Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

Od tygodnia w moim drugim akwarium pływają ryby (130l). Dla mnie jest to akwarium doświadczalne ponieważ jest w nim to czego nigdy nie miałem lub nie będę miał w akwarium "głównym":

1. piasek - zawsze miałem żwirek

2. ślimaki - zawsze się ich obawiałem

3. wapień filipiński - nigdy mi się nie podobał, ale ciekawi mnie czy obrośnie ładnie zielonym glonem

4. dwie rośliny - razem z pyszczakiami

5. jest jednogatunkowe itp. itd


Teraz chciałbym przetestować hydroponikę - której nigdy nie miałem - dlatego proszę Was o pomoc w temacie. "Projekt" oraz pytania, które najbardziej mnie nurtują zamiesiłem na poniższym obrazku.


VGvd.jpg

Opublikowano

1 - powierzchnia nie za wiele mówi - bo jeszcze ważna jest wysokość do jakiej dasz substrat, przy hipo - wiele zależy nie tylko od powierzchni ale i od roślin.

2 - można i od góry - nie ważne, byle by woda przepływała.

3 - wszystko zależy - jeżeli hipo sobie poradzi to po co? małe akwarium a kolejne ustrojstwa w środku i tak zabierze miejsca, którego będzie mało

4 - też nie ważne - byle by woda przepływała, no i aby woda za głośno nie chlapała

5 - z roślinami jest problem taki, że nie wszystkie lubią hydrouprawę każda z roślin ma inne wymagania świetlne

6 - doświetlać, taką aby było w miarę jasno LED są chyba na dziś najoszczędniejsze

7 - u mnie woda ledwo się sączy

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witaj

Po prawie roku używania hydroponiki mogę powiedzieć, że roślinom brakuje makro i mikro elementów. Mimo iż w akwarium mamy NO3, fosfor to po roślinach widać niedobory. Od tygodnia nawożę solami hydroponikę. Na początek podałem miksturkę potasu aby w akwarium poziom był w granicach 20-30 ppm. Dodałem też trochę magnezu aby zachować stosunek wapnia do magnezu. Dane mam z wodociągów i analizy z Instytutu Rolnictwa. Na razie eksperymentuje, gdyż wydaje mi się że ph ok. 8 wszystko niweczy. Jak mielibyśmy czarne wody i ph ok 6,5 rośliny lepiej by pobierały składniki odżywcze, a co za tym idzie hydroponika lepiej spełniałaby swoje zadanie. Po 3 tygodniach zacznę podawać mikroelementy. Myślę, że w grudniu napiszę pewne dane.

Według mnie światło nie jest kluczowym elementem. Samo przystosowanie rośliny do formy hydroponicznej nie jest problemem. Ja proponuje skrzydłokwiat i zielistkę, oba przyjęły się od razu.

Z budową na pewno sobie poradzisz. Ja proponuje długą donicę powiedzmy 80cm.

U mnie hydroponikę zasila malutki filterek o mocy 150l na godzinę. Akwarium mam 300 litrowe.

Poziom NO3 wynosi ok 5 ppm, mierzone skalibrowanymi testami. Hydroponikę oświetlam jedną jarzeniówką o mocy 24w. Jest to Grolux.

Jakby co pisz ;)

Pozdrawiam.

  • Dziękuję 4
Opublikowano

1. taka donica będzie mała, ja dałbym jak najdłuższą, ciężko będzie tam ci coś sensownego ułożyć.

2. Może być u góry. Ja po prostu zagiąłem kawałek drutu i za pomocą taśmy połączyłem z wężem robiąc takie ucho, które po prostu zawieszam na rancie donicy i spełnia swoje zadanie (jest cicho)

3. Ale po co?

4. Ja ustaliłbym poziom wody na ok 4 cm. Jak woda będzie kapać to raczej za dużego zysku z hydroponiki nie będzie niech sobie powoli płynie. Daj jakąś regulacje prędkości przepływu wody.

Ja zasilanie dałem po prostu instalując zwykły trójnik ogrodowy ( są artykuły w serwisie http://www.klub-malawi.pl/index.php/serwis/artykuy/diy-zrob-to-sam/287-filtr-hydroponiczny-domowym-sposobem ) i przy wylocie taką siatkę jak dał Sir_Yaro (przydaję się żeby kontrolować przepływ wody i żeby keramzyt nie wypływał). Przeloty można spokojnie zrobić na nibco z marketu, do uszczelnienia 2 oringi gumowe.


Rośliny: skrzydłokwiat jest spoko, raz nawet zakwitnie, dalej trzykrotka (ogromne przyrosty), monstera (bardzo wolno rośnie), bardzo fajnie jeszcze scindapsus rośnie (google -> scindapsus na pałce).


Przy czym trzykrotka raczej bije w dół, skrzydłokwiat normalnie, scindapsus gdzie go pokierujesz (można dać mu sznurki i będziesz go zakręcał co jakiś czas to nawet pionowo w górę).

Te trzy rośliny jak się dobrze porozglądasz to można je namierzyć u babci, często gdzieś na klatkach schodowych w blokach, u rodzinki gdzieś w kącie. Skubiesz listek (z łodyżką z białym) sadzisz i masz :)


Światło: słońce wymiata, moja trzykrotka szła do okna jak głupia. Zwykłe żarówki jako tako. Przez chwile wisiał u mnie naświetlacz Led 10W 5000k, scindapsus jakby się rozkładał pod niego, ale to tak jakby nie do końca to, może musiałby być bardziej czerwony nie wiem. Kiedyś w markecie widziałem na stoisku kwiatowym mieli lampę, ale to chyba była z 500w.

Swoją drogą może ktoś wie jakie ledy byłyby dobre dla roślin?

post-10983-14695714819058_thumb.jpg

  • Dziękuję 1
Opublikowano

W weekend będzie gotowe. Kupiłem już kilka materiałów i korytko wyjdzie mi o wymiarach 50x25x10. Trochę zieleni się zmieści. Po za tym podziękowania przesyłam do :-)


- yaro - masz rację FBF to zbędna opcja. Najpierw sprawdzę jak będzie działała sama hydroponika.


- tomaszr2005 - dzięki, że sprowadziłeś mnie na ziemię. Pompa, którą planowałem zamontować to b było szaleństwo. Dzisiaj za 35 PLN kupiłem pompkę o przepływie 200l/h i po przejściu pierwszych testów wiem, że taka wystarczy.


- bartlomiejb - thx za wskazówkę z punktu 4 i za rośliny.


Wrzucę jakieś foto jak skończę.

Opublikowano
Swoją drogą może ktoś wie jakie ledy byłyby dobre dla roślin?

dowolne czerwone i niebieskie w stosunku 2:1

testuje to teraz na skrzynce z ziołami (bazylia/szczypior) i przy 14W mam 0,5cm przyrost sadzonek na dobę.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Przepraszam za OT

Sir_Yaro jak napisałeś o ledach czerwonych i niebieskich to masz na myśli ich kolor, czy piszesz o widmie ich świecenia?

Ja polecam Gro-Luxa. Jest to specjalistyczna jarzeniówka świecąca widmem czerwonym i niebieskim takim jakie potrzebują rośliny. Dodać mogę też, że widmo zielone jest odbijane od roślin. Wiadomo że nie ma co porównywać oszczędności z ledami, ale rośliny mają nam rosnąć, a nie wegetować. Alternatywnie możemy kupić Osram Fluora.

Ważna jest też odległość świecenia roślin. Najlepiej gdyby hydroponika była oświetlana przez słonce ;) Ale nie każdy akwarium ma po oknem.

Pozdrawiam.

Opublikowano

mój scindapsus szedł nawet do 10w naświetlacza 5000k, ale skoro można lepszy efekt uzyskać na czerwono niebieskich ledach, to ja na pewno spróbuje, tym bardziej, że świetlówki roślinne wykazują najwyższą moc właśnie w tych kolorach.

Opublikowano
Przepraszam za OT

Sir_Yaro jak napisałeś o ledach czerwonych i niebieskich to masz na myśli ich kolor, czy piszesz o widmie ich świecenia?

[...]

Kolor diody led to nie to samo co widmo świecenia.



Jak dla mnie ten wykres (i wszystkie inne od diód cree) wyraznie informuja jaki jest rozkład widma w danej diodzie. Generalnie widmo pokrywa się z kolorem diody więc stosowanie uproszczeń nie jest niczym specjalnie złym.


zrzut361.png


zrzut362.png

Opublikowano

Prace zakończone.

- pojemnik 50x25x10

- pompka 200l/h - na wylocie mam 76l/h - JAK WY MACIE?

- woda stale utrzymuje się na wysokości 1,5 cm

- wsadziłem kilka skrzydłokwiatów, małą paprotę i jeszcze coś co wygląda na roślinę która lubi wodę ale nie wiem co to jest dokładnie.

- 4 litry keramzytu

- całość waży ok 4 kg.


Rvyd.jpg

Svyd.jpg

Tvyd.jpg

Qvyd.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.