Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie ma sprawy zawsze chętnie pomogę o ile będę umiał ... lubię układać obsady ... powiem szczerze, że moja żona czasem jak widziała skomponowane przeze mnie zbiorniki pytała, dlaczego nie mamy tych pięknych ryb. Faktycznie nie mieliśmy ich najczęściej bo były to ryby popularne. O Twojej obsadzie powiem tyle, że gdyby moja żona zapytała mnie dlaczego takiej nie mam, odpowiedziałbym ... bo za dużo pięknych pyszczaków jest w Malawi :D. Nie jest złożona z ryb popularnych a pięknych. Oczywiście czekam na fotorelację i fotki samych ryb. Pozdrawiam.

Opublikowano

Harisimi. Dostałem nowa oferte TM, sa tam wszystkie rybki jakie chce. Ale jak to podsumowalem, okazało sie, ze wydam na nie tyle co za moje nowe szkło :) czyli fortunę. Mnie żona zabije mnie jak sie dowie ile "śliczne rybki" kosztowały ;-)

Wiec chyba czekają mnie wydatki na raty :) albo zaryzykuje i kupie nie 10 młodych tylko po 5 i bede Zdrowaski odmawiał az mi sie rybki rozwiną :)

Opublikowano

Wspomniałem o tym w treści ... a kolega ma trochę dłuższe szkiełko ;). Swoją drogą 13 cm i 14,5 cm to stanowczo za dużo na rybę osiągającą w jeziorze 10 cm. Na pewno nie bez znaczenia jest to, że dynamiczne Mbuna żyjące z żywionymi relatywnie grubymi karmami drapieżnikami mają ułatwiony dostęp do karm. Jednak wydaje mi się, że kupując odmianę Kakusa czy Lions Cove nie osiągnęły by aż tylu centymetrów. Yellow marki yellow w dużym stopniu może być dotknięty heterozją. Długotrwały chów wsobny powoduje, że jakikolwiek dostęp do nowej partii genów ( który w ostatnich latach pojawił się w związku z importem tych ryb ) skutkuje przypadłością jaką jest heterozja. Wybujałe ryby nie są jednak czymś fajnym. Coraz czesciej obserwować to można choćby u populrnych red redów czy socolofi. Sam osobiście widziałem w szczecińskim centrum handlowym może nawet 18 cm socolofi ( w jeziorze osiągającym 10 cm ). Jednak nie oszczędzając na rybach kolega ma duże szanse dostać dobre ryby a te dobrze karmione nie powinny przekraczać 20-25% wielkości ryb jeziornych. Mój najstarszy yellow żyjący z peryfitonożercami i wszystkożercami na diecie kompromisowej osiągnął 11,3 cm, w chwili śmierci 5 lat. To nie była jego górna granica ale przyrost w piątym roku życia był tak niewielki, że nie sadze aby ryba osiągnęła więcej niż 12 cm. Oczywiście i 12 cm ryby nie polecam do akwarium 80 cm długości. Nie zmienia to faktu, że polecam je do 100 cm czyli ryba osiąga lekko poniżej 1/8 długości przedniej szyby. Przeliczając coś z podwórka predatorolubów 30 cm ryby winny mieć 240 cm no ale 30 cm to osiągają one książkowo więc dokładając 25% taki Aristochromis osiągałby około 37 cm a wiec szkiełko jakiego by potrzebował urosłoby do 296 cm a dla Champochromis do ponad 400 cm ;). Gwarantujesz, że careleus z Twojej bajki nie dociągnie obficie karmiony ponad książkowe rozmiary ? Można się bawić w matematykę i optykę ale powiem, że na litraż wychodzi jeszcze bardziej na korzyść yellow w 100 cm. No ale to takie małe OT odpływające od tematu :P.

-- dołączony post:

Harisimi. Dostałem nowa oferte TM, sa tam wszystkie rybki jakie chce. Ale jak to podsumowalem, okazało sie, ze wydam na nie tyle co za moje nowe szkło :) czyli fortunę. Mnie żona zabije mnie jak sie dowie ile "śliczne rybki" kosztowały ;-)

Wiec chyba czekają mnie wydatki na raty :) albo zaryzykuje i kupie nie 10 młodych tylko po 5 i bede Zdrowaski odmawiał az mi sie rybki rozwiną :)



Wg mnie kup te mniejsze ;) Poczekaj na małe marginatus lub innego lethrino. Te co są wydają mi się za duże. Kupp mniej jeśli żona ci się nie znudziła ;) jednak pomyśl też o opcji uzupełnienia stada swoim potomstwem. Mając np 3 na 3 wychowasz dzieciaki i uzupełnisz samicami.

Opublikowano

Ale by uzupełnić stadko własnymi pociechami, musze dobrać parki :) a jesli kupuje małe, moze byc różnie. Znajdę jakąś opcję bo juz sie zdecydowałem. I chyba do TM wybiorę sie osobiscie - moze ktos sie bedzie chciał dosiąść za miesiąc bedzie raźniej ? Musze zajrzec jeszcze do kilku sklepów w Warszawie. Bo słyszałem, ze z mojej obsady dwa gatunki sa do osiągnięcia w Wawce.

Chyba zaszaleje :) Jak ktos napisal słusznie, prawdziwy akwarysta nie oszczędza na rybach :)

A pomysł z własna hodowlą do mnie przemawia :) Niewielkie przerybienie nawet wkalkulowalem :) a takie ryby z czasem moze ktos bedzie chciał? :) To i sie inwestycja zwróci :)

Opublikowano

Zaszalej ;). Jestem ZA ... ja tez zaszaleje bo też kupuje małe conieco ;)ale ja uzupełniam a nie buduje obsadę :)



Wyjazd do TM raczej Ci się nie opłaca bo oni ryby w większości sprowadzają z Niemiec a przejechac sie poto aby przejechać miałoby tylko sens jakbyś po drodze wstąpił do mnie na kawę :mrgreen: to tylko 40 km ode mnie.

Opublikowano

Jeszcze mam jedno pytanie, bo mnie w lekturze dyskusji o stąd ---> http://forum.klub-malawi.pl/artykul-wybor-obsady-non-mbuna-akwarium-t21020p2.html


trochę wystraszył zapis o „delikatności” lethrinopsów. Na czym polega problem? Których parametrów wody trzeba mocno pilnować i na czym polega wrażliwość lethrinopsów?!

Bedę wdzięczny, bo powiem, że chociaż nie jestem taki zielony w Malawi, to jednak stracić takie ryby to byłby dla mnie dramat.

Opublikowano

Witam delikatności” lethrinopsów.chyba tu chodzi o inną delikatność nie o parametry wody o które musimy dbać nie zależnie czy to taki czy inny gatunek Właściwie to czekałem kiedy ten temat zostanie poruszony . Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.