfe0

Edytowane przez suricade

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.