Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam jakis problem z moimi rybami w wtorek bedzie jak sa u mnie tydzien i od pierwszego dnia chwile poplywaly z przodu akwarium i pozniej juz sie skonczylo caly czas chowia sie za kamieniami gdy tylko wejde do pokoju topustka robi sie w baniaku.. a gdy z przyczajki zagladam na akwarium to plywaja pi calym akwa. Nie wiem czym jest spowodowany ten stres.. baniak 160l 6yellow 4saulosi tylko saulosi 4 samce musze na dniach oddac 2. Ph 8 no2 0 no3 5-10 nh4 0 oswietlenie im tez zmniejszylem mam listwe ledowa wsadzona. Pokarm przyjmuja normalnie ale tez szybki atak na jedzenie i zaraz za kamienie. Nie wiem czy zmniejszyc ilosc kryjowek czy co, bo juz nic do glowy mi nie przychodzi. Akwa stoi na wlocie do pokoju. Nie wiem czy z sklepu ktorego kupowalem ryby moze tam juz jakis stres przy lapaniu ich byl, choc nie wiem. Tam plywaly normalnie

Opublikowano

Ok. Glodowki tez nie robic? Jakies 2dniowej co moze by przyszly do szyby jakbym rzucal jedzenie.czy nie robić czegoś takiego? Bo z jednej str. Wkoncu sietez przyzwyczaja jak bd rzucal im jedzenie i tez wyjda

Opublikowano

Posiedz z nimi :) Przyzwyczaj do widoku moje teraz siedza w rogu i się na mnie gapia :) Tak jak mówi Andrzej daj im czas :)

Opublikowano

Witam w sklepie pływały normalnie bo było ich dużo a gdzie miały się chować ? Twoje ryby były przyzwyczajone do innych warunków zawsze było ich pełno u hodowcy w hurtowniach i w sklepie , nie miały skał dekoracji ,moim zdaniem to tylko kwestia czasu i rybki się zaaklimatyzują jeszcze z reki będą Tobie jadły Pozdrawiam i powodzenia w hodowli

Opublikowano

wg mnie istotnym czynnikiem jest częstotliwość przebywania w pomieszczeniu gdzie ryby pływają. Ryby w pomieszczeniu jak ktoś wchodzi 3 razy dziennie popatrzeć na ryby będą wiecznie się bać.

Opublikowano

Witam pyszczaki są dosyć inteligentnymi rybami potrafią odróżnić osoby a nawet ich zachowania mam osobne pomieszczenie na młode ryby i jest tam spokój nikt nie wchodzi tylko ja .Ryby zachowują się normalnie w momencie kiedy wejdzie ktoś ze mną jest totalny popłoch jakby chciały wyskoczyć ze zbiornika Nie tylko my obserwujemy nasi podopieczni obserwują także Z czasem przyzwyczajają się do warunków panujących w około najgorsze moim zdaniem są gwałtowne zmiany światła lub stuki np trzaskanie drzwiami czy inne wibracje ale do tego to i ja nie mogę się przyzwyczaić ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.