Skocz do zawartości

zakup F1 - czy rzeczywiście warto?


syriusz000

Rekomendowane odpowiedzi

Uświadomcie mi doświadczeni Malawiści, czy F1 rzeczywiście ma "zauważalną" różnice jeśli chodzi np. o wybarwianie, zdrowie itp. pyszczaków. Zakładając, że na prawdę są to ryby z F1 :) Pytam, bo cena potrafi sięgać trzykrotności tego samego pysia z kolejnych pokoleń (oczywiście z hodowli z dobrymi opiniami). Umieszczam ten post w dziale sklepy - zakupy, bo przygotowuję się właśnie do zakupu pierwszej młodziutkiej obsady.


Rozpatrywane źródła pyszczaków (z wymienionymi różnicami cenowymi za sztukę):

http://www.malawian.pl/ i http://www.tan-mal.pl/


Ceny interesujących mnie gatunków u tych dwóch sprzedawców (wielkości ryb bardzo podobne 3-5cm):

pseudotropheus saulosi 7zł / 12zł F1

melanochromis cyaneorhabdos maingano 8zł / 29zł F1

labidochromis perlmutt 22zł F1 / 29zł F1


Z góry dziękuję za sugestie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy tak naprawdę od źródła ryb.

Jeżeli jest to dobra hodowla selektywna to prawdopodobnie pokolenie hodowlane będzie wyglądało nawet lepiej niż odłów.

Przy rybach F1 masz tą pewność że masz ryby "czyste" gatunkowo, bez żadnych domieszek czy innych miksów - oczywiście jeżeli masz z zaufanego źródła.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kunta. Co do źródeł o których wspominasz, to podałem w poście, więc może znajdzie się ktoś, kto miał już doświadczenie z tymi konkretnymi sprzedawcami i podpowie coś o F1 z tych właśnie źródeł (ogólnie chwalonych). Wiem, że malawian ma dużo ryb ze słowackiej hodowli Cichlid - Fuljer. Mniej wiem o tan-mal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Tan mal sprzedaje ryby z certyfikatem to tak Gdybyś kupił psa z rodowodem to i cena musi być wyższa a co do ceny pyszczaki żyją po 10 lat to nie chleb że Kupujesz co dzień więc 10 zł czy 30 zł jakie to ma znaczenie ja kupowałem i te tanie a i dałem 100 zł za pare dobra ryba musi kosztować pozdrawiam

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam ryby F1 i nie mam wątpliwości, że jeśli są one brane z dobrego źródła, to są to ryby ładniejsze niż odłów i Fxx. Czy Fxx są złe ... czasem są fajne ale jest to raczej pewnego rodzaju loteria. Dość dokładnie opisałem to chyba w arcie o socolofi. Miałem kilka bardzo ciekawych ryb Fxx ale i kilka spektakularnych porażek. Najczęściej brałem Fxx gdy na rynku nie było F1 lub na początku mojej zabawy w malawistę. Tylko raz w mojej długiej karierze zdarzyła mi się sytuacja, ze fxx wręcz całościowo przewyższyły urodą F1. Było tak z Copadichromis borleyi Kadango. Fxx kupowane dla kolegi miały cudnego samca a F1 były dość mało atrakcyjne jednak już ich dzieciaki czyli F2 były super. Najprawdopodobniej zaważyła jakaś domieszka świeżej krwi. Zazwyczaj piękne były też F2 po tych rodzicach ale pewność ze masz F2 możesz mieć tylko gdy dobrze znasz i ufasz osobie od której je kupujesz. Jakość F1 jest gwarantowana przez dobre imię firmy sprowadzającej a wcześniej hodującej rybska.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaopatrzyłem się w pyszczaki u Fuljerów na Słowacji Ul. Sidónie Sakalovej Bytča. Koło stadionu. Odłów, F1 i Fxx. Tam, choć ryba nie posiada statusu F1, to i tak możesz mieć pewność, że jest „czysta”. Hodowla selektywna całą gębą. Jest na co popatrzeć. Dwa razy byłem tam tylko po to, by nacieszyć oko. Jakby Cię interesowała cena, to mam je z zeszłego roku. Są chyba nadal aktualne.


Pytacie na pw o ceny. Nie wiem, czy mogę zeskanować i umieścić na forum cennik, gdyż na dok. Pisze „widok chroniony”. Ogólnie zasada jest taka, że do 10szt cena jest wyższa, a powyżej niższa. Mniejsze tańsze, większe droższe. Ceny są w przedziale od 1,20 do 7,00 euro. Jeśli ktoś chce znać cenę konkretnego gat., to pytajcie.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.