Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

No, dość rozmyślań, akwa dojrzałe, jakieś śmieci w postaci pyszczaka mix pływają, mają się świetnie więc będa dobrą pożywką dla innych mieszkańców malawi, na które się zdecydowałem. Są to mało popularne gatunki ale do tak dużego zbiorniczka będą myślę ok.

Przykładowo

Dimidiochromis compressiceps

Sciaenochromis fryeri

Nimbochromis fuscotaeniatus

Nimbochromis venustus

Champsochromis caeruleus

Takie rybki będę chciał wpuścić, są dość duże 20-25cm TEN OSTATNI DO 40cm!!!

Myślę, że będą się pięksnie prezentowały w moim 2,5 metrowym baniaczku

Problem tylko z dostępem tych rybek, bo jadę po F1 za granicę..

Opublikowano

W najbliższym czasie będę robił redukcję i coś z wybranych przez Ciebie gatunków będzie do przygarnięcia. Wysłałem Ci pw jakbyś był chętny.

Opublikowano

Prowadzę baniak 2,5m z amazonką w pracy, wiem z doświadczenia że np. 40cm cichla ocellaris w takim akwarium to ma mało miejsca, a co dopiero ruchliwy champsochromis... więc nie przesadz z obsadą rybek i na spokojnie planuj, największe wpusc na samym koncu :) Venustusa bym odpuścił, szkoda miejsca na 2 nimbo ale myslales nad fossochromisem? To przepiekna ryba, rozwaz na spokojnie temat z obsadą ;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Raffy podzielam twoją opinie mam zbiornik 250 cm i nie jest to baniak na ryby po 40 cm podczas tarła mogą być problemy oczywiście kolega zrobi jak chce ja na Jego miejscu jeszcze raz bym się zastanowił życzę powodzenia w hodowli pozdrawiam

Opublikowano

Ja się mocno zastanawiałem czy wpuścić champso do 320cm a tu nawet do 200cm wpuszczają co jest totalnym nieporozumieniem.Do 250cm nawet bym champso nie brał pod uwagę...

Opublikowano

Nie no oczywiście nie będę wpuiszczał wszystkich, nie podobają mi się zbiorniki jak to ktoś napisał "kontrolowanie przerybione" czy coś tam. Raczej chciałbym zaobserwować naturalne zachowania rybek. Poprostu czasem trzeba będzie się wysilić aby znaleźć rybę pomiędzy skałami. Zacznę od scieanochromisa, miałem kiedyś scieano frieri iceberg red fin (nie wiem czy nie pomyliłem nazwy) ale bardzo ładna rybka..

Opublikowano

No i bardzo dobrze.Warto wszystko skonsultować i przemyśleć by ograniczyć ryzyko do minimum.Z "nie-drapieżników" możesz wpuścić Fossorochromis rostratus.A dla koloru samic - Exochochromis anagenys yellow(to już " rasowy predator").

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.