Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kolego, co Ty tak do wszystkich obsad tego Perlmutta ciśniesz? Według mnie do yellowa nie pasuje, bo też jest "żółtawy".


Coś niebieskiego do 240l, jako drugi gatunek do yellow - proponuję socolofi lub maingano. Ewentualnie można dobrać jakąś afrę. Dwa gatunki na tej wielkości akwarium starczą.

Opublikowano

Akurat Perlmutt żywieniowo najbardziej zbliżony jest do yellow a kolorystycznie lepiej pasuje do yellow. Akurat perlmutta widziałem na żywo i więcej ma koloru perłowego niż żółtego

[ame]

[/ame]


No afra też jest niebieskawa negujesz kolor perlmutta a jednocześnie promujesz niebieski. Perlmutt ma raczej kolor perłowobiało-czarny obejrzyj

sobie filmiki albo fotki jeśli nie widziałeś go na żywo.Żywieniowo natomiast znakomicie pasuje do yellowka jak już wspomniałem. Poza tym Perlmutt ma też samiczki ładne a afra już niekoniecznie. Ja osobiście mając wybrać między afrą a Perlmuttem wybrałbym perlmutta. Rybka piękna i nie tak oklepana.

Opublikowano

Na tyle mało oklepana, że proponujesz ją każdemu kto pyta, do prawie każdego akwarium i praktycznie do każdej obsady. Ciekawi mnie to zjawisko;) Jak co dziesiąta osoba posłucha, to będzie jeden z bardziej oklepanych gatunków;)


Wracając do meritum, autor wątku chciał coś niebieskiego. Odmian barwnych afry jest bardzo wiele, jest w czym wybierać. Łączy je to, że mają bardzo ładne samce, przy równocześnie niezbyt imponujących samiczkach. O gustach się nie dyskutuje, ale przy większości samców afry, samiec perlmutta wygląda IMHO... słabo.

Opublikowano

Tylko jeśli kolega wybrałby afrę to w zasadzie 1/3 obsady miałby mało atrakcyjną. Trzeba też to wziąć pod uwagę. Moim zdaniem Afra to dobry wybór ale przy znacznie większej i kolorowej obsadzie. Chyba że koledze nie sprawia to różnicy. Co się zaś tyczy perlmutta to zauroczyła mnie ta rybka :D dlatego ją wszystkim polecam.

Jeśli zaś chodzi o niebieski kolor to jeśli nie Socolofi to polecam Melanochromisa cyaneorhabdos maingano piękna rybka (chociaż cokolwiek oklepana ;D ) zarówno samiec jak i samiczki ładnie się prezentują. W połączeniu z yellow i Perlmuttem ( ;) ) super efekt.

Opublikowano

Jak dwa gatunki to idealnie pasuje Yellow + Cynotilapia sp. "Hara", piękny samiec i chyba najładniejsze samice u cynotilapii (niebieskie :)), lub Cynotilapia axelrodi (nie wiem czy dostępna) Żywieniowa zgoda we wszystkich opcjach. Na upartego dla uzupełnienia koloru można dołożyć haremik rdzawych.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.