Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

W końcu nadszedł moment rozpoczęcia prac nad baniaczkiem. Prace będą przebiegały etapowo (praca, dom, żona, kot, motocykl ... ehh).


I etap - przytargałem od kuzyna całość. Szorowałem akwa gąbką i wodą, by pozbyć się pozostałości po holendrze.


Efekt jest taki:

dsc0045nx.jpg


Zakończony


II Etap - szafka, dziś jadę odebrać i będę stawiał akwa. Piasek kwarcowy również jest w drodze do mnie.

W trakcie


III Etap - sprzęt, będę sprawdzał czy coś się nada z tego co zostało (Aquael Fan1 , nie używany, zasyfiony trochę, grzałka Elite, pompka (napowietrzacz) Elite). W planach jest zakup kubełka HW-302.


Wszystko to będzie trwało zanim odpalę baniak, mam jednak nadzieję skończyć całość do końca czerwca. Pozwolę sobie odświeżać temat wraz z postępem prac.


Wszelka krytyka mile widziana!

Opublikowano

To jest zupełnie pierwsze akwa ? ale zdajesz sobie sprawę że z obsada rybna to nie poszalejesz i możliwe ze żony nie oczarujesz:D

Opublikowano

Maciek

Tak, de facto możemy tak je uznawać. Wcześniej totalna amatorszczyzna o której wolał bym nie wspominać. A co do obsady to liczę na 2+5/6 Saulosi. Albo 1+3/4.

Opublikowano

No właśnie, obsada nie będzie za duża, a co do zbiornika to prowadzenie biotopu malawi wręcz wymaga dużego zbiornika, chodzi o dużą powierzchnię dna żeby ryby miały gdzie się chować, nie bez znaczenia tez jest przestrzeń w akwarium bo ryby tez muszą mieć gdzie pływać. Co do filtracji nawet nie zaczynaj bez filtra zewnętrznego(biologicznego) i tutaj musisz sobie juz teraz zadać pytanie czy faktycznie będziesz stawiał większy zbiornik czy nie bo pasowało by już teraz kupić filtr odpowiedni do większego akwarium (myśląc przyszłościowo) inaczej będziesz kupował filtry jeszcze raz jeśli zmienisz akwarium na większe, a to nie jest tania sprawa. jeżeli uzależniasz wymiane zbiornika na większy tylko od zdania żony, to daruj sobie bo szkoda roboty pieniędzy i ryb, chodzi mi o to że jeśli żonka się nie zgodzi to nie zmienisz akwarium albo będziesz rezygnował z tego które sobie już załatwiłeś. Co do posiadanego sprzętu, filtr wew. możesz sobie zostawić, napowietrzacz jest nie potrzebny, grzałka zależy jakiej mocy masz?, a hw 302 to bardzo dobry pomysł

Opublikowano

Maciek

Bądźmy w dobrej myśli. Moja żona lubi patrzeć na "piękno" więc jak się wszystko poskłada i w końcu pierwsze pysie zamieszkają z nami, to kolory tak ją omotają że sama mi zaproponuje większe bo: "dlaczego tak mało mamy rybek?".


P.S. Szafka ma długość 110 cm więc jest na zaś :mrgreen:

Opublikowano

Jak się okazało po fakcie - szafka jest o 0,5 cm za wąska. Czeka mnie dosztukowanie tego kawałka. W Castoramie zakupię deski pod wymiar i dołożę w szerokość jeszcze + 5 cm.

Serpentynit zamówiony, jedzie do mnie.

Osprzęt:

Circulator 1000 już zamówiony.

Pozostaje kubeł: co lepiej wziąć- nowy HW-302 czy pół roczny Tetra EX 700 wypełniona w całości cermiką (pracuje obecnie w jakimś akwa holendrze). Cena jednego i drugiego taka sama ~ 150 zł.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.