Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo się cieszę, że tak Ci wyszło (zresztą bardzo ładnie) - dla niewtajemniczonych - copadichromis azureus w pełnej krasie.

Widzę, że masz jeszcze jedno fajne zdjęcie ryby z naszej listy. Mógłbyś się jeszcze raz "pomylić"?;)


Na harisimi zawsze można liczyć - mam co trawić do wieczora - dla naszej listy wielki krok do przodu.


Panie i Panowie - zgłaszajcie nowe propozycje, zwłaszcza wyraźnie deficytowych ryb "A" (w skrócie - do akwa 150 lub 160cm, spełniających dwa z trzech kryteriów: ryby stadne, o pewnej wielosamcowości, z ładnymi samicami).


Uwagi dla zagubionych w wątku: instrukcja w pierwszym poście, najbliższa aktualizacja listy naszych rybek - dziś późnym wieczorem.

--



Post harisimi sam w sobie popularyzuje non-mbunę.


Cel wątku - obsada non-mbunowa maksymalnie 3-gatunkowa:


ryba A – gatunek non-mbuna nieagresywny, nieterytorialny, najlepiej o zachowaniach stadnych, w układzie wielosamcowym z przynajmniej średnio ładnymi samicami lub w układzie jednosamcowym z naprawdę ładnymi samicami.

ryba B – gatunek non-mbuna z jednym superładnym samcem z minimalnym dla jego potrzeb haremem (niekoniecznie ślicznych samic), z umiarkowana agresją międzygatunkową występującą jedynie w okresie tarła

ryba C – akcent kolorystyczny żółty lub czerwony

Chciałbym, żebyśmy wybrali po kilka propozycji ryb A, B i C, co da nam kilkanaście kombinacji obsad. Zakładam, że charakter będzie nadawał zbiornikowi głównie gatunek A, więc jego obecność jest w naszych obsadach obowiązkowa.


To był prawie cytat - dla „nakierowania na cel”

W akwarium, które ma popularyzować non-mbunę, jedynymi brzydkimi rybami mogą być samice ryby B i od ciężkiej biedy 1 lub 2 samice ryby C.

Czułem, że będziemy mieli problem głównie z kluczową dla koncepcji rybą A.


Stan naszej listy na noc 20/21 kwietnia (w nawiasie dieta i maksymalny rozmiar wg BTN) – po myślniku aktualny status danej ryby


Ryba A:


1/ lethrinops red cap (mięsożerny, 11cm) – prawie pewniak, potrzebne potwierdzenie od posiadacza

2/ lethrinops marginatus (mięsożerny, 11cm) – pewniak („przetrenowany” przez Krzyśka S z copadichromis azureus)

3/ lethrinops albus (mięsożerny, 13cm) – ? (być może akwa 2-gatunkowe)

4/ placidochromis phenochilus white lips Mdoka (mięsożerny, 17cm) – ? (być może akwa 2-gatunkowe i w mniejszej liczbie)

5/ placidochromis elektra (wszystkożerny (bezkręgowce, glony), 17cm) – ? (musimy znaleźć wariant spełniający dwie z trzech cech – „stadność”, wielosamcowość, ładne samice)

6/, 7/ … ???

copadichromis borleyi „Mbenji” – nie pasuje do koncepcji (nie wiem czy stadny, niepewna wielosamcowość)

protomelas sp.spilonotus Tanzania – nie pasuje do koncepcji (niepewna wielosamcowość, brzydkie samice)


Ryba B:


1/ sciaenochromis fryeri (mięsożerny,16cm) – pewniak 1+3/5 (mądrość zbiorowa wątku monograficznego w dziale „chów pyszczaków”

2/ protomelas sp.”steveni taiwan” (wszystkożerny,16cm) – pewniak (mądrość zbiorowa wątku monograficznego w dziale „chów pyszczaków”

3/ copadichromis azureus (mięsożerny, 16cm) – pewniak 1+3 („przetrenowany” przez Krzyśka S z lethrinops marginatus)

4/ protomelas fenestratus (wszystkożerny (bezkręgowce), 15cm) – prawie pewniak (rekomendacja harisimi), dodatkowo niezbyt brzydkie samice, potrzebne potwierdzenie od posiadacza (dające domniemanie braku agresji w stosunku do spokojnych ryb)

5/ otopharynx lithobates (mięsożerny, odchody ryb, 16cm) – prawie pewniak (rekomendacja harisimi), mi też się bardzo podoba, potrzebne potwierdzenie od posiadacza (dające domniemanie braku agresji w stosunku do spokojnych ryb)

6/ placidochromis sp.phenochilus Tanzania (wszystkożerny), 17cm?) – ? (rekomendacja Harisimi), byłby super bo samiec jest bardzo spokojny i ponoć na żywo jeszcze ładniejszy niż na zdjęciach, ale tym razem wydaje mi się, że to BTN zaniża wielkość ryby, kiedyś sam się nim interesowałem i większość źródeł podawała wielkość ponad 20cm

7/, 8/,… ???


Ryba C:


1/ labidochromis caeruleus (mięsożerny (bezkręgowce), 10cm) – prawie pewniak (rekomendacja harisimi) – 1+3, bo ma to być tylko „akcent kolorystyczny”, świadomie w pierwszym poście dopuściłem ten wyjątek od „non-mbunowości’ (nie wiem czy nie zmonopolizuje ryb typu „C”), potrzebne potwierdzenie od posiadacza (dające domniemanie braku agresji w stosunku do spokojnych ryb)

2/ aulonocara baenschi (mięsożerny, 12cm) – prawie pewniak, potrzebne potwierdzenie od posiadacza, jednak ze względu na brzydkie samice tylko 1+2 i tylko w „rezerwie”

3/ aulonocara sp.stuartgranti maleri „Maleri” (mięsożerny, 13cm) – prawie pewniak, uwaga j.w.

4/, 5/,… ???

protomelas sp.taeniolatus Tanzania – nie pasuje do koncepcji (zbyt duża ilość brzydkich samic)

Opublikowano

Korekta ;). Pisałem trzymając wydruk Twoich założeń wiec uwagi, które dopisałem miały na celu tylko pewnego rodzaju doinformowanie a nie eliminacje z obsady w twoich kategoriach. Troszeczkę źle zrozumiałeś te uwagi.


Co do borleyi to jest mega stadna ryba, tylko pisałem o jej zachowaniu w tak małym akwarium ;). Dotyczy to wszystkich ryb ławicowych w baniakach nawet mojej wielkości nie będzie to pełna ławicowość ( zmieściłem spore stadko ale aby to nastąpiło musiało by być jeszcze więcej ryb ) ale gdyby nie spełniała warunków to bym jej nie wpisał ;).


Electra nie jest ryba stadną w sensie ławicowości ale taką która grupowo przeszukuje dno i może być wielosamcowa, więc stadna, nieterytorialna, z co najmniej średnimi samicami ( jak na non-Mbuna ), imho w tej grupie ładnych samic jest tylko kilka. Tak wiec spełnia twoje założenia.


Protomelas jest Protomelasem ale akurat ich agresja zewnątrzatunkowa jest niska.



Odnośnie Protomelas sp.spilonotus Tanzania myślałem, że duże szanse Ci wystarczą ale jeśli nie to OK do kasacji ale ciężko będzie znaleźć stadne, wszystkożerne aby spełniały Twoje kryteria a nie chciałem aby wszystko siedziało przy dnie a to jest gatunek toniowy. Ja bym na pewno zaryzykował z większa ilością samców ( 2 znajomych ma te ryby ale w 2 metrach i u drugiego mieszkają od niedawna w obu baniakach jest wielosamcowo.


Oba wskazane w grupie B gatunki są relatywnie łagodne i nie powinny napastować ryb innych gatunków.


Co do wielkości trzeciego gatunku to opierałem się na trzech źródłach i wszystkie wskazywały 16-17 cm ( Spreinat, Konings ) ale uwagi o wielkości wpisałem już wcześniej.


Co do taeniolatusa ( Boadzulu i Namalenje a nie Tanzania ;) )to jeden z nielicznych akcentów czerwonych ... ale to twój wątki i Ty tu rządzisz ;).


Yellow oczywiście jest Mbuna więc to ryba dynamiczna i potrafi zawalczyć ale jej agresja międzygatunkowa jest relatywnie niska a jakoż e ryba będzie ustępowała pozostałym wielkością to nie ma szans zdominować zbiornika. Będzie dobrze ;).


Podsumowując na pewno musisz pełnouprawnić Copadchromis bo jego eliminacja wyniknęła z nieporozumienia to na pewno stadna ryba. Pozostałe gatunki wg mojej opinii spełniają twoje kryteria i są do przemyślenia ;).


Obsady starałem się ułożyć wg zasad wskazanych przez Ciebie ale dołożyłem swoje: nie za dużo za dużych ryb, pływające we wszystkich obszarach i idealna dieta ( 2 obsady ) trzecia była przykładem jak można łączyć w dietę kompromisową . I tak OBSADA nr I tylko 2 duże ryby, grzebacz w piasku ( AULONKA ), toniowiec ( Copadichromis ), skalniak ( Protomelas ),


II najwięcej bo 4 duże ryby założyłem, ze to maksimum różnica centymetra między Otopharynxem a Plackiem prawie nic nie znaczy: grzebacz ( Placidochromis), toniowiec ( Protomelas ) związany z podłożem ale nie typowy grzebacz ( Otopharynx ).


III 3 duże ryby, : toniowiec (Protomelas ), grzebacz ( Placidochromis ), skalniak ( yellow ).



I tyle mojego ;).


Widzę że Jacek dołożył Malerii ... http://www.klub-malawi.pl/index.php/galeria/?g2_itemId=171536


A mi się udało dołożyć samca alfa Protomelas taeniolatus Boadzulu Red :


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=10526


i samice:


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=10527


i samca Alfa Copadichromis borleyi Mbenji:


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=10531


i samice:


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=10532



Fotki autorstwa naszego kolegi Marsa z lekko artystycznym profilem ;).


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=10529


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=10530

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Harisimi - dziękuję za informację zwrotną, w przyrodzie nic nie zginie;)


Maleri (nasza C nr 3) wstanie z ławki rezerwowych - ślicznie wygląda niezależnie od tego, czy ma buzię otwartą, czy zamkniętą.

http://www.ciklid.org/artregister/artreg_visa_art.php?ID=718


Panie i Panowie ogłaszam "koncert życzeń" na rybę "B" (coś w rodzaju szukania mistera non-mbuna).


Wybierzcie rybę, która się Wam najbardziej podoba, jeśli będzie już na liście to umocni swoją pozycję, jeśli jej jeszcze nie ma to jeśli spełni założenia - ją dopiszemy.

Opublikowano

Widzę, że masz jeszcze jedno fajne zdjęcie ryby z naszej listy. Mógłbyś się jeszcze raz "pomylić"?;)



Jeśli chodzi o zdjęcia, to z moich ryb są tam Buccochromis rhoadesi, Buccochromis lepturus, Mylochromis lateristriga, (inne zdjęcia ryb z Malawi nie przedstawiają moich zwierząt, zrobiłem je gdy byłem w Cichlidenstadl), i niezbyt pasują do założeń z tego wątku.

Opublikowano

Non-mbuna.... to mnie kreci i zachwyca.

Mialem rozne okresy zauroczenia . Nie jest chyba tajemnica ze obecnie poczesne miejsce w moim sercu zajmuja Lethrinopsy ...

To wspaniale fascynujace i nieprawdopodobnej urody ryby . Bardzo lagodne i tylko w jednogatunkowych zbiornikach lub w odpowiednio dobranym towarzystwie pokaza sie z najlepszej strony.Latwo je zdominowac , sa prawie" bezbronne ",bardzo deliktne i wymagajace pokarmowo, bardzo wazna uwaga nie wolno ich przekarmiac!!!....Zle parametry wody ,cos nie tak z pokarmem i w pierwszej kolejnosci odbije sie to na tych bardzo wrazliwych rybach.Ostrzegam zatem ,ze w mojej ocenie to nie jest dobry wybor dla osob o mniejszym doswiadczeniem akwarystycznym !

Sam planuje start nowej 450 . Obsada to:

-Copadichromis sp. "fire-crest mloto"

-Lethrinops sp. "red cap", Itungi

i moze jeszcze

-Lethrinops sp. "micrentodon makokola"

Lethrinopsy jak wiadomo oddaja sie ulubionemu zajecu czyli przesiewaniu drobnego piaseczku w poszukiwaniu bezkregowcow a fire-crest to "plankton" . Drobny, wolno opadajacy pokarm bedzie dobrym kompromisem i NSL Grow formula moze byc tutaj idealny.

Tak zatem bedzie to wygladac u mnie .Moze byc wiele radosci ale i sporo lez...

post-8059-14695713897083_thumb.jpg

post-8059-14695713897784_thumb.jpg

post-8059-14695713898428_thumb.jpg

  • Dziękuję 4
Opublikowano

Dziękuję za dołączenie miniaturek:D


1/ Czy mógłbyś z własnej praktyki potwierdzić, że wielkość naszego akwarium jest odpowiednia dla lethrinopsów red cap (w zasadzie już to pośrednio zrobiłeś), lethrinopsów albus lub innych które trzymałeś ?

2/ Jakiej maksymalnej wielkości stadka (w przypadku poszczególnych lethrinopsów), widziałbyś u nas?


Bardzo lagodne i tylo w jednogatunkowych zbiornikach lub w odpowiednio dobranym towarzystwie pokaza sie z najlepszej strony.


3/ Właśnie szukamy takiego towarzystwa dla lethrinopsów – jakie ryby u Ciebie się sprawdziły, a jakie nie ?

4/ Może trochę większy albus wymagałby akwarium 2-gatunkowego ?


bardzo deliktne i wymagajace pokarmowo, bardzo wazna uwaga nie wolno ich przekarmiac!!!....Zle parametry wody ,cos nie tak z pokarmem i w pierwszej kolejnosci odbije sie to na tych bardzo wrazliwych rybach

Pod naszą tabelką znajdzie się kilka uwag, to byłaby jedna z nich.

Opublikowano

3/ Właśnie szukamy takiego towarzystwa dla lethrinopsów – jakie ryby u Ciebie się sprawdziły, a jakie nie ?


Wtrącę tu swoje 3gr marnego doświadczenia: absolutnie mbuna się nie nadaje.

Opublikowano

A ja doloze kolejne 5 groszy do wczesniejszych wypocin.

Lethrinops sp. "red cap", Itungi da sobie spokojnie rade w 450l. 2 samce spokojnie a moze naweti..no nie 2 bedzie ok+5 samic to tylko wlasne obserwacje.

L. albusa natomiast osobiscie nie widze w tym akwarium przy obsadzie wiecej niz 1 samiec. U mnie w 720l akwarium mam 2 samcow +5 samic i w okresie tarla, ktore w moich oczach trwa bez przerwy..dominujacy samiec potrafi gonic i stresowac rywala. Co prawda nie czyniac zadnej krzydy ale az zal patrzec tak ze odradzam albusy w 450.

Lethrinops sp. "red cap", Itungi sa czesto dostepne na rynku co do ryb towarzyszacych to wymienione wczesniej C.fire-crest (moga byc zupelnie nie do zdobycia) "zamiennikiem" moga tutaj byc Copadichromis sp. "virginalis gold" tez moze byc piekny w sprzyjajacym otoczeniu http://www.ciklid.org/artregister/artreg_visa_art.php?ID=1325

Mam jeszcze jeden pomysl na zestawienie obsady marzen do takiej akwy a mianowicie:

Lethrinops sp. "red cap" i ....Copadichromis trewavasae, Lupingu

http://www.ciklid.org/artregister/artreg_visa_art.php?ID=1340

to tez przyjaznie usposobiony " plankton" a kolorystycznie razem red cap ..po prostu bajka i tak bym to zostawil ..


*Nie stosowac tych zalecen bez konsultacji z lekarzem lub farmaceutą.! :D

post-8059-14695713898953_thumb.jpg

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Czy mógłbyś dołożyć kolejne 5 groszy?

1/ Czy lethrinops red cap w układzie 3+4, nie byłby fajnym rozwiązaniem?

(Mateusz T celował kiedyś w rozkład płci 5+5, wyszło mu 4+6 i był zadowolony)

2/ Czy trzymałeś inne małe lethrinopsy?

3/ Kiedyś pisałeś, że uwielbiasz copadochromis azureus (naszą rybę "B" nr 3), miałeś dla nich nawet komfortowy kotnik z tłem strukturalnym (zdjęcie w naszej galerii). Co o nich sądzisz?

4/ Jaką masz opinię na temat połączenia lethrinops red cap z naszymi rybami typu "B" ("B" z jednym samcem)?

(jeśli te połączenia by wypaliły, to tym bardziej wypaliłyby połączenia ryb "B", z pozostałymi rybami "A")

5/ Czy Twoim zdaniem labidochromis caeruleus "yellow" jako ryba "C" nie będzie zbyt agresywny dla lethrinopsów?

(możemy ewentualnie przyjąć założenie, że małe yellow (1+3) wpuszczamy do podrośniętych lethrinopsów)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
    • A502PS ma właśnie pochłaniać związki i zanieczyszczenia organiczne po to żeby PA202 mogła spokojnie pracować i pochłaniać NO3 🙂  Przy okazji pytanie czy ktoś kto używał może testu na DOC - Rataj ANTIALGAE CHSK? https://www.invital.pl/rataj-antialgae-chsk-test  Jeżeli tak, to czy jego wyniki rzeczywiście pokażą poprawę po zastosowaniu Purigenu lub A502PS?
    • Tylko faktycznie gęstość 45ppi to może się bardzo szybko zapchać. Średnio przepływ przez długość sumpa to spiętrzenie nawet do 5cm, więc na takiej gąbce będzie spiętrzać, aż pójdzie górą, a wtedy pompa sucha. Zatem też się zgadzam, by jednak odpuścić tą gąbkę.  Natomiast gąbki 20ppi daj wszędzie, gdzie tylko zostanie ci miejsce, jako składowisko biologii. Możesz nawet z 50 litrów objętości gąbkami dać i wcale nie będzie za dużo, a woda kryształ.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.