Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, piszesz o spadku przeplywu po 3 dniach z 1800 - 1000. Co z tego wynika? Czy tak szybko zapchaly sie prefiltry? Czy pomimo tak duzego spadku filtracja jest ok? Zadaje duzo pytam gdyz Sam chce taki system filtracji zbudowac. Jestem ciekaw czy wklady sznurkowe byly by lepsze? Moj dostawca akwa oferowal mi kubel (nie wiem jakiej marki) ale bardzo tani okolo 300zl. Ja chce miec dobry system nawet jesli jego cena bedzie wyzsza. Co masz w fbf?

Wkłady z gąbki polipropylenowej nie nadaję się do filtracji akwarium a tym bardzie 20 mikronów. Dostałem je jako gratis przy zakupie korpusów i nie miałem z nimi co zrobić, więc posłużyły do testu. Wynik - nie nadają się. Wkłady sznurkowe zdecydowanie lepsze, ale mniejszych niż 100 mikronów nawet bym nie brał pod uwagę. Na sznurkach w miarę sprawnie wszystko działało po około 7 dni potem wymiana/rozwinięcie sznurka. Ale przepływ spadał na koniec o 20-25%. Teraz spadków przepływu nie mam przez 2 tygodnie a czy dłużej też tak by było to nie wiem, bo czyszczę gąbki. Poza tym na pewno sporą różnicę robi to, że mam 3 korpusy przed pompą, więc wolniej się brudzą, niż jak ktoś ma dwa. Kubełek też mam ale tylko do czasu aż zastartuje fbf, w którym jest tak na oko 1,5kg piasku. Miałem kubły wcześniej ale nie wyobrażam sobie kubła jako mechanika i jego otwierania i czyszczenia raz na miesiąc, to raz a dwa to jeżeli chodzi o bio filtrację to kubeł też wymięka w porównaniu z możliwościami piaskowego fbf a to ma dla mnie znaczenia bo mam tendencję do niekontrolowanego przerybiania <bezradny>. Podsumowując kolejną przydługą wypowiedź ja jestem zadowolony i aktualnie inaczej sobie nie wyobrażam, chociaż nad wzrostem przepływu będę jeszcze pracował, żeby był bardziej zbliżony do nominalnego pompy (2600l/1h).

Jakie masz te gąbki w korpusach, jaka gradacja i w jakiej formie , Forma rury czy może nawinięta na trzpień od wkładu ?

Gąbki w kształcie 8 kąta, zamówić dało radę tylko kwadratowe w przekroju pod wymiar korpusu i następnie cięte samodzielnie do ośmiokąta, ściąłem po prostu krawędzie, bo nikt mi nie chciał w formie walca wyciąć. W środku gąbki otwór i w nim rusztowanie, jakie zostało po wkładzie sznurkowym, żeby się ładnie w korpusie wszystko trzymało. Gradacja najdrobniejsza jaką znalazłem, czyli 45ppi. Będę teraz próbował watolinę a to tylko dlatego, że lenistwo wrodzone każe mi szukać rozwiązania gdzie nie będę musiał ni płukać ;)


Gdzieś po drodze pojawiały się informacje o możliwym przepływie na I biegu, więc rzuciłem okiem i u mnie jest po 2 tygodniach od czyszczenia 900l/1h, przy poborze prądu 5W.

Opublikowano

Ja bym kupił jeszcze drobniejszą niż 45 ppi ale nie znalazłem takiej. Wydaje mi się, że nawet jakby to było 100ppi to i tak przepływ byłby dużo lepszy niż przez sznurek 100 mikronów.

Gość pemergency
Opublikowano
Ja bym kupił jeszcze drobniejszą niż 45 ppi ale nie znalazłem takiej. Wydaje mi się, że nawet jakby to było 100ppi to i tak przepływ byłby dużo lepszy niż przez sznurek 100 mikronów.


Drobniejsze od 45 ppi to już gąbki używane do mycia oraz tapicerskie o różnej gęstości.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.