Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
To logiczne ale bardzo szybko siadają wkłady
O to chodzi aby jak najszybciej pozbyć się nieczystości z akwa a nie kumulować wzrost NO3, przynajmniej mnie ;).
Opublikowano

Co rozumiesz przez słowo pozbyć czy Twój filtr na bieżąco wyrzuca te nieczystości ze zbiornika

Gdzie byś go nie wpoił woda ciągle przez niego płynie część zabiera ze sobą – czy się mylę ?.


A gdyby tak z zapasowego 10 korpusu zrobić ?

Myślałem nad wkładem siatkowym wielokrotnego użytku .

Coś „ala” z foto – tylko jaki by nie siadał co 2/3 dni i nie blokował całości ?.

post-14617-14695716370801_thumb.jpg

Opublikowano

Nieeee bo to już „sztuka dla sztuki” beznadzieja w zbiorniku wkońcu nie pływa to co my zostawiamy po obfitym posiłku ;-) .

Więc to po rybciach wirnik „przemieli” i wpakuje w postaci drobniejszej w pierwszą partie mechanika .

Czyli są dwie opcje 1 to sznurkowy 100 zamiast 50

Druga to siatkowe wielokrotne tylko jak one się sprawują i jaki 100/150 ?

Opublikowano
Co rozumiesz przez słowo pozbyć czy Twój filtr na bieżąco wyrzuca te nieczystości ze zbiornika

Gdzie byś go nie wpoił woda ciągle przez niego płynie część zabiera ze sobą – czy się mylę ?.

Po prostu wymieniam, czyszczę wkłady mechaniczne raz w tygodniu, za mechanikami woda jest pozbawiona nieczystości większych niż 100 mikronów a cyrkulacja w akwa jest tak ustawiona aby wszystko co zbędne ;) trafiało do filtracji.

Druga to siatkowe wielokrotne tylko jak one się sprawują i jaki 100/150 ?

Nie sprawdzają się.

Opublikowano

Chyba większą skutecznością prezentuje się „FBF” zasypany purigenem itp. media tego rodzaju w większym stopniu wiążą i zatrzymują toksyny .

Przez co wkłady te zmieniają barwę .

Opublikowano

Nasze ryby to "brudasy" i im więcej metod na zmniejszenie azotanów tym lepiej :) Co do purigenu to (nie chwaląc się ;)) byłem jednym z propagatorów tego medium na naszym forum.

--------------

Wkłady przed pompą zabezpieczają ją nie przed rybimi klockami ale np. przed piaskiem który może skutecznie zmniejszyć żywotność pompy.

Opublikowano

Czytałem czytałem :-)

Może ktoś jeszcze napisze coś odnośnie stosowania :

Seachem Phosguard /Purigen czy żywic Purolite A520E

Media to dalsza perspektywa lecz również będę chciał poruszyć ten temat .

Opublikowano

Odnośnie

Co do purigenu to (nie chwaląc się ;)) byłem jednym z propagatorów tego medium na naszym forum.


Myślisz że z czyich „elaboratów” zaczerpnąłem większość informacji i drążę temat by pociągnąć również innych za języki ha ha ha ;-) (krótko mówiąc wiercę dziurę w brzuchu) ale większość trafia pod „czapkę” a reszta londuje w postaci screen-ów na „twardy” będzie jak znalazł na danym etapie .

Pozdrawiam .

Opublikowano

a ja nadal nie wiem czemu aż 9 korpusów a może po prostu nie uważnie czytam ale 9 korpusów plus 2 tetry to musi być naprawdę dobra pompa żeby to pchać wszystko

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.