Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie.

Jako, że powiększyłem obsadę o rybki jak w temacie, chciałem zaczerpnąć więcej informacji aniżeli tych dostępnych w sieci.


Mam układ 1 + 5. Pływają z Saulosi i Maingano. Żywieniowo wydaje mi się łatwo do pogodzenia, ponieważ i tak karmię ryby z przewagą pokarmu roślinnego.

Wiem, że hongi rośnie do około 15cm i kiedy tak się stanie może być tyranem w moim akwarium z racji swojej agresji.


Ryby zakupiłem w Okazie w Gdańsku, a że mieszkam pod Elblągiem opiszę krótko jak wyglądała podróż. Była to niedziela a więc czas wzmożonego ruchu na drodze krajowej nr7.

Pojechałem do sklepu z żoną i dziećmi.

Nie był to pierwszy raz kiedy kupowałem ryby w tym sklepie.

Moją uwagę przykuły piękne samce Labidochromis Hongi Red Top w akwarium wystawowym.

Intensywny pomarańcz głowy z ciemnymi pasami, piękna pomarańczowa płetwa grzbietowa. Tak się podekscytowałem, że po chwili dzięki dzisiejszej technice na moim telefonie wyświetliły się podstawowe informacje o tej rybie.

Mimo, że agresja wewnątrzgatunkowa opisana była jako wysoka, natomiast poza gatunkiem mniejsza zdecydowaliśmy z żoną, że właśnie te wspaniałe ryby idealnie będą pasować do naszego akwarium.

Rzuciłem się od razu na głęboką wodę i postanowiłem kupić 2 samce i 6 samic. Tak też zrobiłem.

Bez marnowania czasu wsiedliśmy do samochodu i w drogę. Żona trzymała ryby z tyłu samochodu. Nie było by nic w tym złego gdyby nie tłok na drodze i wydłużony czas jazdy samochodem. Tuż przed metą żona zobaczyła, że z rybami dzieje się coś nie tak. Ryby oddychały szybko i było widać, że długo nie pociągną. Kazałem otworzyć worek i mocno nim falować tak aby do wody dotarło więcej powietrza.

Niestety 2 ryby padły a w śród nich jeden samiec.

Byłem wściekły na siebie, jednak to i tak nic już nie pomogło.

W domu ryby szybko trafiły do akwarium, bez aklimatyzacji. Przy wpuszczeniu ryb, a odbyło się to przy zapalonym świetle samiec saulosi i większy samiec maingano szybko zaatakowały nowych mieszkańców. Myślałem, że stracę wszystkie ryby. Pomogło sypnięcie porcji żarełka aby ostudzić emocje starych lokatorów.

Rybki pływają już 4 dzień i nic złego nie widzę w ich zachowaniu. Samiec hongi jest już lekko wybarwiony ale rozmiarem odstaje od samca saulosi, który to niezmiennie rządzi w akwarium. Tak było zaraz po wpuszczeniu hongi. Samiec labidochromisa był mocno onieśmielony nowym domem i zwyczajnie się ukrywał gdzieś w skałach. Natomiast samice pływały razem z innymi rybami.

Po 4 dniach mogę powiedzieć tylko tyle, że samiec labidochromisa bardzo szybko przejmuje inicjatywę w akwarium. Nie stawia się jeszcze samcowi Saulosi alfa ale samiec beta już potrafi być przeganiany. O samicach Saulosi nie wspomnę ponieważ te z góry unikają kontaktu z samcem hongi.

Ryby chętnie pobierają pokarm, ich zachowanie jest najzwyczajniej normalne. Samiec Labidochromis stara się pokazać siłę przed samicami swojego gatunku poprzez przeganianie. Widać jest to skuteczne ponieważ z dnia na dzień jego ubarwienie staje się bardziej intensywne.

Tyle spostrzeżeń po 4 dniach. Postaram się opisywać na bieżąco o nowych zachowaniach moich nowym lokatorów.

Jeżeli macie własne spostrzeżenia to opisujcie je w tym temacie.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Nastepnym razem gdy nie dysponujesz styropianowym kartonem lub kartonem w ogóle a jest gorąco zawiń worek z rybami w kilka warstw gazety ( polecam jakiegoś szmatławca i nie kolorówkę ). Nie na darmo bezdomni okładają się gazetami aby było im cieplej to jednak izolator a do tego zaciemniając worek zmniejszasz aktywność ryb. Może to był jednak palec boży bo gdy hongi podciągnie się w górę zdominuje saulosi a dwa samce mogłyby niestety na tyle je zdominowac że miałbyś nie wybarwionego samca. Swoją droga fajny opis początku przygody z hongi.

  • 1 rok później...
Opublikowano
Tyle spostrzeżeń po 4 dniach. Postaram się opisywać na bieżąco o nowych zachowaniach moich nowym lokatorów.


Miało być, a nie ma. Biorąc poprawkę na datę pewnie już nie będzie, a szkoda:(. Interesuje mnie ta rybka i chętnie bym poczytał jak przebiegała (bądź przebiega) hodowla tego pysia.

Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.