Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oczywiście to jest dla mnie jasne że bakterie ponad wszystko. Tylko czy mogę wrócić do starej włókniny czy muszę kupić nową? Kubełek ma 5 tygodni.

Mam jeszcze pytanie o lampę UV bo widzę że niektórzy ją polecają. Czy jest sens takową posiadać?

I jeszcze co z podmianą wody. Myślałem jutro podmienić około 20-30 litrów. NO2 0,01

Opublikowano

Możesz starą wypłukać i do niej wrócić.

UV nigdy nie miałem. Niektórzy polecają inni uważają, że jest zbędna.

Jeżeli to pierwotniaki to robiąc podmianę tylko dostarczysz im pożywki. Ciężko coś doradzić jak nie wiadomo co to jest. Ja bym się parę dni wstrzymał.

Opublikowano
Możesz starą wypłukać i do niej wrócić.

UV nigdy nie miałem. Niektórzy polecają inni uważają, że jest zbędna.

Jeżeli to pierwotniaki to robiąc podmianę tylko dostarczysz im pożywki. Ciężko coś doradzić jak nie wiadomo co to jest. Ja bym się parę dni wstrzymał.


Jeżeli trwa to już tydzień czy mogą to być pierwotniaki?. Ja bym to opisał jakby dym w wodzie.

--

Co do lampy UV nie jest niezbędna, myślałem że ją masz.

A co do jej stosowania są różne opinie, poczytaj na forum.



Ok, dzięki

Opublikowano

Ok. Czyli mogą to być pierwotniaki? Ile to może potrwać?

Podsumowując: czas+wata filtracyjna do mechanika i kubełka+obserwacja.Jak długo? A co z NO2?

Opublikowano

Witam po przerwie. Niestety do dzisiaj woda się nie zmieniła:( Do mechanika wsadziłem watę filtracyjną (serra) w miejsce gąbek. Po około 12 godz. filtracji wata była lekko podbarwiona na kolor zielony. Pomału zastanawiam się czy to zmętnienie nie ma lekko zielonego zabarwienia i może to jest atak glonów? Jednak jak widziałem zdjęcia na forum to do zielonej wody bardzo daleko. Po usunięciu glonów z piachu 10 dni temu, problem się nie powtórzył, a glony rosną tylko na kamieniach. Zastanawiam się czy podczas tej czynności nie podmieniłem zbyt dużo wody i nie zachwiałem biologi w tak świeżym akwarium. Co dalej nie mam pomysłu. Czytałem też o zeolicie, tylko czy ma sens. I jeszcze jedno. Biolog pracuje od jakiegoś czasu na pełnym przepływie. Wg producenta 1050l/h (eheim 2228),. Czy tak powinno być czy zredukować przepływ?

Opublikowano

Witam,


podczepiam się pod temat...


Akwarium 600L (200x50x60) wystartowało w połowie grudnia czyli jakieś 3 i pół miesiąca temu. Rybki pływają od końca stycznia, a więc dobre dwa miesiące - póki co młodzież w ilości 40 sztuk (4 gatunki). Filtracja biologiczna JBL e1501 (ceramika, matrix), mechaniczna Aquael Turbo 2000 (gąbka + wata w pojemniku). Gąbka z watą płukane przynajmniej raz w tygodniu. Wata wymieniana co 2-3 płukania. Regularne podmiany ok 10% tygodniowo. Parametry cały czas stabilne, dziś mierzone - podaję te najważniejsze (testy kropelkowe JBL):


Temp 25 stopni

NH4 = 0

NO2 = 0

NO3 = 20

PO4 = 0,2


Od 4-5 dni mam problem z mętną wodą. Powiedziałbym że ma zabarwienie białe wpadające w lekką zieleń. (Jeśli to pomoże mogę wrzucić fotkę). Odpada raczej problem z niewydajną filtracją, źle wypłukanym piaskiem itp. - gdyby tak było, myślę że problem wystąpiłby dużo wcześniej i znikał po 24 godzinach. (Chyba, że ktoś jest w stanie rzeczowo wytłumaczyć mi, że jest inaczej). Czytając posty na forum stawiam, że najprawdopodobniej to pierwotniaki lub zakwit glonów. Czy w grę może wchodzić cokolwiek innego? Doczytałem też, że najlepszy i najskuteczniejszy środek na to - lampa UV. Czy taka lampa to "mniejsze zło"? Rozumiem, że wyjaławia ona wodę zabijając w niej wszelkie drobnoustroje. Czy jest ona w stanie zagrozić bakteriom w filtrze?


No i interesowałaby mnie sama geneza problemu: za dużo żarcia, świecenia? Może akwarium zbyt młode - ma dopiero 3,5 miesiąca? Co może potencjalnie powodować takie problemy?


@nemo jak twoja walka z mętną wodą? Obawiam się, że bez lampy UV się nie obędzie. Poczekajmy na opinie bardziej doświadczonych użytkowników...


Z góry dzięki za wszelką pomoc i zainteresowanie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.