Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Wiem, że tematów mętnej i mlecznej wody jest na pęczki ale problem nadal uważam za aktualny i dość częsty.

Mam już bzika na punkcie mojej wody i ciągle nie mogę osiągnąć klarowności jaka mnie zadowala. Jak już wiele razy pisałem przerabiałem już niemal wszystko. Od lamp UV po zaciemnienia, napowietrzania, korpusy narurowe, wymianę piasku itd. Chyba w internecie nie ma już tematu, którego o tym nie czytałem. Ostatnio jednak pojawiła się nowa "teoria". Kolega zajmujący się dość profesjonalnie morszczyzną kazał zrobić mi jeden test. Sprawdzić czy woda jest klarowniejsza rano po zapaleniu światła i czy bardziej mleczna po całym dniu świecenia. Jak się okazało faktycznie tak jest. Jeśli nie świecę światła dłuższy czas to woda jest niemal kryształ. Gdy tylko zapalę lampę to woda z godziny na godzinę coraz bielsza.

To na pewno nie pierwotniaki bo żadna z metod nic nie daje. Problem ciągle wraca a męczę się z tym już rok. Kolega od morszczaków powiedział, że to wina bakterii żyjących w wodzie i rozwijających się w świetle. Nie bardzo wie jak z tym walczyć bo skutecznej metody nie zna.

Może to coś komuś pomoże i znajdzie skuteczną metodę na to gówno (sorry, ale inaczej już tego nie da się nazwać). Może jacyś starsi akwaryści się już z tym spotkali?

Codziennie patrząc na swoje akwarium myślę tylko o tym jak się tego pozbyć i o niczym innym. Coraz częściej nachodzi mnie aby to po prostu zlikwidować i się nie mordować. To miało sprawiać przyjemność a nie męczyć mnie nieustannie. Już nawet nie liczę ile kasy wydałem na coraz to nowsze filtry, lampy, światła itp. Proszę tylko nie pisać abym cierpliwie czekam i nic nie mącił w akwarium bo już rok przeczekałem a od dobrych kilku miechów nie maczam łapek w akwarium.

Opublikowano

Ja mam krystaliczną wodę, ale i tak widać w niej florę bakteryjną (kolonie) i pęcherzyki powietrza. Nurkowałiem w swoim zyciu w zbiornikach wodnych, gdzie określono wode tzw. Najwyższa klasa czystości. Przy bliższym przyjrzeniu się woda zawsze ma w sobie przeróżne zawiesiny, ktore sprawiają, ze woda nigdy nie jest całkowicie przezroczysta. W zależności od tego, z jakiego kierunku padało na mnie pod woda swiatlo, o tyle woda wydawała sie klarowniejsza. Ale klarowność wody bardziej zależna jest od fitoplanktonu i pierwotniaków niz od bakteri.

Co zrobic wiec, by osiągnąć efekt krystalicznej czystości?


Moim zdaniem sa trzy rozwiązania, w ktorych jeden moze wykończyć Ci ryby, a drugi wymaga pobawienia sie światłem, trzeci to związany jest z chemią.


1. Węgiel - dodany do filtra. Do tego wkład torfowy. Kiedys miałem taka mieszankę w sumpie, gdy miałem ryby z lasów deszczowych. Woda jest krystalicznie czysta, bo nie ma w sobie zadnej flory bakteryjnej. Dlatego m.in. w trakcie leczenia ryb poleca sie wrzucenie do filtra wkładu węglowego. Ja kiedys kupowałem węgiel apteczny w dużych ilościach i budowałem własny filtr węglowy. Ale na pewno koledzy powiedza Ci, ze w ten sposob wyjaławiasz akwarium z bakterii (bakterie sa niestety potrzebne w akwarium i rybom i walce z szkodliwymi substancjami pochodnymi przemiany materii). Rozwiazanie nie nadaje sie do akwarium Malawi.


2. Ustawienie świateł. Musisz zastosować oswietlenie punktowe. Albo ustawiać tak swiatlo, aby nie padało ono na boki, ale pionowo w dół i w wąskim a nie szerokim kącie. Takie mozesz osiągnąć sięgając po lampki, ktore ja stosuję w oświetleniu nocnym http://forum.klub-malawi.pl/oswietlenie-nocne-akwarium-bazie-led-t23195.html

Tam znajdziesz link do lampek punktowych.


Wiecej takich lampek led rozmieszczonych tak by oświetlać środek akwarium a nie wode bezpośrednio wzdłuż szyby przedniej i bocznych i tak by swiatlo padało pionowo, powinno pozwolic Ci osiągnąć wrazenie pełnej klarowności wody. Ale podkreślam, zawsze cos w wodzie sie plawi i w takim oświetleniu zawsze cos zobaczysz przy powierzchni wody.


3. Tu moze odpiszą Ci cos koledzy, ale sa w sprzedazy preparaty czyszczące wode. Wode bardziej zamulają pierwotniaki, oraz zarodniki glonów, to one tworzą zawiesinę w wodzie, same bakterie nie sa widoczne w wodzie gołym okiem, bo sa za małe. Natomiast moga tworzyc kolonie, ktore krążąc w wodzie psują widok. Trzeba tutaj wiec sięgnąć albo po środki tego typu: http://www.zoofokus.pl/?krystalicznie-przejrzysta-woda...-z-nami-to-mozliwe,123&PHPSESSID=638e4c368e86b681bb930af8636d2030

Albo po bakterie zżerajace pierwotniaki.

Ja kiedys tez wylapywalem drobinki stosujac własny filtr, w ktorym woda przechodziła przez rurę z pleksi, w ktorej stosowałem kilka warstw piaskow i żwirów. Rura miała szeroka średnicę (prawie 10 cm), gdzie stosowałem zmienne warstwy piasku i roznych żwirów, na długości prawie metra. Wszystko ci było w wodzie zostało w piachu :)


Nie wiem tez jakie masz szyby w akwa. Ja mam Optiwhite, to sprawia, ze przy moim oświetleniu woda jest wyjatkowo klarowna, wprost jak kryształ. Ale jak zbliżę nos do szyby to zobacze i fruwające farfocle i jakieś pęcherzyki powietrza oraz pęcherzyki kawitacyjne z wylotu filtra i cała mikrobiologie, którą zasilam proces dojrzewania akwarium. Tak wiec nie wierzę osobiscie w to, że osiągniesz czystą krystaliczną klarowność wody. Pamiętaj, ze woda czysta i klarowna to woda martwa. Martwe zbiorniki wodne sa wyjatkowo klarowne. Efekt ten jest skutkiem całkowitego czesto odtlenienia wody i śmiercią wszystkiego co w niej pływało. Resztę załatwiają garbniki.

Opublikowano
...więcej pomysłów już brak:)


ale gdzież tam brak pomysłów.

Sebastian nie pisałeś mi że masz mętną wodę od roku tylko że masz bzika na punkcie jej klarowności a to zasadnicza różnica.

Shiroki ładnie i kompleksowo opisał problem ale jego rady są już mniej do zaakceptowania przez malawistów.

Moje zdanie jest takie.

Po pierwsze trzeba wiedzieć z kim lub czym mamy tu do czynienia jak mawia pewien Prezes.

Czy to pierwotniaki i jakie bo jest ich od cholery różnych, czy fitoplankton czy też inne cholerstwo. Jedyne co potwierdzasz że ich widoczność a nie wiemy czy ilość zależy od światła.

Pewno przez rok wydałeś już dużo kasy na walkę z tym to wydaj jeszcze 160 zł na to

REWELACYJNY ENDOSKOP USB MIKROSKOP x500 (4175854842) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img10.allegroimg.pl/photos/400x300/41/75/85/48/4175854842@@AMEPARAM@@10@@AMEPARAM@@41/75/85/48@@AMEPARAM@@4175854842



weż kroplę wody z akwa i obejrzysz drania pod mikroskopem to zidentyfikujesz problem.

Jak będziesz wiedział kto to - to i lekarstwo na niego znajdziesz - albo i nie.:D


polecam bo mam podobny x200 do celów zawodowych to ci tylko powiem że coś co gołym okiem jest ledwo zauważalne powiększone x200 na ekranie kompa ma średnicę 5cm - więc na pewno zobaczysz drania. A dzieciaki mają taką radochę z oglądania makro-świata że jak walka skończy się twoją klęską to i tak nie będziesz żałował zakupu, bo radość dzieci nie ma ceny.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Henry... Ty to powiem, że jesteś gość wyjęty z wszelkich ramek. Twoje rozwiązania nigdy nie są banalne i proste ;P Mimo wszystko biorę sobie każdą Twoją redę do serca i jak sam wiesz (po ilości PW) większość realizuję. Co do tego mikroskopu to może chwilę poczekam bo jak sam wiesz dopiero co robiłem światło (i wciąż robię - wysłałem już kolejne PW) to dodatkowo zainspirowałeś mnie filtracją ;) Koszta się mnożą a przychód ciągle jeden i ten sam. Żona w końcu powie dość a tego nie chcemy. Mam mamę w sanepidzie. Może ona mi zbada wodę, hmmm? Tylko czego szukać?

Opublikowano

Jak ty widzisz gołym okiem to oni pod mikroskopem zobaczą wszystko co tam pływa w tej twojej wodzie. To wystarczy by zidentyfikować drania.

Jak tam są mikrobiolodzy to powiedzą co to żre i jak go pozbawić jadła.

Może się okazać że walka jest przegrana bo to się odżywia na poziomie komórkowym i tylko podgrzanie wody do np 45 C to wytłucze. Nie wiem i za wiele nie obiecuję. Najpierw zidentyfikuj drania bo na razie działałeś po omacku.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Gdzieś czytałem , że ktoś uporał się z problemem przefiltrowując wode przez wate taką zwykłą z apteki .

Tylko nie pamiętam jak to zrobił jakie pudełko z watą na wylocie z filtra chyba ale głowy nie dam .

Warto sprawdzić koszta prawie zerowe.

Choć w twoim przypadku to już zbędny zabieg bo kaseciak załatwił sprawę :-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.