Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na zdj pierwszym to w tle wg mnie jest Melanochromis Auratus. poprawcie mnie jesli sie myle

Tu nie jest miejsce na rozpoznawanie, zapraszam do galerii jak kolega wstawi fotki.

Te w wątku muszę niestety usunąć.

Opublikowano

no wiec powoli doszedlem jakie mam pyszczaki mam nadzieje ze je dobrze rozpoznalem i czy mozecie mi pomoc dobrac ktore z ktorymi moga byc

aulonocara stuartgranti mbenji samice ok 7-8 (do oddania bo szare i nie podobaja mi sie)

Aulonocara Fire fish x1

Melanochromis auratus x2 (chcial bym zostawic)

Labidochromis caeruleus x1( plus mam 7 malych ktore chcial bym zostawic)

Pseudotropheus crabro x3 (ladne sa)

Pseudotropheus saulosi x 5-6 (chcial bym zostawic)

pseudotropheus elongatus neon spot x2 (ladnie wyglada)

pseudotropheus elongatus x1 (do oddania bo gania nawet glonojady)

maylandia greshakei x1

Sciaenochromis fryeri x1

Metriaclima sp. elongatus Chewere x3

sa jeszcze 2 ryby szare w czrne plamy ale mi sie nie podobaja ida do oddania,

ostatnie 2 to takike lekko rozowe ktore ida do sklepu rowniez

ostatnich dwoch nie moge zidentyfikowac i nie ma co zasmiecac galerii bo i tak sie ich pozbede, wiec czy mogli byscie mi doradzic ktore zostawic i jakie ewentualnie dokupic?!

Opublikowano

Wszystkie Aulonocary plus Sciaenochromis fryeri do oddania (za duże na Twój zbiornik), Melanochromis auratus, Pseudotropheus crabro do oddania (za agresywny).


Z tych co zostanie wybrać 3 gatunki i patrzeć jak sytuacja się rozwinie i docelowo zostawić maks 2 gatunki.

Opublikowano

Witam a ja właśnie zostawił bym aulonocara i labidochromis caeruleus . Ta aulonocara może się okazać najładniejsza z wszystkich Twoich ryb Pozdrawiam i powodzenia w hodowli

Opublikowano

chcialem wlasnie te zostawic bo juz od ponad 2 miesiecy sa razem i sie akceptuja wiec nie bardzo chcial bym sie pozbywac, a przed chwila zauwazylem ze Pseudotropheus saulosi ma jajka wiec bede mial ich wieccej :)wiec chyba nie ma takiej trageii skoro sie rozmnazaja ale tak czy inaczej dokoncze pozadek wiec czekam na porady.

czy bede mogl samice ktora ma jajka w pysku przelozyc do akwarium z malymi ktore byly wyplute 5-6 dni temu?!

Opublikowano
Pseudotropheus saulosi ma jajka wiec bede mial ich wieccej wiec chyba nie ma takiej trageii skoro sie rozmnazaja


To jesteś klasyczne stwierdzenie i wykładnik dobrobytu w akwarium - rozmnażanie !!!!!!!

Nic bardziej mylnego , to że się ryby rozmnażają nie oznacza, że dobór obsady czy ilośc ryb w akwarium jest właściwa i niech każdy nie świadomy to sobie uświadomi !!!!!!!!!!!!!!

Opublikowano
To jesteś klasyczne stwierdzenie i wykładnik dobrobytu w akwarium - rozmnażanie !!!!!!!

Nic bardziej mylnego , to że się ryby rozmnażają nie oznacza, że dobór obsady czy ilośc ryb w akwarium jest właściwa i niech każdy nie świadomy to sobie uświadomi !!!!!!!!!!!!!!



Ludzie w afryce też się rozmanażają mimo braku jedzenia, wody i w tragicznych warunkach. W tak małym zbiorniku jak na malawi trzeba zrezygnować z dużych i agresywnych ryb. Aulonki dorastają do pokaźnych rozmiarów więc trzymanie tych ryb będzie ich męczeniem. To, że teraz akceptują się w tej zupie rybnej nie znaczy, że będzie tak cały czas. Takie auratusy jak się zatną to piach z dna będzie się odbijał od górnej tafli wody.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.