Skocz do zawartości

Rozmnażanie a temperatura


piotriola

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie z tym przekładaniem to też słaba opcja bo jak tu rybę przełożyć z powiedzmy 8,4 do 7,5.

Chyba najlepiej byłoby mieć 9 baniaków i w każdym trio najlepiej z tego samego źródła i wtedy można byłoby coś gdybać ale to przecież minimum 1000 litrów wody tylko do doświadczeń.

Ach żeby tak mieć jakieś pomieszczonko chociaż z 10m2 to by i się doświadczenia poprzeprowadzało...


Jakie są najmniejsze ryby z malawi u których widać płeć od razu po wypuszczeniu???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stopniowo ... przekładając ją do 7,8- 8.0 i zniżyc następnego dnia do 7,5. Oczywiscie to moze zaburzyć test bo tak na prawdę nie wiemy czy już tarło nie powinno odbyć sie w tej wodzie, lepiej by było mieć odrębne zbiorniki już w czasie tarła. To równiez dało by sie zrobić. Skalny zbiorniczek x2 dla 1 samca i 3 samic i zabawa trwa. Zabieg jednak dla pasjonata i wcazle nie spełniający zasad badania naukowego ... ale zrobię to moze kiedyś akwariów mam juz dostatek tyle, że teściowa pogoniła mnie z domu bo pojawiła sie wilgoć ;). Takie badanie miałoby donisłe znaczenie praktyczne. Pierwszy raz koledzy narzekaliby że nabyli od Hariego dany gatunek i mają 0 na 6 a nie 6 na 0 :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego słaby pomysł ... to prosta, nieszkodliwa i nie wymagająca nakładów finansowych zabawa. Nikt z tego, nie zamierza przeciez pisac doktoratu ;) a post dotyczy malawisty a nie docenta czy hodowcy :D Wynik potwierdzajacy spostrzeżenia mógłby zachęcić do stosowania takiego prostego zabiegu przy inkubacji młodych. Wynik je negujacy bądź sprowokowac do jeszcze jednej próby gdy to samice wytarłyby się w tak różnej wodzie ale praktycznie nie miało by to sensu. Bez sensu bowiem jest pogarszać warunki rybom w baniaku ogólnym aby kilka razy w roku miec lepsze proporcje wsród narybku. Jeśli to drugie badanie nie potwierdziło by spostrzeżeń to z praktycznego punktu widzenia dalsze działania dla przecietnego akwarysty już zupełnie straciły by sens. Bo przeciez nie będzie robił sobie dla kilku miotów labolatorium w domu ;) . Czym innym są badania naukowe gdzie każdy detal musi być dograny aby wykluczyć np wpływ karmy, twardości czy w ogóle składu chemicznego wody itp. Czym innym byłoby to również dla hodowcy na rynku zachodnim, pozyskujacego narybek w celach komercyjnych bo on mógłby pobawić się w quasi badanie naukowe a nakłady zwróciły by sie mu kilkakrotnie. Czy nakłady zwróciłyby mu sie w Polsce w to wątpie. Hodowca w Polsce wie, że jak sprzeda 12 młodych i zaznaczy że nie może gwarantować ich płci a komuś finalnie wyjdzie 8 na 4 to i tak dokupi ryby aby mieć odpowiednią ilość samic więc poco ryzykowac wysłanie 3 na 9 ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale te Male skądś trzeba uzyskać ;) i jak art od aarseta wskazuje chcą by było ich więcej, więcej i więcej.

--


Jakie są najmniejsze ryby z malawi u których widać płeć od razu po wypuszczeniu???



Nie wiem na pewno ale chyba najmniejsze są Metriaclima sp. daktarii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 6 lat później...

Odkopię starego kotleta. Z tego tematu wynika że ph ma istotny wpływ na płeć urodzonych młodych. Temperatura to raczej czynnik który nie ma istotnego znaczenia . Natrafiłem w internecie na ciekawe spostrzeżenia Lizakzis z innego forum. Z tego co opisał wynika że przy wyższej temperaturze uzyskiwał mniej samców. Temperatura może jednak wpływać na stosunek ilościowy samców do samic, poniżej link do dyskusji.Może ktoś zna jakieś ciekawostki w temacie.

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=5&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwjGrr72l-fmAhUn2aYKHZUlBLMQFjAEegQIBxAB&url=http%3A%2F%2Fwww.apisto.pl%2Ffa%2Fprintview.php%3Ft%3D6211%26start%3D0&usg=AOvVaw1_WM8pXCNuEEhufQlA9X0o

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, piotriola napisał:

Odkopię starego kotleta. Z tego tematu wynika że ph ma istotny wpływ na płeć urodzonych młodych. Temperatura to raczej czynnik który nie ma istotnego znaczenia . Natrafiłem w internecie na ciekawe spostrzeżenia Lizakzis z innego forum. Z tego co opisał wynika że przy wyższej temperaturze uzyskiwał mniej samców. Temperatura może jednak wpływać na stosunek ilościowy samców do samic, poniżej link do dyskusji.Może ktoś zna jakieś ciekawostki w temacie.

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=5&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwjGrr72l-fmAhUn2aYKHZUlBLMQFjAEegQIBxAB&url=http%3A%2F%2Fwww.apisto.pl%2Ffa%2Fprintview.php%3Ft%3D6211%26start%3D0&usg=AOvVaw1_WM8pXCNuEEhufQlA9X0o

Ciekawe, tylko czy to prawda...

Ktoś kto ma warunki do tego żeby to sprawdzić mógłby zrobić taki eksperyment. Byłoby wręcz idealnie gdyby często było więcej samic w miocie.

Ale jakoś trudno mi w to uwierzyć. To co opisał Lizakzis mogło być tylko przypadkiem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Tomasz78 napisał:

Ciekawe, tylko czy to prawda...

Ktoś kto ma warunki do tego żeby to sprawdzić mógłby zrobić taki eksperyment. Byłoby wręcz idealnie gdyby często było więcej samic w miocie.

Ale jakoś trudno mi w to uwierzyć. To co opisał Lizakzis mogło być tylko przypadkiem.

Dokładnie, żeby pisać o jakiejś regule trzeba by było nie jednego czy dwóch miotów, lecz dużo dużo więcej żeby uzyskać powtarzalne grupy kontrolne w różnych temperaturach. Tak czy inaczej, fajnie było by gdyby była to prawda, może w końcu z rynku zniknął by problem słabo dostępnych samic 😉

Edytowane przez Mróz
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
    • @bojack Co do hajsu/ekologii pomyśl, kiedy dom nie gotowy o... 1/ wymienniku ciepła do podmiany - 10 l/h to może być zimą jakieś kolejne 125 kwh/mc jeśli nie więcej....  A rozwiązanie proste... u mnie rura w rurze -wężyk od osmozy w rurce igielitowej. Tylko do 10l/h już większa długość się przyda no i dobrze to zaizolować trzeba..... 2/ wykorzystaniu wody ściekowej Oczko wodne ? Zbiornik do podlewania ogrodu ? Regeneracja dolnego źródła PC ? 3./ Oddzielny punkt poboru jeśli jest kanalizacja... ? 4/ Jak z wentylacją ? Nowe domy żeby spełnić normy raczej muszą mieć rekuperację.  Plan z odzyskiem wilgoci czy bez ? Wyciąg nad akwa? Straty energii przez parowanie mogą być spore.
    • To skąd bierzesz hajs na prąd i żarcie też mają w DDD   Konkluzja jest taka, że na dole robię maksymalnie niską wylewkę zachowując parametry cieplne, tak, aby w przypadku chęci zrobienie sumpa były jakieś opcje co do wysokości. Reszta później, ale filtracja wewnątrz zbiornika jest kusząca z wielu względów.
    • Kurcze wy się więcej zastanawiacie nad przepływem niż nad rybami... wiecie,  że te ryby to mają w du**e wasze problemy...
    • 1. Podnoszenie 30 tyś l/h wody o _jeden_ metr to moc ok. 82 W (bez uwzględnienia strat w związku z wydajnością pompy). Moduły to bardziej energooszczędne rozwiązanie - nie ma tego podnoszenia. Duży moduł w części za filarem + kilka pomp i sump ze wszystkimi komplikacjami nie nie potrzebny. 2. 16 cm - wejdzie np. Jebao dcp 20000. 2 - 4 sztuki? ? Wg moich obserwacji sprawność jest większa przy niższych obrotach. 3. Ryba 20 cm zanieczyszcza wodę, jak 5 sztuk po 10 cm.... Jedna 30 cm - jak 12 szt po 10 cm.  
    • Racja, po prostu kasa, czy też moda wymuszona oszczędnościami właśnie. Zobaczymy, kogo nie odstraszą koszty zakupu dużego zbiornika, sprzętu i rachunków za prąd, ten będzie szukał rozwiązań w zasilaniu np. kaseciaka falownikiem. Chyba sam tak zrobię do planowanego dużego akwarium. Przewiduję nową odsłonę obumarłego wątku o filtrze kasetowym, choć jest tam co czytać, ponad 1800 postów. 😄 Byle było co do tego akwarium wpuścić, nie za horrendalne pieniądze...
    • Niestety ale biotop Malawi wymaga dużych zbiorników i jest do duża przeszkoda w dobie szukania oszczędności na prądzie. Dla nas 200L dla saulosi to takie minimum i to niezbyt atrakcyjne, ponieważ mamy tylko jeden gatunek, dla wielu to bariera nie do przejścia. Dlatego pewnie gatunki ryb wymagające dużych szkieł jak pyszczaki, dyskowce czy inne duże pielęgnice są w odwrocie a powraca moda na małe ryby oraz akwaria w stylu low-tech.  
    • Jeszcze o tym bardzo nie myślałem. Na pewno będzie mix i na pewno zbiornik nie będzie na początku przerybiony. Co będzie po kilku latach, to się okaże jak uda się kontrolować narybek. Na pewno chcę mieć predatory + mbuna w dużych ławicach - taki wstępny plan. @yaro nie mam tutaj miejsca na pomyłki. Jak dam za mało rur na spływ do sumpa, to poprawienie tego będzie karkołomne. Jeżeli dam za dużo, to nie będzie problemem. Więc wolę dmuchać na zimne. Wiem na pewno, że wolny przepływ przez biologię, to mit akwarystyczny. Pytanie tylko gdzie jest złoty środek, bo przelać 30000L/h przez sumpa, a potem wypompować to na 2m, to dość trudny case, ale nie jest niewykonalny. Być może złotym środkiem będzie podwójna filtracja, czyli sump + filtr w dużym module/kominie. Po rozmowę z hydraulikiem i człowiekiem od wylewek wiem już, że mogę dać pod akwa zamiast styropianu 15cm, dobry xps 5cm + 5cm wylewka. To daje mi 66cm pod zbiornikiem więc sump mógłby mieć 40cm wysokości. 16cm na sumpem wystarczy? Czy lepiej dać niższy sump?
    • 10000 litrów robi wrażenie 👍 Ile ryb będziesz chciał mieć docelowo? Przy przykładowym przeliczniku 50 litrów na rybę daję aż 200 sztuk. 
    • Hm… moje akwarium produkuje ok. 9 ppm azotanów tygodniowo. Odpowiada to godzinowej produkcji 0,015 ppm NH3. Przyjmując że ryby wydalają  NH3 ze stałą prędkością, to stężenie obserwowane w testach to 0,015ppm/krotność przepływu przez filtr. Nawet jeśli miałbym całkowitą krotność filtracji na poziomie 0,4 (jak twierdzisz, że masz) to i tak obserwowany wynik 0,0375 ppm jest na granicy oznaczalności testów. Ale z tego co pamiętam, to masz filtry po 2 stronach i znając życie gąbka będąca kilka razy lepszym od ceramiki filtrem biologicznym, została zaliczona do „mechanika”. Do tego nitryfikacja jest bardzo łatwa… dla mojego zbiornika wystarczy 0,6l gąbki 20ppi, by nie było problemu. Aby woda była czysta trzeba znacznie więcej. Pojęcie czystości jest bardzo względne… No ale inaczej definiujemy pewne pojęcia. Jestem pewien, że Cię nie przekonam W każdym razie rekomendacja, żeby robić przepływ przez sump na poziomie 0,4 jest dosyć oryginalna. Zazwyczaj poleca się 3-5x, w morskich x10. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.