Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Wszystkich


Od jakiegoś czasu stałem się posiadaczem wolnej ściany o długości prawie 3 m i w zwiazku z tym iż moja druga połowa nie znalazła szybko koncepcji na tą sciane , więc ja postanowiłem spełnić moje marzenie i postawić tam akwarium o wymiarach 200x50x60


I tu mam pytanie do kolegów , bo posiadam solidnu stelaż ze z dotychczasowego akwarium o dlugości 130 cm i jeżeli na ten stelaż położe gruby kuchenny blat o dlugości 200 cm, to czy takie rozwiązanie jest dobre i bezpieczne dla przyszłego zbiornika


W oczekiwaniu na Wasze sugestie - pozdrawiam

Opublikowano
Witam Wszystkich


Od jakiegoś czasu stałem się posiadaczem wolnej ściany o długości prawie 3 m i w zwiazku z tym iż moja druga połowa nie znalazła szybko koncepcji na tą sciane , więc ja postanowiłem spełnić moje marzenie i postawić tam akwarium o wymiarach 200x50x60


I tu mam pytanie do kolegów , bo posiadam solidnu stelaż ze z dotychczasowego akwarium o dlugości 130 cm i jeżeli na ten stelaż położe gruby kuchenny blat o dlugości 200 cm, to czy takie rozwiązanie jest dobre i bezpieczne dla przyszłego zbiornika


W oczekiwaniu na Wasze sugestie - pozdrawiam



Moim zdaniem to rozwiązanie na pozór tylko tanie ale bardzo niebezpieczne choć akwarium od razu nie pęknie.Na twoim miejscu bym nie ryzykował zalania mieszkania. Pewno inni napiszą że u nich tak stoi i nie pękło ale zapewniam cię - spokojnie to oni nie śpią.

Z punktu widzenia mechaniki to tak jakbyś wysunął 2 metrową płytę meblową od podstawy obustronnie po 35cm i na obu końcach powiesił "ciężarki" co najmniej po 105kg. Oczywiście zakładamy że nie przenosimy tych dodatkowych obciążeń na szkło zbiornika. Nawet gruba płyta meblowa to materiał niejednorodny i po czasie, pod takim stałym obciążeniem, zmianami temperatury, a szczególnie wilgotności zacznie się wyginać. Z początku podkładka pod zbiornik to będzie amortyzowała ale do czasu.

Robię takie całe stoły ( nie stelaże w stylu dębowa szafa gdańska) pod duże zbiorniki i całe są metalowe łącznie z blatem wykonanym jak wielka płaska misa z zagiętymi na prasie 300T pionowymi ściankami 4cm i zespawanymi dla usztywnienia na ogromnej płycie traserskiej. Blacha misy- stal grubości 3mm.

Przy metalowym blacie dajemy tylko max 25 cm wysunięcia na stronę poza podparcie nogami stołu.


P.S. Tu mnie zaskoczyłeś - to jeśli pies nie jest malutki ale z wielkim ADHD to płyta meblowa też jest w niebezpieczeństwie ??? nie sądzisz.

Sprzedaj stare akwa wraz ze stelażem i zamów całość w metalu odporne na ADHD.

Opublikowano

Chyba zgodzę się z kolegą deccoratovo i nie bede kombinowac - sprzedam wszystko i kupie nowe, jednak bedę miał z tym problem bo mieszkam w holandii a tu cieżko o zamòwienie czegoś w rozsądnych cenach. W sklepach to tylko produkty serra, jbl lub tetra.

Probowalem zamowić w polsce ale jak słyszą że dostawa do nl to jest tragedia

Opublikowano
Chyba zgodzę się z kolegą deccoratovo i nie bede kombinowac - sprzedam wszystko i kupie nowe, jednak bedę miał z tym problem bo mieszkam w holandii a tu cieżko o zamòwienie czegoś w rozsądnych cenach. W sklepach to tylko produkty serra, jbl lub tetra.

Probowalem zamowić w polsce ale jak słyszą że dostawa do nl to jest tragedia



Dlatego nawet ci nie proponowałem. Już w Polsce przesyłka kurierska 2-metrowa to koszt i najczęściej uszkodzenia.

Przemyśl taki wariant.

- zakup kompletu -baniaczka 2m wraz ze stolikiem i szafką na kółkach robione pod zamówienie w Polsce. Sądzę że będzie o niebo taniej niż w Holandii ale trzeba po to przyjechać do kraju albo szukać podwózki - dużo jest firm transportowych jeżdzących co 3 razy w tygodniu do Holandii ( te zabierają paczki max 180cm) albo takie przeprowadzkowe łączone transporty. Jeśli cię to interesuje to pisz na priv

Opublikowano

Witam kolego, czytam twój post i tak mi na myśl przyszło, że skoro masz do dyspozycji ścianę 3m i masz zamiar zmienić baniak, to moja rada stawiaj największy jaki dasz radę. Za miesiąc dwa trzy stwierdzisz, kurcze szkoda że nie postawiłem większego. Ja kiedyś też dostałem taką radę i jestem zadowolony że posłuchałem. Co do transportu z PL , poszukaj kolego kogoś znajomego co ma busa, to byłoby najlepsze i najtańsze rozwiązanie.

Opublikowano
Witam kolego, czytam twój post i tak mi na myśl przyszło, że skoro masz do dyspozycji ścianę 3m i masz zamiar zmienić baniak, to moja rada stawiaj największy jaki dasz radę. Za miesiąc dwa trzy stwierdzisz, kurcze szkoda że nie postawiłem większego. Ja kiedyś też dostałem taką radę i jestem zadowolony że posłuchałem. Co do transportu z PL , poszukaj kolego kogoś znajomego co ma busa, to byłoby najlepsze i najtańsze rozwiązanie.

zgadzam się w 1000%, postawiłem baniak taki jaki Ty Kiwix masz zamiar postawić czyli 600l i powiem Ci, że przynajmniej o 300l za mały (ścianka ma 270cm) :D stawiaj 250cm min. !

Opublikowano

Kolego skontaktuj się z Przemkiem Wieczorkiem nie dość że skleja akwaria po mistrzowsku to robi też szafki .


Co do transportu to pewnie jest do załatwienia , tak myślę bo gdy przyjechało moje szkiełko to na samochodzie było akwarium zaadresowane do Belgi i kierowca mówił też o przesyłce do Angli

Tak więc warto zapytać.

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.