Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie wiem co się dzieje ale nie mogę dodać załączników.


Pewnie kogoś to znudzi (może komuś się przyda) ale zacznę od początku.


Na samym początku założyliśmy z narzeczoną niewielki baniaczek


Dodam przy tym, że jakieś 10 lat temu miałem na początku jeden zbiorniczek ponad 300 litrów, a potem, jak się zaszczepiłem posiadałem w domu około 6 sztuk różnej wielkości i dodatkowo później jeszcze jakieś 20 sztuk w których rybki hodowałem, a właściwie pomagałem w ich hodowli.


Ale wracając do tematu...


.założyliśmy niewielki baniaczek z bojownikiem, potem dokupiliśmy jeszcze dwa - rybki niewymagające, jak niektórzy uważają w szklance wody mogą żyć, musiałem zrobić przegrody żeby się nie biły i tak sobie stały


Aż przyszedł mi w końcu pomysł, zakładamy prawdziwe jak na możliwości w mieszkaniu akwarium


W związku z tym, że już kiedyś posiadałem pielęgnice (księżniczki z burgundii) "postawiłem" na pielęgnice.


Najpierw pomierzyłem miejsca i możliwość aby litraż mieć maksymalnie możliwy. Wyszło na szafkę i według obliczeń 120 litrów.


Szafka taka z Jysk:

http://jysk.pl/salon-jadalnia/kredensy-i-witryny/basic/kredens-durango-2-drzw-4-szufl-buk


musiałem wzmocnić ją dodatkowo z tyłu płytą 18 mm bo bałem się że nie wytrzyma, z tyłu była może 5 mm płyta zasłaniająca całość.


Zamówiłem akwarium i udałem się do piwnicy - jak to w domu nazwali, moja druga żona :)


W pierwszej kolejności to czytałem i czytałem i czytałem, i wybrałem tło wewnętrzne przestrzenne, które wykonałem sam. akwarium niezbyt duże, jednak uważam, że takie przyklejane są trochę kiczowate (nikogo nie obrażając oczywiście o są różne gusta).


Więc na początku wybrałem styropian, a właściwie dwa, jeden gruby drugi cieniutki. W grubym styropianie wnęki robiłem za pomocą rozpuszczalnika nitro, nawdychałem się tego, że jeszcze drugi dzień chodziłem zawiany, dlatego jeśli wybierzecie ten sposób, to proponuję robić na świeżym powietrzu, a nie gdzieś w zamkniętym pomieszczeniu (maseczka nic na twarzy nie daje).


Po skończeniu wypalania oraz pierwszym pomalowaniu Ceresit CX5 stwierdziłem, że za dużo miejsca mi to w akwarium zabierze.


Zabrałem się za drugą wersję, cieniuśki styropian i na to położona pianka Soudal (montażowa). Po wyschnięciu obrobiłem nożykiem wg uznania oraz w taki sposób, aby krawędzie przypominały skały. Po obrobieniu wyczyściłem i kolejne malowanie Ceresit CX 5. W sumie nałożyłem 4 warstwy tego sprzętu i dobrze to wyszło - mi osobiście efekt się bardzo podoba.

post-14610-14695716286095_thumb.jpg

post-14610-14695716286923_thumb.jpg

post-14610-14695716287564_thumb.jpg

Opublikowano

Ważne jest aby stale nawilżać, żeby nie popękało :)


Stare tzn to na grubym styropianie, jeśli ma ktoś ochotę mogę oddać: wymiary 100 cm na 40 wysokości :) trzeba jeszcze raz podmalować i gotowe (jest na pierwszych zdjęciach).


Po przygotowaniu tła oraz w czasie jego schnięcia zabrałem się za pokrywę.


Wykonanie z paneli podłogowych dobrej jakości i pomalowane lakierem jachtowym.


Malowanie dwa razy, potem po wyschnięciu całość pokryta została od środka folią odblaskową stosowaną do przyciemniania szyb, w kolorze aluminium koszt 20 zł za całość :) szybko się przykleja tylko trzeba się przyłożyć, żeby nie było później nierówności mogą niekorzystnie według mnie wpłynąć na odbijanie światła :)


w środki zamontowane oświetlenie 2 x świetlówka + do tego niebiski led dla podkreślenia kolorów rybek i stosowany jako światło przejściowe pomiędzy wyłączaniem i włączaniem oświetlenia głównego.

post-14610-14695716288025_thumb.jpg

post-14610-14695716288255_thumb.jpg

post-14610-14695716288298_thumb.jpg

Opublikowano

Dalej wybór osprzętu


W międzyczasie pojechałem do lasu po korzenie, które najpierw się moczyły potem gotowały - oczywiście wcześniej okorowane - + wyprawa nad rzeczkę po kamienie z krystalicznie czystej wody :) są super :)


pozostał więc dobór reszty i tak, na początek wybrany:

filtr wewnętrzny Aquael 1000

grzałka z termostatem, nie pamiętam

dziś dodana deszczownica

do tego podłoże, wielu pewnie będzie się dziwiło, ale wybrałem czarny żwirek o niewielkich rozmiarach, Po przeczytaniu wielu forów właśnie taki wybór padł, chociaż nie jeden pewnie powie do Malawi żwir a nie piach ?


Właśnie tak, taki mam gust i tak chciałem i tak mam :) - uparty jestem po prostu :)


do tego korzeń + kamienie + roślinki - na chwilę obecną anubiasy szt. 3 + dokupiona dzisiaj moczarka (szybko rośnie więc wodę oczyści) do tego czekam na pistie - które również oczyszczają wodę bardzo szybko.


Docelowo przy pyszczakach zobaczymy co się utrzyma :)

-- dołączony post:

no i po zalaniu zbiornika pierwszy problem, a właściwie, chyba w wielu przypadkach normalna sprawa - woda mętna jak mleko, po jakimś tygodniu ustabilizowało się trochę :) jest lepiej, ale żebym mógł powiedzieć, że woda jest krystalicznie czysta to niestety ale bym skłamał, wciąż jest niewielki e jest nalot w toni wodnej, którego nie mogę się w żaden sposób pozbyć.


Jak trochę to wszystko się ustabilizuje zrobię jakieś foteczki i na pewno podeślę :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.