Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Jak już pewnie część z Was wie, jestem w trakcie zakładania Malawi 160l. Właśnie przyszedł czas na dokupienie filtra wewnętrznego. Wiem już, że najlepszym wyborem będzie taki o przepływie około 1500 l/h, (aktualnie posiadam tylko kubeł z ceramiką i grysem koralowym 1200 l/h). Nie znalazłem jednak informacji o kulturze pracy tych urządzeń. W związku z tym, że akwarium stoi w pokoju w którym śpię jest to dla mnie dość istotne. Domyślam się, że specjalnie głośno one nie pracują, skoro są całe pod lustrem wody? Czy może jednak się mylę? Jeżeli ktoś mogłby się wypowiedzieć lub polecić jakiś konkretny produkt będę wdzięczny.

Pozdrawiam.

Gość pemergency
Opublikowano
Witam.

Jak już pewnie część z Was wie, jestem w trakcie zakładania Malawi 160l. Właśnie przyszedł czas na dokupienie filtra wewnętrznego. Wiem już, że najlepszym wyborem będzie taki o przepływie około 1500 l/h, (aktualnie posiadam tylko kubeł z ceramiką i grysem koralowym 1200 l/h). Nie znalazłem jednak informacji o kulturze pracy tych urządzeń. W związku z tym, że akwarium stoi w pokoju w którym śpię jest to dla mnie dość istotne. Domyślam się, że specjalnie głośno one nie pracują, skoro są całe pod lustrem wody? Czy może jednak się mylę? Jeżeli ktoś mogłby się wypowiedzieć lub polecić jakiś konkretny produkt będę wdzięczny.

Pozdrawiam.



Tematów na forum odnośnie głośnej pracy tych urządzeń było kilka... np. tutaj

http://forum.klub-malawi.pl/aquael-circulator-2000-p277082.html#post277082


Kultura pracy w dużej mierze zależy od sztuki jaką trafisz. Może przemyśl drugi kubeł jako mechanik zamiast wewnętrznego do tego małego baniaczka ;) Przerabiałem już ten temat i w moim przypadku lepiej się to sprawdza niż gąbka w baniaku, z której przy każdym czyszczeniu kupa wraca do wody...

Opublikowano

Czy filtr zewnętrzny jest skuteczny tak samo jak wewnętrzny o takim samym przepływie? Z tego co do tej pory zaobserwowałem, to na razie kupy zbierają się nawet na "otwartym terenie". Wylot mam skierowany do góry na tylną szybę, wlot po przeciwnej stronie tylnej szyby. Może to jest przyczyną? Faktem jest, że duża gąbka w zbiorniku troche psuje mi wizję całości, ale średnio też mam miejsce na drugi kubeł. Czy kubeł jako mechanik też musi byc tak duży, czy można tu zastosować już jakiś mniejszy?

W linku, który mi podałeś dyskusja dotyczny głównie aquael circulator 2000. Czy do 160l nie wystarczy model 1500? Czy jest on tak samo głośny? Czy filtry innych producentów tez tak hałasują?

Dzięki.

Opublikowano
Czy do 160l nie wystarczy model 1500? Czy jest on tak samo głośny? Czy filtry innych producentów tez tak hałasują?

Dzięki.



...wystarczy!! Nawet 1000 wystarczy. Czym większa moc tym jest trochę głośniejszy. Ja mam 2000 i prawie go nie słyszę.. A jak słyszałem do robiłem jak w linku który Ci podał kolega.


Czy filtr zewnętrzny jest skuteczny tak samo jak wewnętrzny o takim samym przepływie?


..przede wszystkim inne jest jego przeznaczenie!! I przepływ zewnętrznego nie musi być duży.


Z tego co do tej pory zaobserwowałem, to na razie kupy zbierają się nawet na "otwartym terenie


..po prostu masz złą cyrkulację! Ale to możesz ustawić metodą prób i błędów. A na pewno ułatwi Ci to właśnie cyrkulator w postaci filtra wewnętrznego.

Opublikowano

..przede wszystkim inne jest jego przeznaczenie!! I przepływ zewnętrznego nie musi być duży.



Tak tak, tylko może trochę źle się wyraziłem. Chodzi mi o to, czy jak z drugiego kubła zrobię filtr mechaniczny wypełniając go w całości gąbką to czy będzie on tak samo skuteczny jak filtr wewnętrzny o teoretycznie takim samym przepływie?

Teoretycznie wylot z jednego z kubłów (powiedzmy z biologa) musi być skierowany w stronę tafli, żeby napowietrzać wodę. Może to ograniczyć możliwość poprawy cyrkulacji w całym zbiorniku.Drugi filtr (kubeł jako mechanik) musiałby robić wtedy również na cyrkulator. Czy takie rozwiązanie się sprawdza?

Dzięki za podjęcie tematu i wyprowadźcie mnie z błedu jeśli się mylę.

Opublikowano
Tak tak, tylko może trochę źle się wyraziłem. Chodzi mi o to, czy jak z drugiego kubła zrobię filtr mechaniczny wypełniając go w całości gąbką to czy będzie on tak samo skuteczny jak filtr wewnętrzny o teoretycznie takim samym przepływie

..tak!


Teoretycznie wylot z jednego z kubłów (powiedzmy z biologa) musi być skierowany w stronę tafli, żeby napowietrzać wodę. Może to ograniczyć możliwość poprawy cyrkulacji w całym zbiorniku.Drugi filtr (kubeł jako mechanik) musiałby robić wtedy również na cyrkulator. Czy takie rozwiązanie się sprawdza


..jeżeli ustawisz wylot jednego z filtrów do góry i lekko na tylną szybę a drugi wylot naprzeciwko ale lekko w dól na przednią to powinno teoretycznie się sprawdzić!

Trzeba jeszcze tylko wziąć pod uwagę to ,że będziesz miał jakieś kamienie na dnie co utrudnia cyrkulację. Ale to ustawienia o których mówimy to kwestia prób. Możesz jeszcze zrobić w ten sposób ( zakładam ,że dłg. Twojego akwarium to 100 cm ) ,że będziesz miał jeden filtr kubełkowy o silnym dosyć przepływie z założonym prefiltrem ( gąbką ) na wlocie. A z drugiej strony wlotu do kubełka jakiś mały falownik , który będzie spychał Ci brudy w stronę zasysu kubełka!

Gość pemergency
Opublikowano
No to mam teraz o czym myśleć. Dzięki za rozwianie wszelkich wątpliwości.

Pozdrawiam.



na zewnętrznego biologa gąbka jako prefiltr, a na zewnętrznego mechanika nic na wlocie. Będziesz mechanika otwierał raz na miesiąc/dwa do czyszczenia i po temacie...

Opublikowano
Przerabiałem już ten temat i w moim przypadku lepiej się to sprawdza niż gąbka w baniaku, z której przy każdym czyszczeniu kupa wraca do wody...

prosty,sprawdzony tutaj i opisywany patent...

przed wyciągnięciem gąbki nakładasz na nią worek foliowy i kupa zostaje w worku...;)

Opublikowano
prosty,sprawdzony tutaj i opisywany patent...

przed wyciągnięciem gąbki nakładasz na nią worek foliowy i kupa zostaje w worku...



..masz w 100% rację! A poza tym nawet jak kupska spadną przy wyjmowaniu gąbki to przecież najczęściej robi się to przy podmianach wody! I tu też nie ma problemu aby w tym momencie ściągnąć wężem to co opadło :)Ja tak przynajmniej zawsze robię:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.