Skocz do zawartości

Oświetlenie nocne w akwarium na bazie led


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak już człowiek dopracował akwarium, to mu jeszcze różne pomysły po głowie chodzą. No i zobaczyłem gdzies na UTube filmik z oświetleniem nocnym Aquela Moonlight. Ale jakoś mi nie pasowało. Kiedyś widziałem, jak swiatlo wpada przez szczeliny w jaskini w Afryce i przebija sie przez wodę, dzieki czemu w tych świetlnych smugach zycie pod wodą zaczyna wyglądać iście magicznie.


Myślałem i w koncu wpadłem na pomysł, ze takie zjawisko promieni swiatla przecinajacych toń wody jak szabla, będę miał w swoim akwarium.


Pomogl mi w tym Pan Marcin Siedlecki, ktorego wyroby (o naprawde najlepszej jakosci i konkurencyjnej cenie gorąco polecam) oraz świetne rady stały u podstaw mojej fascynacji LED-ami.


Otoz produkuje on świetne lampki do akwariów o IP-68, czyli takich, ktore mozna wprost trzymac w wodzie. Używa do tego ledow soczewkowych, uzyskując w pełni satysfakcjonujące końcowe efekty. On sam swoje wyroby opiera na ledach 5060 i jest przekonany, ze dobre efekty mozna uzyskac wcale nie stosując Power-LED. No ale do rzeczy.


U niego na stronie znalazłem takie lampki za grosze (niecałe 20 zł za sztukę):

http://m-s-elektronik.pl/oswietlenie-ogrodowe/14-wodoszczelna-lampka-led-42mm-30-stopni.html


Co było wazne, chciałem by kąt święcenia był jak najmniejszy. Wskazana lampka led miała taki kat - <30'


Zakupiłem kilka takich lampek, podwiesilem je na przyzsawkach pod listwę na pokrywę i.... i efekt końcowy powalił. Nawet moja żona powiedziała, ze to sie jej bardzo podoba. Pokazuje wiec zdjecie i moze komus sie pomysł spodoba?

Jak juz rybki beda sobie w toni nocą pkywać tp strzelę im kilka fotek i Wam pokażę. Albo moze jakiś film?

post-14693-14695717205266_thumb.jpg

Opublikowano

Ja lubie symetrię, moze dlatego, ze dostrzegam ją w przyrodzie. Natura lubi zaskakiwać. Ale powiem szczerze, ze nie wiem gdzie Ty widzisz symetrię? No gdyby w realu swiatlo padało z góry, przez szczelinę w chmurach, albo w skałach, to tak by to mogło wyglądać. Użyłem trzech źródeł światła barwy białej - zimnej, bo więcej by już za bardzo rozświetlilo toń. I fajnie to wyglada. Jakoktokolwiek chce moze użyć jednej. Nie widac na zdjęciach jeszcze jednego. Swiatlo załamuje sie mna powierzchni wody. Wiec dno pozyskuje w ciemnościach delikatną poświatą. Fajnie bedzie obserwować życie nocne w akwarium. Jak kogos bedzie interesować fkleję może filmiki. Taki bzdet, a cieszy. Przynajmniej mnie.


A co do wyobraźni - dzięki, chyba tak, mam. Po prostu uwielbiam fajne klimaty. Dzisiaj to nie jest trudne - wystarczy wiedżieć co sie chce. Zależało mi, by moje akwarium różniło sie od tych, które prezentują sie pięknie w sieci.

Ponizej zdjecie akwarium z pewnej odległości. Nocne oswietlenie wisi nad grupą kamieni, pod kątem, jaki mi odpowiadał. Jutro moge to przesunąć i zmienić kąt padania snopów swiatla na inny. I pewnie to zrobię. Wszystko zawieszone jest na 3 przyzsawkach.

Całość kosztowała mnie 100 zł. To moim zdaniem komuś może sie spodoba. Jesli nie, spoko. Mnie sie podoba :)

post-14693-14695717228886_thumb.jpg

Opublikowano

Mam wrazenie że moja odpowiedź potraktowales ironicznie a wcale nie miałem takiego zamiaru :-) chodzi mi o symetryczne rozmieszczenie świateł, w sensie 3 lampki dajce identyczne światło w takich samych odległościach.Wydaje mi się, że jakbyś np. Jakiś szablon wrzucił przed tę ledziorki taki właśnie o nieregularnym kształcie (imitujacy szczelinę skalną), mogłoby być jeszcze ciekawiej.Ale i tak jak to mowią młodzi "propsy" :D


Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
Mam wrazenie że moja odpowiedź potraktowales ironicznie a wcale nie miałem takiego zamiaru :-) chodzi mi o symetryczne rozmieszczenie świateł, w sensie 3 lampki dajce identyczne światło w takich samych odległościach.Wydaje mi się, że jakbyś np. Jakiś szablon wrzucił przed tę ledziorki taki właśnie o nieregularnym kształcie (imitujacy szczelinę skalną), mogłoby być jeszcze ciekawiej.Ale i tak jak to mowią młodzi "propsy" :D


Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka



Nie! Skądże znowu - nie pomyslalem tak. Jak teraz napisales, to zrozumiałem o co chodzi z ta symetrią. :) Sorry, za nieporozumienie. Generalnie wesoły ze mnie facet, a nie ironizuje, bron Boze.


Jak myślałem nad tym pomysłem, rozważałem rozne opcje. I nawet poeksperymentowalem z "camera obscura" i dlatego sięgnąłem do swoich inspiracji z wizyty w pewnej zatoczce, w ktorej nurkowałiem, majac słońce za skałami, czy,i pływając w cieniu. Nad zatoczka stała skala, pod nią była pieczara, kiedy sie do niej wpłynęło, ja nagle zobaczyłem kilka takich pojedynczych snopów swiatla. One w wodzie rozbiły sie na dziesiątki innych, mniejszych (efekt załamania na krawędzi fali, podobny do efektu stroboskopowego na pryzmacie). I to co zrobiłem w swoim akwarium jest taka sama namiastką tego efektu, jak wasze z kamieni, czy styropianu tła imitującej skarpę skał w jeziorze Malawi, czy sterty kamieni zascielajacych granice piasku i litoralu w tym akwarium.

Ja juz przesunalem te lampki i zmieniłem kat padania swiatla. Fotografia nie oddaje wielu efektów, jak np. refleksów z fali na powierzchni wody, ktore pieknie omiataja całe dno akwarium. Ja juz sie nie moge doczekać, co bedzie mozna zobaczyc w nocy, w tej poświacie jak beda ryby. Moze zrobie zdjęcia z środka akwarium? Nie znalazłem podobnego rozwiązania w sieci a efekt jest naprawde powalający dla mnie. Gdy próbowałem z wieksza liczba lampek, uzyskiwałem efekt ktory inni maja z naświetlaczami, tylko w mniejszej skali. Zrobienie nakładki, rozbijającej strumień na mniejsze, przy tych źródłach światła jest moim zdaniem trudny do wykonania chyba, ze rozwinie sie ledy w lampce. Ale ja tego nie potrafie. Jesli ktos chce miec taki efekt jaki ja mam i nie razi go takie ustawienie, moze lampki oddalić od siebie. Tu opcji jest sporo. Ale wtedy obawiam sie, ze wiecej i bardziej porozrzucane lampki uczynią rybom w akwarium zmierzch a nie noc. Tu ryby maja mozliwosc sie gdzie schować i sobie spac ewentualnie miec baczenie na otoczenie ;-) Ale jestem ciekaw, jak wyjdzie mi zdjecie jak w nocy jakas śpiąca ryba leniwie mi wpłynie w taki snop swiatla...!


Mozna zastosować jedna lampkę (plus zasilacz, to wydatek z kurierem na poziomie 60 zł). Tu opcji jest wiele. Jak ktos bedzie chciał uzyskac jakis nowy efekt, niech pisze, ja lubie takie eksperymenty :)

Prosze pamietac tylko, ze ja mam wysokość akwarium 50 cm. Mysle, ze do 60 cm bedzie wciaz super, niewiem jednak jaki to da efekt przy bardziej płytkich lub głębszych akwariach.

Opublikowano

Dla mnie bardzo ciekawy efekt.

Lubię majsterkować choć ze względu na moje lenistwo wolę łatwiejsze rozwiązania np. to, że one są wodoszczelne i wystarczą przyssawki do pokrywy;)


Za ok miesiąc będę zalewał baniak. Ma pokrywę i może pokuszę się o zakup kilku takich świecidełek. Dlatego podaj proszę, pewnie nie tylko dla mnie, więcej szczegółów co do ledów. Link do nich mam, jeszcze link do zasilacza, jakie podłączenie i ile ledów pociągnie ten zasilacz. Myślę, że z min 5sztuk zakupię. To będzie efekt świtu i zmierzchu w baniaku 200x60 a może też podświetlenie tła jkabym się zdecydował je zrobić.

Oczywiście jeśli wrzuciłbyś filmik lub więcej zdjęć oświetlenia i jego bebechów to byłbym wdzięczny;)


Podziękował

Opublikowano

Wszystko masz na stronie (link wyzej) wraz ze schematem połączeń. Kazda lampka ma pobór mocy tylko 1.2W, moc świecenia odpowiada zwykłej żarówce o mocy 10W. Dzięki wąskiemu kątowi świecenia wynoszącemu 30 stopni lampka emituje skupione światło - tzw. efekt reflektora lub latarki.


Zasilacz - sumujesz ile kupujesz lampek, mnożyć to przez moc, dodajesz bezpieczny bufor w wysokosci 10% całej mocy i uzyskujesz moc zasilacza.


Ja przy 3 lampach używam 20W, bo był najmniejszy.


A filmik.

Prosze uprzejmie:

[ame]

[/ame]


Jak zamocować lampki - jak ci bedzie wygodnie - polecam przymocowanie do przyzsawek kauczukowych do listwy alumionowej lub do pokrywy. Koszt jednej przyssawki to 1,50 PLN. Ja umieścilem na rurce od deszczownicy, do ktorych zamocowalem przyssawki. Teraz trudno mi to sfotografować. Nie widac tego ani od strony wody ani pod pokrywa.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.