Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Mam zamiar zakupić baniak 200-240l.na większy nie mam miejsca i w związku z tym mam kilka pytań.Mianowicie;

1,wybór szkła 120x45 to max szafki na której będzie stało,JAKA WYSOKOŚĆ?40 50 czy 60.

2,JAKIE FILTRY? Myślę o JBL E901,a wewnątrz AQUAEL1000 tylko z UV czy zwykły.A może narurówka? lubię jak jest czysto na dnie i przejrzyście

3,JAKIE KAMIENIE?

Woda kranówka to Cl2-0 pH-7,5 KH10 GH-8 NO3-10

Rybki o jakich myślę to PSEUDOTROPHEUS SAULOSI no i może coś jeszcze (czerwone lub czarne) tak aby było kolorowo.

4,JAKIE OŚWIETLENIE?

Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc

Opublikowano

Witaj. Wysokość 50 myślę że optymalna bardziej liczy się powierzchnia dna i jego długość.

JBL901 spoko ale wewnętrzny min.1500 przepływ . Kamienie twoja wizja twoja wola obejrzyj galerie . Kranówka spoko parametry ale i tak musi dojrzeć w akwa.Oświetlenie szukaj pomysłu w dziale o tym temacie jest tego mnóstwo.

http://forum.klub-malawi.pl/tasmy-rgb-t22600.html

http://forum.klub-malawi.pl/naswietlacze-10-wat-led-t21726.html

Gość pemergency
Opublikowano
Witam. Mam zamiar zakupić baniak 200-240l.na większy nie mam miejsca i w związku z tym mam kilka pytań.Mianowicie;

1,wybór szkła 120x45 to max szafki na której będzie stało,JAKA WYSOKOŚĆ?40 50 czy 60.

2,JAKIE FILTRY? Myślę o JBL E901,a wewnątrz AQUAEL1000 tylko z UV czy zwykły.A może narurówka? lubię jak jest czysto na dnie i przejrzyście

3,JAKIE KAMIENIE?

Woda kranówka to Cl2-0 pH-7,5 KH10 GH-8 NO3-10

Rybki o jakich myślę to PSEUDOTROPHEUS SAULOSI no i może coś jeszcze (czerwone lub czarne) tak aby było kolorowo.

4,JAKIE OŚWIETLENIE?

Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc



AD1


120x45x50



AD2


Pewnie się powtarzam, ale napiszę to po raz kolejny... Nie wkładaj gąbki do baniaka, jak nie lubisz widoku gówien na piachu lub pod gąbką daj sobie spokój z tym ustrojstwem. Będziesz walczył kilka dni lub tygodni z ustawieniem odpowiedniej cyrkulacji (albo woda będzie opływać gąbkę i nic się do niej nie przyklei - efekt pralki, albo kupa będzie się walać wszędzie - kiepska cyrkulacja). Moim zdaniem opcje są tylko dwie:


1. Narurowiec

2. Dwa kubły


Przerabiałem już turbo gąbki i inne cuda niewidy, nie zdaje to kompletnie egzaminu i zajmuje miejsce w zbiorniku. Nawet jak zasłonisz to kamolem to z boku i tak będzie ją widać, a przy dobrze ustawionej cyrkulacji oprócz gąbki będziesz miał jeszcze pod nią masę kup (ludzie na forum napiszą, że przecież i tak ich nie widać za kamieniem ;) )


Nie mam niestety narurowca, ale stosuję u siebie filtracje opartą na dwóch kubłach.


Proponuję Ci zakupić kubełek JBL E901 na biologa oraz JBL E1901 na mechanika, a dodatkowo jakiś niedrogi cyrkulator, żeby pchał wodę razem z biologiem wzdłuż tylnej szyby. Mechanika kierujesz po skosie na przednią i masz temat załatwiony.


Korzyści tak rozwiązanej filtracji to:


- zero kup,

- woda kryształ,

- świetna cyrkulacja,

- czyszczenie mechanika raz na miesiąc lub dwa.

- praktycznie niewidoczny sprzęt,


W innym przypadku instalacja narurowa.


Gąbka to zło!!! ;)



AD3


Polecam serpentynit, lub zieloną skałę. Ładnie wyglądają...

Rybki dałbym saulosi i rdzawego


AD4


Oświetlenie to już kwestia gustu. Sam używam naświetlaczy 2x10W 6500K (niedoświetlone boki). Niestety nie mam miejsca na zainstalowanie HQI, a akwarium bez pokrywy nie wchodzi w grę. Świetlówek nie lubię i nie dają efektu odblasków na piasku spowodowanych falowaniem wody. Co do belek z diodami POWER LED się nie wypowiem bo nigdy nie miałem.


Jeśli chodzi o naświetlacze to gdybyś się na nie zdecydował to kup tylko i wyłącznie jakiejś renomowanej firmy. Wszystkie typowo chińskie twory przepalą się w krótkim czasie i będą świecić nieporównywalnie gorzej od markowego naświetlacza. Dla przykładu chińskie 20W naświetlacze, świecą gorzej od firmowych 10W, o prawidłowym oddawaniu kolorów takiego chińczyka można zapomnieć (podane przez producenta 6500k świeci jak 3000k).


Osobiście zakupiłem naświetlacze w wersji PREMIUM firmy v-Tac, dokładnie takie

V-Tac Premium LED reflektorok - YouTube



Mają bardzo fajnie zaprojektowany odbłyśnik i jak kupisz naświetlacz 10w, 6500k, 800lm to będziesz pewien, że taki właśnie naświetlacz Ci sprzedano.


Same naświetlacze są dość wysokie, ale można odkręcić zasilacz i wyprowadzić go na zewnątrz, co uczyni z nich wersje "super slim".


Pozdrawiam i życzę powodzenia z malawką...

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Co do sprzętu masz wszystko wyjaśnione :)

Popatrz jeszcze czy nie znajdziesz miejsca na akwarium 300l 120x50x50.

Jak chcesz coś czarnego do saulosi pozostaje tylko Pseudotropheus sp.elongatus neon spot.

Wpadający w czerń jest samiec, samice szare. Dominująca samica ciemno granatowa.

Pozdrawiam

Opublikowano

taniej to chyba narurkowca zrobić 5x korpus 18zł/szt pompa 100-150zł nie wiem jakie rurki i jaka srednica i czy na zgrzewanie klejenie czy na śrubunki do tego kolana trójniki zawory myśle że kolejne 250-300zl razem 540 w porywach do 600zł a JBL E1901 to koszt 650zł do tego JBL E901 285zł razem ok.900 zł. Ale co się lepiej sprawdza w praktyce?

Gość pemergency
Opublikowano
taniej to chyba narurkowca zrobić 5x korpus 18zł/szt pompa 100-150zł nie wiem jakie rurki i jaka srednica i czy na zgrzewanie klejenie czy na śrubunki do tego kolana trójniki zawory myśle że kolejne 250-300zl razem 540 w porywach do 600zł a JBL E1901 to koszt 650zł do tego JBL E901 285zł razem ok.900 zł. Ale co się lepiej sprawdza w praktyce?


Wszystko ma swoje plusy i minusy, z najważniejszych jeśli chodzi o narurowca to koszt sznurków i ich wymiana pewnie raz na tydzień, przy kubłach czyszczenie mechanika raz na miesiąc, chociaż przy tym JBL e1901 to pewnie raz na dwa miesiące. Po pierwszym roku wymiany sznurków, cena całościowa narurowca z eksploatacją będzie taka sama co przy dwóch kubłach. Kolejna sprawa, to koszt zasilani filtracji. Przy narurowcu pewnie jakieś 25-30W przy kubłach jakieś 50W. W drugim roku kubły wyjdą już na prowadzenie jeśli chodzi o koszt eksploatacji.

Opublikowano

przy narurkowcu to sznurki trzeba wymienic na nowe czy wystarczy przepłukac pod bieżącą woda?a jak przy kubłach miałem akwarium kilka lat mieczyki gupiki molinezje wszystko było ok przez 4 lata(pożaru rybki nie przetrzymały) miałem tam tylko filtr wewnętrzny z gabka ale z narurkowcem i kubłami to na tym forum sie spotkałem

-- dołączony post:

Zna ktoś zaufanego i przede wszystkim nie drogiego sprzedawce chodzi mi o szkło i filtry

Gość pemergency
Opublikowano
przy narurkowcu to sznurki trzeba wymienic na nowe czy wystarczy przepłukac pod bieżącą woda?a jak przy kubłach miałem akwarium kilka lat mieczyki gupiki molinezje wszystko było ok przez 4 lata(pożaru rybki nie przetrzymały) miałem tam tylko filtr wewnętrzny z gabka ale z narurkowcem i kubłami to na tym forum sie spotkałem

-- dołączony post:

Zna ktoś zaufanego i przede wszystkim nie drogiego sprzedawce chodzi mi o szkło i filtry



Jest kilka osób na forum, które świetnie kleją baniaki. A filtry to pewnie akwarystyczny24.pl

Opublikowano

podeslij mi prosze namiary na tych ludzi co baniaczki robia na allegro to 280zl trzeba dac za 240lbaniak goly bez pokrywy a pokrywe to sam bym zobil z pleksy cos by mozna bylo z oswietleniem poczarowac,wieksza mozliwosc

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.