Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dzięki, juz ogarnąłem temat, muszę tylko troszke pozmieniać i będzie git.


Wysłane z mojego GT-I9000 przy użyciu Tapatalka



Tak przy okazji prośba do kolegów DonPempollo i BizOn. W odrębnym temacie opiszcie dokładnie z fotkami programowanie cyklu dobowego tego MS35 Conrad.

Choć został zaprojektowany do sterowania taśmami RGB to świetnie nadaje się także do sterowania diodami RGB COB oraz światłem białym np:

kanał B - (dioda/y moduły) niebieskie

kanał R i G po 2x Samsung 5630 zimne

wynik oświetlenie nocne niebieskie oraz dzienne o regulowanej automatycznie intensywności i temperaturze barwowej od 6500K w górę nawet do 10000K.

może także sterować waszym oświetleniem na diodach cree.

kombinacji może być kilka - to tylko przykładowa. Najważniejsze że macie tani automat do zaprogramowania własnego cyklu dobowego - warto pomyśleć nad zastosowaniem.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Witam.

Ponieważ otrzymuję na PW coraz więcej zapytań odnośnie mojego obecnego oświetlenia postanowiłem tutaj opisać nieco dokładniej jak to wykonałem. Zaznaczam, że elektronika i elektryka jest mi dość obca więc bez obaw, że ktoś sobie nie poradzi - wykonanie jest banalnie proste.


Co potrzeba:

1. Profil aluminiowy lub profil sufitowy pod karton-gips. Ja użyłem tego drugiego i jestem bardzo zadowolony. Tani jak barszcz i spisuje się idealnie:


lGXf.jpg


Kupujemy odcinek o długości minimum odpowiadającej naszemu akwarium (z reguły sprzedają je w odcinkach 2,5m... cena śmieszna)


2. Zasilacz 12V. Tutaj mamy wiele do wyboru. Ja wybrałem ten (bo z jednej firmy, gdzie mają moduły - jeden koszt przesyłki):

http://softled.pl/pl/p/Zasilacz-LED-30W-12V/88


Pamiętajmy aby zliczyć ilość potrzebnych nam Wattów i zasilacz miał jeszcze lekki zapas. Liczymy to prosto: 1 moduł samsunga potrzebuje 2,5W czyli mnożymy razy ilość montowanych modułów i dodajemy jeszcze ilość watów potrzebnych taśmie LED (średnio 1m/14W). Ja osobiście kupiłem zasilacz 45W ale brałem spory zapas.


3. Moduły Samsunga. Ja przy długości akwarium 150cm i głębokości 60cm używam 5szt. Dla mnie jest idealnie. Warto kupić jedną czy dwie sztuki więcej (cena 7zł/szt) aby mieć w zapasie gdyby coś się upaliło lub zepsuło. Późniejsze domawianie to spore koszta wysyłki.


4. Kabel dwużyłowy i tu już zależy ile jest wam potrzebne do podłączenia. Liczmy, że około 2m bo trochę trzeba pociąć na łączenia ledów no i jakiś zapas też musi być. Nie musi to być jakiś gruby kabel. Napięcie stosunkowo małe więc luzik:

pGXf.jpg


5. Złączki do przewodów elektrycznych


rGXf.jpg


6. Silikon (ja użyłem akwarystycznego)


7. Wtyczkę do samodzielnego montażu


sGXf.jpg


8. Taśma LED niebieska samoprzylepna IP65-69 (im wyższe tym lepiej)

yGXf.jpg


Bierzemy się do roboty:


Ledy otrzymujemy w całości tj. w jednym rzędzie. Rozcinamy je mniej więcej w połowie przewodu między nimi. Końcówki oczywiście odizolowujemy. Rozmierzamy metrem na profilu ile ledów nam potrzeba i rozstawiamy je jak nam pasuje. Kleimy je wyłącznie za pomocą taśmy, która się na nich znajduje. Żadnych past termo. Pamiętajcie kleić je blisko jednej strony profilu aby zostawić miejsce na pasek LED. Przy klejeniu zwróćcie też uwagę na PLUS i MINUS aby były po tych samych stronach.

Z kabla, który kupiliśmy tworzymy odcinki o długości jakiej nam brakuje pomiędzy ledami. Łączymy to za pomocom złączek do przewodów.

Do pierwszego modułu łączymy odcinek kabla, który wystarczy aby sięgnął do szafki gdzie spocznie zasilacz i tu znów to samo, łączymy złączkami zasilacz z kablem (koniecznie zwrócić uwagę gdzie na zasilaczu jest wejście gdzie wyjście 12v) oczywiście od strony modułów dajemy wyjście z zasilacza czyli 12V (Tu również uważać aby + z zasilacza szedł do + modułów). To wszytko jest opisane za zasilaczu więc ciężko pomylić (no chyba, że ktoś nie czyta). Od strony wejścia na zasilaczu montujemy wtyczkę, która idzie do kontaktu. Belka prawie zrobiona.

Pozostało nam jeszcze zamontować taśmę LED niebieską w celu złamania koloru i wyciągnięcia barwy zbliżonej do 6500-8000k.

Znów rozmierzamy taśmę i kleimy ją na profilu (wzdłuż jednej z krawędzi). Ja dodatkowo przesmarowałem spód silikonem w celu lepszego związania (nie ufam tym taśmą samoprzylepnym). W miejscu zaznaczonym na taśmie led znaczkiem "+i-" należy usunąć trochę tej izolacji aby dostać się do styków. Tutaj już potrzeba albo gotowych złączek albo lutownicy i po prostu wlutować się przewodem w pasek led. Jest to banalnie proste i raczej każdy sobie z tym poradzi a jak nie to ma kolegę, który sobie z tym poradzi. Znów zwracamy uwagę na plus i minus i wpinamy się w pierwszą złączkę, łączącą kabel od zasilacza z pierwszym modułem. Będzie to taka mini rozdzielnia. W sklepie lub na allegro często oferują, że zakończą taśmę przewodem. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach to może skorzystać z takiego rozwiązania i wtedy tylko wpina te kabelki do pierwszej złączki.

Po połączeniu kostki zalewamy silikonem i wciskamy nieco pod nie aby przykleiły się do profilu. Ja dodatkowo przesmarowałem silikonem tuż obok modułów w razie gdyby ich taśma puściła. Pamiętajmy uszczelnić wszystkie miejsca gdzie łączą się przewody aby nie zrobić w przyszłości spięcia. Ostatni moduł, który zostaje z "ogonkiem" również dobrze izolujemy sylikonem.


Teraz najważniejsze pytanie. Jak to zamontować? U mnie spoczywa to na przymocowanych do korony szynach z profilu ściennego (przez pół cieńszy):

zGXf.jpg

Myślę, że każdy znajdzie jakiś sposób umocowania takiej belki w swoim akwarium.

To by było chyba na tyle. Jeśli coś ominąłem to przepraszam. Oto kilka zdjęć jak to u mnie wygląda:


gGXf.jpg

hGXf.jpg

jGXf.jpg

kGXf.jpg

  • Dziękuję 5
Opublikowano
Zamiast kostek przewody miedzy ledami można również polutować i zabezpieczyć koszulką termokurczliwą.


Robiłem tak przy pierwszej lampie ale powiem szczerze, że więcej roboty było przy lutowaniu a już nie wspomnę ile razy rozlutowywałem, bo zapomniałem nałożyć wcześniej koszulki termokurczliwej :D

Opcja na kostki może mniej estetyczna (tego i tak nie widać) ale zdecydowanie łatwiejsza i szybsza. Niemniej jednak opcja Eliota również wchodzi w grę.

Opublikowano

Heh lutowałem jak pisze eljot. Ale te kostki to też fajny sposób. Ogólnie rzecz biorąc to ledy smd bija na głowę naświetlacze. Mam tu na myśli barwę światła jak i spectrum jeżeli użyje się do tego celu diod red , blue i +6500K white. Jedynie dla diod red i blue proponuje zapodać regulator mocy świecenia. Ponieważ nie zawsze będzie mieli okazje regulować siłę świecenia tych diod.

Opublikowano

Witam.

O modulach samsunga wyczytalem juz z tego watku w zasadzie wszystko. Mam jednak pytanie co do samych paskow led niebieskich, jak i czerwonych. Moze ktos konkretnie powiedziec na co warto zwrocic uwage kupujac takowe. Producent, etc... Jest tego caly zasyp na rynku i nie wiadomo co wybrac. Pewnie wiekszosc to no name wiadomo skad, bo sprzedawcy nie wspominaja nic o producencie, ani dlugosci gwarancji.

Ja akurat zerkam na ebay-a w UK, bo tu mieszkam.

Z gory dziekuje za podpowiedzi.


Pozdrawiam.

Przemek

Opublikowano
... Ogólnie rzecz biorąc to ledy smd bija na głowę naświetlacze. Mam tu na myśli barwę światła jak i spectrum jeżeli użyje się do tego celu diod red , blue i +6500K white. Jedynie dla diod red i blue proponuje zapodać regulator mocy świecenia. Ponieważ nie zawsze będzie mieli okazje regulować siłę świecenia tych diod.


I oto w prosty sposób wykonaliśmy ostatecznie oświetlenie power RGB:D z regulacją barwy i natężenia światła i bijemy na głowę naświetlacze i inne wynalazki.

9b2c143b26b56d4bm.jpg68196b127f9921f8m.jpg



nie marudzić że stoi kaseciak do 112 w baniaku 150cm i nie ma wody i nie ma ryb.

baniak dojrzewa więc ryby lada chwila i wtedy cały filmik będzie.

Testy dwumiesięczne na ukończeniu od razu na dwu zbiornikach, a trzecie światełko na ukończeniu, więc pora już wrzucić na forum, zgodnie z zasadą która mnie przyświeca " cóś tam wymyśliłem a tera róbta z tym co chceta"

to jest do zrobienia dla totalnego laika elektrycznego byle nie daltonista i rozróżniał kolory przewodów.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Witam.

Po kilku miesiącach używania oświetlenia na modułach 5630 mogę śmiało je polecać w dalszym ciągu. Ani jeden z modułów nie przestał działać a zademonstrowane kilka postów wcześniej oświetlenie spisuje się znakomici. Ryby nie okazują żadnych oznak stresu a i wybarwione są pięknie. Wrzucę krótki filmik demonstrujący oświetlenie (przypominam, że koszt całkowity to około 100zł):


[ame]

[/ame]
Opublikowano

No przy wiekszym koszt wiekszy, ale mozna spokojnie tez zrobic sobie listwe ma modułach 4 lub 3 led SMD Samsunga, gorąco polecam.

Wlasnie skończyłem swoja listwe led złożona 42 modulow LED Samsung 3 SMD 5050 po 4,80 zł/ sztuka.

Proporcje kolorow:

Białe ciepłe, białe zimne - po 10 szt.

Czerwone - 12 (specjalnie dla roslin) jak ktos nie ma roslin wystarczy połowa.

Zielone - 5 szt

Niebieskie - 5

Do tego zasilacz 45W 12 V IP67 dołączony do listwy. Listwe juz miałem, ale dokupienie listwy 140 cm/5 cm/2 cm grubości ( aluminiowa rura o przekroju prostokątnej do kupienia w Bricomanie za nie pamietam juz ile. Za całość z kurierem zapłaciłem 282 zł...

I nie musze juz niczego zmieniac moduły mozna zanurzać w wodzie. Te sa rewelacyjne. Świeca swietnie.

Końcowy efekt w załączeniu. Do mniejszych akwariów mozna spokojnie użyć mniej LED a efekt wybarwiajaco-oświetleniowy zupełnie wystarcza. Na zdjeciu moje akwa tylko na tej listwie (jakie akwa, w stopce). Potwierdzam wszelkie wcześniejsze opinie. Mozna zrobic swietne oswietlenie, przyjemne dla oka i cieszące właściciela rybek. Zadne tam doswietlacze, zadne tasmy, tylko ledy dużej mocy i moduły led ip67.


Dobranoc

post-14693-14695718443399_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.