Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy ktoś coś wie na temat sklapów akwarystycznych w naszej stolicy w którym kolega kupi saulosi i wyrośnie mu saulosi a nie krokodyl nilowy lub Metrtiaclima lombardoi ;). Moze mi ktoś pomóc w tym zakresie ?

Opublikowano

Discus Zoo faktycznie polecany, ale przereklamowany !

Za to z czystym sumieniem mogę polec tego Pana

Pyszczak Pseudotropheus Saulosi 1+5 (3639592999) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.


Gość ma często rzadkie okazy ale jak widać i te pospolite. Ryby kupuje w. Słowacji

Opublikowano

Moim zdaniem Discus na Radzymińskiej jest zdecydowanie najlepszym sklepem akwarystycznym w Warszawie. W dyscyplinach "non-mbuna" i "drapieżniki" wprost deklasuje konkurencję. Ale standardowych mbuna (saulosi, msobo, yellow czy maingano) bym tam nie kupował.

Ale jeżeli alternatywą są inne sklepy w Warszawie, to lepiej kupić tam.

PS. Wątpliwości dotyczą raczej losowości podziału samice-samce (saulosi na pewno nie okaże się krokodylem ani nawet okoniem nilowym)

Opublikowano

Jeżeli osobiście kolejny raz miałbym brać młode saulosi w Warszawie to byłby to Discus.

Sam brałem w nim 2 lata temu wyżej wymienione ryby.

Jestem zadowolony. Swego czasu słyszałem od jednego ze sprzedawców, że ryby mają ze Słowacji. Ile w tym prawdy teraz nie wiem.

Opublikowano

Witam, ja może jak na razie nie mam zbyt wielkiego doświadczenia :D ani stażu, ale jakieś 2 tygodnie temu zakupiłem w sklepie Discus w Warszawie Pseudotropheus saulosi i acei...jak na razie wszystko w porządku z rybami, samiec zaczął się już wybarwiać ;)

Pozdrawiam

Opublikowano
Moim zdaniem Discus na Radzymińskiej jest zdecydowanie najlepszym sklepem akwarystycznym w Warszawie. W dyscyplinach "non-mbuna" i "drapieżniki" wprost deklasuje konkurencję. Ale standardowych mbuna (saulosi, msobo, yellow czy maingano) bym tam nie kupował.

Ale jeżeli alternatywą są inne sklepy w Warszawie, to lepiej kupić tam.

PS. Wątpliwości dotyczą raczej losowości podziału samice-samce (saulosi na pewno nie okaże się krokodylem ani nawet okoniem nilowym)




ale z teh non-mbuna maja naprawde duzy wybor?jak ceny?

przymierzam sie do wymiany obsady...

Opublikowano

Czy duży wybór? Na pewno dużo większy niż gdzie indziej w Warszawie. Z drugiej strony wydaje mi się, że dla każdego malawisty wybór zawsze będzie za mały;)

Często tam bywam - więc napiszę Ci na przykładzie phenochilusów i sp.phenochilusów. Przez długi czas nie było white lips i Gissel, czasem bywały Tanzania. W czerwcu lub na początku lipca pojawiły się wszystkie 3 gatunki i to w oddzielnych akwariach! Wtedy kupiłem 8 Mdoka (około połowy) i 7 Gissel (też około połowy). Tanzanii (w tym sklepie używają nazwy handlowej - lupingu) nie kupowałem. W następnym tygodniu nie było już gisselek, kilka sztuk white lips pływało już z innymi rybkami, a lupingu pływały cały czas w swoim zbiorniku. Do teraz sytuacja niewiele się zmieniła Tanzanii jest trochę mniej i chyba pływają z innymi rybami.

Ceny? Zamierzałem kupić rybki później u dr Pawlaka, w Tan-Malu lub u Malawiana, ale jak zobaczyłem rybki na żywo w cenie 20-25zł (znacznie taniej niż w sklepach internetowych), to nie mogłem się oprzeć;) i przyspieszyłem zakup:)

Pojedziesz, nawet jak nic nie kupisz, to będziesz zadowolony, bo pogapisz się na rybki - ja przynajmniej jestem zadowolony (ostatnio np. zobaczyłem pastelowego Buccochromisa).

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tanganika-Konin. Sebastian Januszkiewicz, kupowałem kilka razy, ryby bardzo dobrej jakości.
    • Hej podpowiedzcie gdzie teraz najlepiej kupować ryby? Tan mal nie działa niestety.  A tam były F1  Jestem z Tychów ale może być wysyłka. Czy np aquapet będzie ok?  cichlidenstadel ale wysyłka droga. Słyszałem też o kimś z Czech/Słowacji I o Jacku z Żor. Chciałem Fossorochromisy stado + jeszcze max 2 gatunki (akwa 300 x 80 x 75) , musze obsade zmienić bo mdoki zostały przy tarle Protomelas taeniolatus powybijane jak zresztą część reszty ryb. Jakis agresywny mi się trafił (a ma już 17-18cm) Dzięki
    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.