Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zastanawiam się nad dekoracją mojego pierwszego malawi i bardzo przypadł mi do gustu tuf wapienny( nie biorę wogólę pod uwagę piaskowca). Odrzuca mnie tylko cena tego kamienia, może ktoś zna w Lublinie lub okolicy miejsce gdzie można go nabyć po atrakcyjnej cenie. A i jeszcze jedna sprawa czy tuf wapienny ma jakieś minusy. Czy są jakieś kamienie bardzo podobne wyglądem? Trochę tandetne pytania ale w popszednich baniakach nigdy nie umieszczałem kamieni i nie mam o tym zielonego pojęcia.

Opublikowano

To ja odpowiem może tak:


tuf wapienny - słabo zwięzła, niekiedy pylasta odmiana martwicy wapiennej. Spotykana m.in. w Laskach k. Boleslawia


podobny do niego jest:


trawertyn - zwięzła odmiana martwicy wapiennej, dznaczająca się smużystą budową. Jedyne miejsce gdzie odkryto złoża trawertynu znajduja się w Raciszynie k. Działoszyna.

Opublikowano
Przyjrzyj sie temu - moze cos takiego?

http://www.um-um.pl/malawi/data/media/2/sysgone_0360.jpg

Do pozyskania znad brzegów zalewu Chańcza pod Kielcami.



o coś takiego mi chodzi, sprawa do przemyślenia. Chodzi mi też po głowie aby wsadzić zwykłe skały wapienne ale ich nie mogę dostać w Lublinie, chyba będzie trzeba zaplanować jakiś dalszy wypad- zobaczymy. Dzięki za zainteresowanie taką błachą sprawą.

Opublikowano

skaly to nie jest tak do konca blacha sprawa

po pierwsze moga wplywac na parametry wody i to czasem w dosc znaczacy sposob, po drugie, zmiana dekoracji potrafi byc dosc uciazliwa dla nas oraz jest niewskazna jesli mamy ryby terytorialne :)

pozdr

adi

Opublikowano

z tą błachą sprawą to zostałem źle zrozumiany, chodziło mi o to,że wcześniej myślałem że aranżacja zbiornika gdzie są same kamienie nie jest trudna i tu się bardzo pomyliłem, wcześniej miałem do czynienia wyłącznie z zieleniną :wink: . Jak chodzi o inne aspekty dotyczące parametrów itd. zdaje sobie z nich sprawę, czyta się trochę forum i serwis 8) :D

Opublikowano
Ożarów, koło Łodzi ??

Raczej nie, troszkę daleko. Koledze chyba chodziło o Ożarów w województwie lubelskim, przynajmniej mam taką nadzieję. Byłbym wdzięczny jakby ktoś dał mi konkretny namiar na miejsce gdzie mogę dostać wapień (adres, telefon itp.). Kończy mi się cierpliwość, wreście odpaliłbym ten baniak. Jak nie dam rady z wapieniem, bede musiał zmienić koncepcję :? , tylko nie chcę robić czegoś czego później bede żałował.

Opublikowano

Jest taki zakład kamieniarski w Zemborzycach, jak jedziesz na Krasnik to za lasem w Konopnicy trzeba skręcić w pierwszą asfaltową drogę po lewo, byłem tam jakiś rok temu jak kupowałem piaskowiec, maja tam spory wybór różnego rodzaju łupków od wapienia, przez piaskowiec i łupek filitowy przynajmniej tak było jak ja tam byłem jak teraz jest nie wiem, ale to niezbyt daleko od Lublina to się można wybrać na przejażdżkę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.