Skocz do zawartości

Placidochromis phenochilus (Mdoka) i P. sp."Phenochilus Gissel", opis i spostrzeżenia


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pozwoliłem sobie zamieścić filmik z moimi Mdokami. Jest tak, jak wcześniej pisałem. Bywają momenty, gdzie są bardzo łagodne i są również chwile, kiedy przestają być miłe dla siebie.

[ame]

[/ame]
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witaj:)

................za rok będę Cię męczył o wypełnienie ankiety:)

Tej samej, którą teraz wypełniło już ośmiu Mdokomaniaków - dzięki!:)

................a następni zastanawiają się jak ją wypełnić;) - please!

Opublikowano

Przesłałem na PW pytania ankietowe.:)

Jeśli odpowiesz (bez męczenia;)) wcześniej niż za pół roku - będzie mi bardzo miło:D

Powodzenia z Placidochromisami - trzymam kciuki!

-- dołączony post:

Witam. Mam swoim zbiorniku 8 sztuk tej ciekawej rybki.

Goolfer - uświadomiłem sobie, że myśląc schematycznie założyłem, że masz Mdoki od niedawna.

A przecież mogą pływać w Twoim akwarium nawet dłużej, niż moje w moim.:)

Opublikowano

Ja ostatnio do swoich Mdok dokupiłem 6 Yellowków. Na razie są w osobnym akwarium i przechodzą kwarantannę. Dzięki koledze tom77 wiem, że taką obsadę preferują niektórzy Malawiści :). Pomyślałem, że dzięki takiemu połączeniu będzie kontrastowo. Nie chciałem przerybiać zbytnio zbiornika (150x50x50) i mam nadzieję, że 10 Mdok + 6 Yellowków nie będzie tworzyło zbyt dużego tłumu.

Opublikowano

Ja dla odmiany mam w planie pozbyć się Gisseli.

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie jednogatunkowe z Lethrinops Marginatus.

Także pewnie w niedalekiej przyszłości będę miał na zbyciu moje stadko 2+4

Opublikowano

Uważam że ryby należą do raczej spokojnych.

Posiadam stadko od trochę ponad roku, kupione w jednej z polecanych hodowli, tej bliżej południa.

Od początku rybki żyły sobie swoim życiem, nikomu nie wadząc, ale i nie narażając się innym na jakieś ataki czy dręczenie.

Samczyki dość regularnie walczą ze sobą, łapiąc się za pyski.

Na chwilę obecną, po redukcji rodzaju Protomelas Spilonotus Tanzania, zostałem z układem 2+4.

Jeden samczyk jest dominujący i jak się okazało dość złośliwy i agresywny wobec tego drugiego, czego wcześniej nie obserwowałem. Ten mniejszy jest regularnie zaganiany w dziurę pod kasetą, między kamienie. Pokarm pobiera normalnie, nie widać żeby był jakoś pobity, ale życia łatwego nie ma od pewnego czasu.

Co ciekawe samiczki też potrafią zawalczyć "na pyski".

Podczas tarła samczyk dominat staje się trochę bardziej agresywny, lekko ponad swoją spokojną naturę. Potrafił przykładowo sprzedać strzała Borley-owi :)

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Wody mniej ponieważ tło swoje zajmuje ale powiem tylko jedno słowo - Pięknie 🤩
    • Żółte cały wieczór siedzą w ławicy w jednym rogu. Ciekawe, czy boją się jakiegoś tarłowca, czy coś im innego przeszkadza.
    • Nowa odsłona akwarium 260x55x70h (~1001 litrów) Wody weszło około 670 litrów, czyli około 100 litrów mniej niż w poprzedniej wersji. Tym razem za filtrację odpowiada komin o wymiarach 15x40 cm wypełniony gąbkami 10-30 PPI oraz kształtkami K1. W środku pompa Jebao DCP-2500. Oświetlenie bez zmian, dwie belki LED po 260 cm z modułami RGB i 11.000 k.  Więcej osprzętu nie ma. Całość w szczycie doby to pobór około 30 W. Grzałki nie mam, bo zimą temperatura rzadko spada poniżej 22 stopni. Zrezygnowałem z pokrywy. Akwarium jest przykryte sekcjami szyb nakrywowych, na których w tylnej części położyłem doniczki z roślinami. W przyszłości planuję w rogu hydroponikę. Płótno nad akwarium kupiłem w tym roku nad brzegiem jeziora. Mam szczerą nadzieję, że wykonał go lokalny artysta. Nałożyłem go na ramkę z listewek. Obsada to dalej niewiadoma.
    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.