Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
..jak się nie stresują kiedy je naganiasz? Każdy sposób jest dobry ,który jest skuteczny. Z tym ,że jeden bardziej drugi mniej stresujący .Z butelką może jest bardziej czasochłonny ale to się robi przed karmieniem .Stąd nie zgodzę się z Twoją opinią!!


a możesz Andrzej się nie zgadzać.

Różnica w naszych poglądach na odłów pyszczaków polega na tym że ja spróbowałem praktycznie obu metod.

Wiedząc że będę odławiał już dzień wcześniej ryb w ogóle nie karmiłem. Najpierw oczywiście na butelkę po coli - złapałem w godzinę 4szt. Potem mimo że głodne to już nie podchodziły do jadła w butelce wcale, pyszczaki to mądre ryby i szybko się uczą, a w baniaku pozostało jeszcze 17 szt w tym inkubująca yellowka ???? też na pokarm wejdzie do butelki???

Nie czytałem wcześniej porady S_Y ale kasetka z plexi stała w pokoju zupełnie w innym celu. Zupełnie przypadkowo skojarzyłem że może na to je wyłapie.

Wszystkie 17 szt odłowiłem od razu.

Z tym stresowaniem może się nie precyzyjnie wyraziłem bo oczywiście każde odławianie, to dla ryb stres.

Chodziło mi dokładnie o panikę w jaką ryby wpadają jak im włożysz do baniaka raz zieloną siatkę do odławiania a drugi raz szklaną lub z plexi zupełnie przeżroczystą listewkę- naganiacz.

Po włożeniu do baniaka zielonej siatki ryb w baniaku nie ma!!!!

Po włożeniu plastikowej butelki po coli lub tej kasetki za moment już pływają a listewkę chyba ciut widzą jak nią poruszasz ale nie ma paniki i ryb-torped dlatego powoli wpędzisz wszystkie na raz.

Nie mam zamiaru z tobą się spierać który sposób jest lepszy bo ty masz ogromne doświadczenie w hodowli a ja nie, ale opisuję co sprawdziłem i każdy może spróbować obu metod szczególnie do odłowienia inkubujących samiczek.

Opublikowano

..trzeba jeszcze wziąć pod uwagę okoliczność z powodu której odławia się ryby!! Bo jeżeli chcę odłowić jedną ,dwie ,trzy rybki może to być butelka i spokojnie się czeka . Jeżeli chcesz odłowić więcej i szybko nie widzę problemu z kasetką!!Tu naganiasz tam czekasz!! Jeżeli np. likwidujesz obsadę i masz możliwości wyjęcia kamieni to też nie widzę problemu wyłapywania ich siatką. Każdy sposób daje różne możliwości i zależy od nas co w danej chwili chcemy wykorzystać bioroąc pod uwagę okoliczności:)

...wniosek!! Każdy sposób dobry! A tak na marginesie czasami komuś szybciej będzie zrobić butelkę jak kasetkę..A warto coś z tych gadżetów jednak mieć na wszelki wypadek:)

Opublikowano

Zacytuje parę sposobów znalezionych w sieci - znajomosc angielskiego niekonieczna, choć przydatna, ale pomimo gadatliwosci panów, mozna zrozumiec o co kaman :)


Sposob pierwszy, na pułapkę z butelki po coli:

[ame]

[/ame]


Sposob drugi:

Na pułapkę z pleksi, tu mozliwosci jest wiecej, bo w sumie mozna tutaj zrobic pare kombinacji, z większymi rozmiarami


[ame]

[/ame]


Tu jest całe rozwiazanie aquamedica


[ame]

[/ame]


Tu jest fajny pomysł na pułapkę dla cierpliwych, tez z użyciem pleksi


[ame]

[/ame]


Mozna to zmodyfikować używając dwoch butelek albo używając jednej Dudek butelki po coli, przecinając z obu stron i podklejając żyłki :)

Ja kiedys używałem odwroconego kotnika, do góry dnem. Kładłem klasycznie dnem do góry, podpierane kawałkiem złamanej linijki z podlkejoną żyłką, podrzucalem pod kotnik jedna kostkę zmrożonego pokarmu, wcżesniej głosząc ryby, gdy wpłynęły, cap, potem po dnie kawałek pleksi, wybierałam te ryby co miałem podebrać a reszta wracała do akwarium.

Mój kolega ma prosta metode - załatwia najwieksze siaty do łapania ryb (dwie) wyjmuje kamulce, i łapie co wpadnie w sieć.


Kazdy wiec moze coś sobie wybrać.

Przyjemnych dla rybć łowów życzę :)

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.